[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Gratisowe czwartkowe shake'i?!
Sam bym wciągnął takie nalesnki z Nutella... I bananami!!


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2016-06-10 09:49:57

hehe siłka dość nowa i probuja sie jakos promowac, na wejsciu babka powiedziala ze w czwartek dla osób, które mają polubiony ich fanpage jest darmowy shake białkowy , a ze juz i tak mialem polubione to skorzystałem z okazji, szejk smakował jakby to było jakies naturalne bialko albo tak delikatne w smaku (chyba biotech) ale nie gardzę takimi gratisami )

no naleśniki wjechały aż miło, jednak na dzien kiedy mam zaplanowane tak malo fatu, a prawie polowa wjechala z nutelli to był troche problem na noc ma leciec posilek B+T ,wiec wczoraj sie nie udalo, ale ogolnie dzien byl zakrecony wiec ciesze sie ,ze w i tak nie jadłem najgorzej

dzisiaj powinno byc juz znacznie lepiej


Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-06-10 10:51:08

i było dużo lepiej , micha trzymana bez problemu, sam trening bardzo dobry ; pompa okrutna chyba mocno polubię dni trenigowe po HC .a poza tym dorzuciłem trochę argininy do bcaa przedtreningowo bo mi zalega dłuższy czas i muszę powyjadać
Łapy spompowane prostym schematem i niewielkimi ciężarami, do tego stopnia ,ze nie mialem ochoty już robić brzucha ale zrobiłem te 3 seryjki unoszeń polecanych przez Bzyka, ogólnie to robiłem je co jakiś czas ale teraz skupie sie na tym bardziej; dzisiaj po 12 powt w serii i mialo byc cos jeszcze ale miałem juz serdecznie dość spokojnie bym zrobił po pare wiecej powtorzen ale nie moglem sie utrzymac od pompy ramion/klaty/barkow na drazku ....


Dzisiejsze jedzenie, posiłek nr 2 troche na spontanie bo zeszło nam długo na zakupach juz nie mialem czasu robić sobie kury czy innego miesa, wiec na szybko poleciał tuńczyk, ,akurat zalegał w lodówce od dawna , danie niezbyt wykwintne ale zrobione w minute i kolejnych pare zjedzone







Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-06-10 21:40:13

Dzień LC, bez treningu, a także bez aero .
Jednym słowem nic nie robienie, a wieczorem wpadł grill więc się najadłem masakrycznie , udalo sie nie skusić na chlebek, za to wpadło piwo %)


śniadanie testowo z mixem płatków jaglanych i ryżowych ala Bzyku, juz wiem ,ze moglem dzis dac ich mniej a dodać jakiś owoc bo tak było troche suche, polewa z białka też niewiele pomogła bo zrobiłem ją wyjątkowo gęstą, jutro z racji dnia wysokich węgli zrobię podobnie ,z większą ilością płatków i na pewno jakimiś owocami, musze dojsc do odpowiednich proporcji dla danego dnia , a z racji ze rotacja to dla mnie cos nowego wiec jeszzce chwile potrzebuje by to wszystko miec dobrze dograne


ostatnia porcja wczoraj zrobionego chili con pollo , pyszności

cała micha +/- wyglada dzis tak



Z nowości już za tydzień otwierają mi dużą siłownię dosłownie pod nosem, jakies 3km od mojego domu, wiec bede kombinował troche moze z wieksza iloscia treningów lub aerobami robionymi na silowni zamiast w domu, gdzie czasem mi sie nie chce ,tam bede mial wiecej opcji a na silownie moge juz w ramach rozgrzewki podjechac rowerem (10min)
Oby tylko sprzet był na poziomie, bo podobno otwieraja silownie za silownia (to juz nr 6 z tej sieci w Lodzi lub okolicach) a co kolejna to gorzej ze sprzetem, braki podstaw itd, a w starych silowniach nic nie poprawiają i sie sprzet rozpada

W środek proponuje jabłka lub banany, pocięte w plastry. Wylewasz minimalną warstwę na patelnię, układasz owoce o zalewasz resztą . A jeśli teraz wyszło Ci za suche, to znaczy że za dużo płatków względem białek, chociaż z rozpiski ni chu chu tak nie wynika. Ale zawsze możesz dolać trochę wody do masy i wtedy będzie bardziej miękki i mniej suchy

może za długo smażyłeś - daj na wierzch truskawki, bo teraz sezon w pełni i na to polewa

wiem co było nie tak
po prostu wegli z owoców typu banan dac nie chcialem, bo potem niewiele by mi ich zostało na pozostałe posilki , truskawki to byłby najlepszy pomysł ale nie mialem pod reka , za to juz mam zakupione m.in kiwi ktore beda pasowało idealnie ,truskawki dokupie jutro, a na dzien srednich a tym bardziej wysokich wegli dorzuce sobie na pewno banan ,gruszke lub cos podobnego ;P

pokombinuje troche bo tez rzadko kiedy robilem omleta bez uzycia calych jajek, a dzis byly 2 cale ,reszta bialek ale mysle ze bedzie tylko lepiej
jutro tez jak sie uda sprobuje Bzyku zrobic te Twoje nalesniki

jak to Banan nie chciał banana

Banan lubi banany dzisiaj juz wleciał jeden bezposrednio po treningu

Trening musiałem zrobić wcześnie niż planowałem, po śniadaniu. Wpadły nogi , chciałem dzisiaj wrócić do przysiadów zrobić je po dłuższej przerwie jako pierwsze ćwiczenie no i tak zacząłem od gryfu dodając po 10kg co serię , aby sprawdzić jak się będę czuł. Wszystko szło fajnie do 90kg na których zakończyłem bo poczułem jakieś dziwne skurcze łapiące mnie w tył uda, potem już do końca treningu czułem lekki dyskomfort dobrze ,ze nie probowalem dalej z siadami, to raczej jakies (w najgorszym wypadku) leciutkie naciągnięcie, ale 1,5 roku temu miałem w tym samym miejsc naderwany mięsień półścięgnisty więc na pewno będę ostrożny.
Mimo wszystko 7 czy 8 serii wleciało, potem dojechałem już lekko nogi superserią na dwójki+czwórki (uginania/prostowania), przywodzenie/odwodzenie i sporo łydki. Odpuściłem już suwnicę, z racji braku czasu i nie chciałem mocniej obciążać tej nogi.

Po powrocie do domu , szybkie ogarnięcie michy na po południe i wyjazd na termy do Uniejowa:


Bardzo fajne miejsce na relax, lekko ponad godzinę od domu. Zaj**iście jest tam zimą, ale latem wiadomo jeszcze lepiej Dawno nie byłem ,więc ucieszyłem się mega jak się okazało, że mamy się tam dzisiaj wybrać.
Wyleżałem się , odpocząłem, trochę masażerami wodnymi obiłem całe ciało ,w tym tą nogę i jest na pewno dużo lepiej Na pewno niebawem znowu tam zajrzę, bo miejsce moim zdaniem lepsze niż wiele innych basenów termalnych np. w polskich górach , a kilka razy tańsze . W takiej Białce tarzańskiej czy Bukowinie już nie pamietam, wjescie około 100zł a tutaj chyba 32zł na 2h , a z racji iż jestem posiadaczem multisporta to za free 1,5 h ;) żyć nie umierać

Micha , mimo wyjazdu trzymana . Jeden z posiłków taki na szybko ale musiałem się czymś na miejscu ratować, zamiast wybrać wizytę w pizzeri ;) Tak więć corn flakes chocolate (gluten free ) zalane białkiem an i człowiek od razu lepiej się poczuł

Ogólnie dzień HC , wszystko zjedzone bez problemu , ostatni posiłek miał być B+T ale już dzisiaj nie wiem czy będę coś w siebie pakował, idę niedługo spać bo od 7 na nogach...taka niedziela


Omlet mimo znacznie większej ilości płatków , z owocami już smakowal zupełnie inaczej (ale dodałem też odrobinę wody , dzieki za radę Bzyku)


Po treningu bezpośrednio taka mała bombka węglowodanowo -białkowa



A i ogólnie podoba mi się co raz bardziej mój brzuch, więc będzie trzeba cyknąć jakieś foto niebawem



Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-06-12 22:14:14

Już po treningu , więcej wrzucę wieczorem (michę , itd) bo trzeba jechać załatwić troche spraw na mieście




średnie światło i aparat za nisko ustawiony ale w końcu coś cyknąłem na siłce to wrzucam




Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-06-13 22:21:13