Białko - może zaszkodzić?

Czyli 120B a węgle i tłuszcze jescze bardziej zwiększyć? A to nie przesada zjadać 70-75T jak ważę 53kg?

Już o białko kiedyś pytałaś...otwierasz kolejny temat.
Możesz, a nawet powinnaś pytać o wszystko w jednym temacie, bez zbędnego otwierania z każdym nasuniętym pytaniem nowego posta. 130g białka moim zdaniem to za dużo, ja ważąc więcej mam tyle samo...więc przy Twoich 53kg wrzuciłabym max 100-110g białka. Jako stała wartość, do tego około 6-70g tłuszczy i wreszta węgle. Ale o tym pisałam już

http://potreningu.pl/articles/4785/maksymalna-porcja-bialka 

120B max 75T 270W muszę zwiększyć bo chudnę przy 2200kcal... A mam pytanko czy pieczone ziemniaki to dobry pomysł na kolację Oczywiście z mięskiem jakimś i sosem z oliwy.

Skoro chudniesz to dołóż węgli i zrób badania, tarczyca, lipidogram, cukier, morfologia.

A na kolacje tez juz ktos pisał wrzucasz to co wbije sie w bilans ...masz ochote na ziemniaki jedz ziemniaki ...

100g białka spokojnie Ci wystarczy. Ew. 90-100g zwierzęcego, skoro masz sporo węglowodanów. Zwiększaj tłuszcze i węglowodany aby podbić kcal a nie białkiem.

Dzień Nietreningowy, lepiej już to wygląda?

Wg kalkulatora BMR przy Twoich parametrach i aktywności wychodzi mi 2626 na utrzymanie wagi, więc ...
Jeśli nie będziesz przybierać , to możesz dołożyć po prostu jeszcze więcej.

Ja ćwiczę tylko 2x w tygodniu siłowo, ze względu na pracę, jestem 8h na nogach w niej. A w dni kiedy nie ćwiczę wydaje mi się, że 2300 powinno być okej.

Skoro chudniesz, to nie jest ok. Na logikę.