SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja, nie redukcja? Oto jest pytanie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23879

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282904
dobry dpjazd do silowni to podstawa, raczej 3 razy w tygodniu ciezko robic wyprawe na drugi koniec miasta i nie stracic w ktoryms momenci emotywacji.

Wrzucaj inne zrodla bialka do miski niz nabial.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 180 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2421
bziubzius
dobry dpjazd do silowni to podstawa, raczej 3 razy w tygodniu ciezko robic wyprawe na drugi koniec miasta i nie stracic w ktoryms momenci emotywacji.

Wrzucaj inne zrodla bialka do miski niz nabial.


No właśnie też tak uważam, tym bardziej, że dojazd mam naprawdę kiepski. Kusi mnie tylko oszczędność pieniędzy
Wróciłam przedwczoraj wieczorem do domu, zastając jeden wielki bałagan i zero sensownych rzeczy w lodówce Dlatego wczoraj skupiłam się na ogarnianiu tego i bazowałam na tym, co jest w lodówce. Na dzisiaj mam już gotowe udka z kurczaka (pieczone), makrela też leży w lodówce, odstawiam nabiał, zostawię tylko odrobinę śmietanki do kawy, twaróg okazjonalnie (max dwa razy w tygodniu), dzisiaj wpadnie mi jeden jogurt naturalny rozdzielony na dwa posiłki. Zaczynam zabawę z rybami i mięsem. No i jajka nadal w ciągłym użyciu :)

Na 99,9999% zdecyduję się na tą bliższą siłownię a co za tym idzie - będę tam się pocić już dziś. Właściciel już zapowiedział, że chętnie mi pomoże (nowa siłownia, niezbyt oblegana chyba), więc będę pod dobrą opieką ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
To już się za treningiem rozejrzyj. W tematach podwieszonych masz kilka propozycji dobrych na początek.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 180 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2421
Dzisiejszy dzień. Wciągnęły mnie obowiązki a wieczorem wyjście z koleżanką, której od grudnia nie widziałam. Ten baton proteinowy to nie jest dokładnie ten, ale nie mogę go znaleźć w necie, a ten ma podobne wartości. Zjadłam co prawda po powrocie z siłowni, ale miałam mało czasu, dlatego wleciał ten jogurt i daktyle. Później poczułam znowu głód, ale ponieważ już wyszłam i byłam w sklepie, to doszłam do wniosku, że wolę kupić tego batona, niż czekoladę/cokolwiek innego (bułki, chipsy itp). Poza tym wleciało alko... 250 ml żołądkowej miętowej, popijanej colą zero, chipsy leżały obok, ale dzielnie nie ruszyłam. Colę zero wynegocjowałam, i tak się na mnie dziwnie patrzyli, bo kupiłam tego batona i pytałam o czekoladę (chciałam kupić gorzką) i nikt nie widział różnicy między colą a gorzką czekoladą
Byłam na siłowni - jutro rozpiszę, co ćwiczyłam dokładnie. Generalnie właściciel pokazał mi cały trening ogólnorozwojowy. Zobaczę, jak będę się rano czuła, może ruszę do lasu pobiegać trochę, na siłownię skoczę w niedzielę. Idę odespać, rano rozpiszę dietę - jutro już bankowo żadne wypady mnie nie czekają, więc zero alko i odstępstw.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
No to już się zbieraj i wracaj do diety. Koniec wakacji
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282904
małami93
bziubzius
dobry dpjazd do silowni to podstawa, raczej 3 razy w tygodniu ciezko robic wyprawe na drugi koniec miasta i nie stracic w ktoryms momenci emotywacji.

Wrzucaj inne zrodla bialka do miski niz nabial.


No właśnie też tak uważam, tym bardziej, że dojazd mam naprawdę kiepski. Kusi mnie tylko oszczędność pieniędzy
Wróciłam przedwczoraj wieczorem do domu, zastając jeden wielki bałagan i zero sensownych rzeczy w lodówce Dlatego wczoraj skupiłam się na ogarnianiu tego i bazowałam na tym, co jest w lodówce. Na dzisiaj mam już gotowe udka z kurczaka (pieczone), makrela też leży w lodówce, odstawiam nabiał, zostawię tylko odrobinę śmietanki do kawy, twaróg okazjonalnie (max dwa razy w tygodniu), dzisiaj wpadnie mi jeden jogurt naturalny rozdzielony na dwa posiłki. Zaczynam zabawę z rybami i mięsem. No i jajka nadal w ciągłym użyciu :)

Na 99,9999% zdecyduję się na tą bliższą siłownię a co za tym idzie - będę tam się pocić już dziś. Właściciel już zapowiedział, że chętnie mi pomoże (nowa siłownia, niezbyt oblegana chyba), więc będę pod dobrą opieką ;)



no i super
to do dzieła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 180 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2421
Śniadanie zbilansowane za mną, jeszcze jeden posiłek muszę wymyślić (reszta już rozpisana). Mięśnie bolą, oj bolą, ale nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo mi brakowało tego, ja sama uświadomiłam to sobie dopiero wczoraj po treningu :D
Dzisiaj na siłownię nie idę, jutro za to na pewno. Zastanawiam się, czy nie zrobić dzisiaj jakichś 4 km wolnym tempem, tak bardziej rekreacyjnie, bo mnie nosi :D Obiło mi się o uszy, że takie właśnie delikatne cardio pomaga przy zakwasach, nie wiem, ile w tym prawdy. Bez żadnego ścigania, po prostu, żeby się poruszać.

Jeśli chodzi o to, co ćwiczyłam - robiłam po 3 serie wszystkich ćwiczeń, po 12 powtórzeń (czasem 15, jeżeli czułam, że mogę sobie pozwolić).
1. Maszyna do wyciskania na siedząco
2. Butterfly
3. Maszyna do podciągania
4. Wyciąg górny (siedziałam i przyciągałam drążek do klatki)
5. Wyciąg dolny (stałam i ciągnęłam drążek do góry, a potem powoli w dół - na obręcz barkową)
6. Znów wyciąg górny, ale tym razem na triceps (ten taki krótki łamany drążek, łokcie przy sobie itd, Wam tłumaczyć nie muszę )
7. Kolejne ćwiczenie na triceps - na maszynie do podciągania na tych niższych uchwytach (czy to czasem nie są pompki szwedzkie?)
8. Biceps - wyciąg dolny, ten co w 5, ale inny chwyt (łokcie przy sobie, najpierw drążek podnosiłam do siebie, potem powoli opuszczałam)
9. Maszyna do spięć brzucha
10. Podnoszenie nóg w zwisie
11. Brama treningowa, wyciąg górny, sznurek - klęczałam i ściągałam ten sznurek w dół - nie wiem, jak Wam dokładniej to opisać
12. Maszyna na czworogłowy uda - tutaj na najmniejszym obciążeniu, niestety dałam radę zrobić tylko 2 serie po 10 i ostatnią 8 powtórzeń
13. Ginekolog - przywodziciele
14. Suwnica
15. Wspięcia na palcach na maszynie (z obciążeniem na barkach, Wy będziecie wiedzieć, co to takiego :D )
15. Ławka rzymska - odcinek lędźwiowy

Oczywiście wcześniej rozgrzewka, niestety brakło mi czasu na porządne rozciągnięcie się - następnym razem tego bankowo nie pominę, bo zawsze o to dbam, niestety wczoraj czas gonił.

Generalnie właściciel poświęcił mi dobre pół godziny, żeby pokazać mi przykładowy trening, dokładnie instruował, jak złapać, jak oddychać, kazał próbować i od razu korygował mi błędy. Siłownia się rozbudowuje, robi salkę do crossfitu, więc będą kettle też w przyszłości (mam nadzieję, że niedalekiej ). Co powiecie na te ćwiczenia, które robiłam?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
A ten trening to prowadził Ci ten trener czy sama tak wymyśliłaś?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 180 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2421
On mi taki pokazał
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Ok to takie ogólne zasady treningu (poszukaj i poczytaj też) - zaczynamy od dużych grup mięśniowych i stopniowo schodzimy do małych (Ty zrobiłaś dokładnie odwrotnie), dla początkujących lepsze są ćwiczenia wielostawowe, czyli takie angażujące wiele grup mięśniowych. Izolowane ćwiczenia oczywiście można robić - chodzi o to co lepsze. Ucząc się techniki nie wykorzystujesz potencjału treningu, więc jeśli chcemy aktywność zaliczać do jakiegoś wysiłku to zawsze większy sens będzie robić ćwiczenie, które potrzebuje więcej energii a co ważniejsze - wzmacniasz szybciej więcej grup mięśniowych, przygotowując tym organizm do cięższych treningów.
Trener wsadził Cię na same maszyny, które wymuszają określoną technikę niezależnie od tego kto i z jakimi proporcjami na niej siedzi.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG] LuckyMe - Domatorki się siłują

Następny temat

[BLOG] Gałązki - Domatorki się siłują

WHEY premium