Sporo znajomych ma tu dzienniki więc stwierdzilam, że też założę :P
Generalnie tak wyglądałam kiedyś:
Później byłam wychudzoną bikiniarą ważącą 43 kg, którą ludzie pytali czy ma raka %)
Zajęłam 6 miejsce na MPJ i 5 na Mistrzostwach Polski Szkół Ponadgimnazjalnych i 5 na Grand Prix 7nutrition.
Zaczęły się różne problemy zdrowotne itd i w ciągu 2 miesięcy +18kg.
W ciągu 3 miesięcy z pomocą Adama Sukera wróciłam do formy bez cardio ważąc 9kg więcej niż na jesień.
Uważałam, że jestem za mała do sylwetkowego więc szykowałam się do bikini. Po rozmowie Przemka z Adamem, że powinnam do sylwetki, pogadałam z trenerem klubowym i z dnia na dzień sylwetkowe. Nie byłam docięta, bo miało być bikini, ale wkońcu startuje tam gdzie pasuje. Uwielbiam ciężko trenować, nie będę robić czegoś wbrew sobie żeby wpasować się w Polskie trendy bikiniarskie.
Najbliższy plan: UMP w sobotę, a później robienie formy na jesień :D
Zmieniony przez - an_czi w dniu 2016-05-26 14:10:55