Zgadzam się
,
Niestety forum coś mi się popsuło i nie chce się włączyć, tak jakby jakieś ograniczenie na wakacje ktoś mi dał
.
Przemyślałem sobie plan i wstępnie wezmę push/pull z artykułu Roniego z kolejnego etapu i zrobię 4x w tygodniu.
Pozmieniałem niektóre ćwiczenia i zakresy powtórzeń pod siebie.
Wstępnie plan wygląda tak:
Pull 1
1.Martwy ciag rampa 15
2.Podciąganie na drążku neutralnie rampa 3
3.Podciąganie sztangi do klatki rampa 10
4.Glute ham raise rampa 12
5.Modlitewnik ze sztangą prostą 3x15
6.Szrugsy ze sztangielkami rampa 15
Push 1
1.Wyciskanie sztangi skos góra rampa 10
2.Wykroki krotkie chodzone rampa 12 na noge
3.Military press rampa 15
4.Wyciskanie sztangielek poziomo rampa 12
5.Prostowanie siedząc 3x15
6.Pompki na poręczach tricepsowe rampa 6
Pull 2
1.
Wiosłowanie sztangą w opadzie rampa 10
2.High pull 4x12
3.Podciaganie na drążku nachwyt rampa 3
4.Face pull rampa 15
5.Młotki ze sztangielkami 3x12p
6.Uginanie sztangi nachwytem 3x15p
Push 2
1.Przysiady rampa 15
2.Chest dips rampa 6
3.Wyciskanie sztangielek siedząc rampa 12
4.Front squat nogi wąsko rampa 15
5.Pompki z elewacją nóg 4x15p
6.Kombinowane prostowanie jednorącz na wyciągu 4x15
Wyjaśnienie:
MC praktycznie na pewno będę musiał robić z podkładek bo nie ma na siłowni dużych talerzy. Postaram się o klasyka, jeżeli będzie słabo to sumo.
Wysokie zakresy rampy, mniejszy ciężar, chciałbym się skupić bardziej na tempie niż ciężarze. Myślę, że tych serii w rampie nie będzie dużo. Pojawi się kilka nowych ćwiczeń więc techniki również trzeba się będzie uczyć.
Wiosłowanie sztangielką w pierwotnej wersji zostało zmienione na podciąganie sztangi do klatki w nieco szerszym chwycie niż szerokość barków, powinno to spowodować lepszą pracę góry pleców i tył barków. Nie jestem w stanie zrobić dobrze ćwiczeń jednorącz na dużym cieżarze.
Wywaliłem po jednym ćwiczeniu na biceps i triceps - zwyczajnie nie lubię ich trenować, wystarczały mi w zupełności po jednym ćwiczenia na te partie.
Syzyfki zmienione na prostowanie siedząc - mimo, że to dość znacząco różne ćwiczenia to myślę, że taka zmiana nie jest zła. Moje kolana do syzyfków się nie nadają. Możliwe, że dam przysiad bułgarski bo może się okazać korzystniejszy również w celu wzmocnienia VMO.
Chwyty w drążkach zmieniane - zwyczajnie nie jestem w stanie zrobić szeroko nachwytem.
Podciąganie sztangi/lin - nie jestem zwolennikiem podciągania sztangi wzdłuż tułowia. Szkoda mi moich barków, łokci i nadgarstków. Liny byłoby ok ale chciałbym spróbować HP, myślę, że zmiana jest odpowiednia.
Zmieniłem na skos sztangą, sztangielki poziom. To wyciskanie sztangi poziomo szło bardzo słabo od samego początku.
Kombinowane prostowanie jednorącz na wyciągu - z racji, że brama marbo, którą posiada siłownia na której ćwiczę ma taki zakres regulacji obciążenia, że progresja w takich ćwiczenia byłaby ciężka, myślę, że to dobre rozwiązanie, sztangielki do 10kg są co 1kg więc sztangielki + wyciag i powinno wejść bardzo ładnie na triceps mimo, że to ćwiczenie jednorącz to myślę, że powinno się udać ze względu, że nie jest ciężkie tylko czysto plastyczne. Jeżeli nie to zmienię na pompki w podporze tyłem z dodatkiem obciążenia.
Unikam wyciskania wąsko z flarą jak i francuza - łokcie.
To chyba tyle ze zmian. Wyjdzie wszystko w czasie treningów i wtedy ewentualnie będę coś korygował.