Rusałka na siłowni - DT Skelque (foto str.105)

Jejku ale mam ochote na schab xd

To sobie zrób

Chyba tematy pomylilem

Zakladki ze spamem mi sie pomieszaly :d

22.05.2016
Wypiska dopiero teraz, bo stałam przy garach dosyć długo, oraz późno zawinęłam do domu Mało czasu na wszystko, na szczęście koniec weekandu.

Kupiłam kilogram rabarbaru i zrobiłam konfiturę z TEGO przepisu




1. Płatki owsiane na czekoladowo z grantem i nerkowcami (lubię to połączenie)


2. Em… makrela z kaszą (+dużo młodej kapusty kiszonej, ahh)


3. Omlet z kremem kokosowym i z truskawkami (w końcu, zaczyna się sezon!!!)


4. Serek wiejski - z racji mało interesującego posiłku, zdjęcia brak.



Dzisiaj było ciężko zmobilizować się do jakiejkolwiek aktywności, zmęczona jestem weekandem, pogoda niby fajna, ale ja jakaś taka… nieswoja? Mimo to ruszyłam się biegać - chociaż trochę, 25 minut.

A jutro zobaczymy jak będzie wyglądało ciacho przy którym spędziłam trochę czasu tego wieczora. Ale to jutro, czekajcie na relacje . No i siła!

@Czesiek, schab w sumie mogłabym upiec No i naleśników starczy dla wszystkich!


Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-05-22 23:26:01

Siema siemaaa!
Czuję powoli, że naprawdę odpoczywam. Bosko. Mimo to nie siedzę cały dzień w domu, nienie, aż tak dobrze nie ma.

Robi się gorąco, a ja nie mam w czym chodzić, trzeba będzie się ruszyć na zakupy… Meh.

No i wczorajsze ciacho nad którym spędziłam trochę czasu - jaglany snickers, wyszedł bosko. Uwielbiam zdrowe desery takie jak ten, jest po prostu obłędny! Całość waży 1kg i ma 2400kcal (B83 T116 W255).



Wsiamałam po siłowni taki kawałek.





1. Omlecior z orzechowo-twarogowym kremem i kiwi


2. Wątróbka z pieczonymi ziemniakami


3. Pierś z kurczaka, szparagi, kasza jęczmienna


4. Sałatka z kurczakiem, kasza jęczmienna



Ogólnie to skoro mam mały ciężar to pilnuje dopięcia i techniki, więc tak czy siak wychodzę zmęczona. Po martwych trochę się trzęsłam, przy plankach potem również „drgawki”. Czuję, że jutro będzie boleć.

Trening B
1. Martwy ciąg
12x30g 12x30kg 12x30kg 12x40kg

2. Rozpiętki na skosie
12x2kg 12x3kg 12x3kg 12x4kg

3. Ściaganie drążka do klatki
12x18kg 12x18kg 12x18kg 8x25kg

4. Unoszenie sztangielek do boku (barki)
12x2kg 12x2kg 8x3kg

5. Uginanie z supinacją
12x3kg 12x4kg 12x4kg

6. Prostowanie przedramion na wyc. górnym
12x9kg 12x9kg 12x9kg

7. Plank 3 serie

No i tyle. Miłego dalszego poniedziałku.

Daje SOG'a za pojemnik Sistema! (o ile to on Ostatnio jest moda na nie, sam nabyłem takowy ze sztućcami. Fajna sprawa :D

Używam ich od dobrych paru miesięcy, są przekozak :D

Przepis na ciasto "Snickers" -> KLIK



Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-05-23 22:22:05

24 maja
Wczoraj b. późno zawinęłam do domu, więc wypiska dzisiaj.

Jakoś w ostatnie dni mam sporo roboty. Nie mniej jednak mimo wszystko - odpoczywam.

Posiedziałam i poopalałam się trochę nad Wisłą (skoro tak ciepło, to trzeba korzystać ze słońca). Przy okazji pooglądałam sobie ludzi - tak napraw∂e ja nie wiem, jak można w takim pełnym słońcu biegać (i to bez czapek!)… Ja osobiście staram się jak najwcześniej wyjść na bieganie, bo źle mi się trenuje w takie upały.



Ogólnie jadłam podobnie do dnia poprzedniego.

1. Omlecik z melonem


Po bieganiu zmrożone truskawki i reszta melona.

2. Wątróbka (z wczoraj) + kasza kuskus
3. Tatar wołowy + kasza kuskus
4. Serek wiejski + szparagi



30 minut biegania - czuję, że kondycja już odrobine lepsza

25 maja

W ogóle to nie chwaliłam się ile jem teraz kcal - 1800, 120g białka, 70g tłuszczu 175g węgli. Zobaczę pod koniec tygodnia jak waga i wymiary, nie mniej jednak muszę jeść więcej, więc trzeba będzie dokładać. Będzie się zwiększała siła na treningach + coraz dłuższe wybiegania, więc liczę na to, że za bardzo nie przytyje od tego wszystkiego. Okaże się, ale zdrowie jest dla mnie najważniejsze.



1. Omlet z granatem.


2. Krokiety - zawinięte w naleśniki razowe żytnie, farsz: mięso mielone z indyka+cebula, panierka: jajo, mąka kokosowa. Naprawdę wyszły pyszne.




3. Czekoladowe ciasto z cukinii (na bazie z płatków jaglanych) przekładane konfiturą z rabarbaru -świetne, pierwszy raz robiłam, wyszło takie eee… wilgotne ? „Domowa” konfitura doskonale się wpasowała.
Całość: 500kcal, około B26, T20, W55.



4. Sałatka makaronowa (mozzarella+awokado)




Czwórki po przysiadach dzisiaj tak mnie bolę, że jutro to chyba nie będę w stanie chodzić. Ale jestem mega zadowolona. Powoli zaczynam progresować z ciężarem, łokieć nie boli.

Trening „A”
1. Przysiady
12x20kg 12x20kg 12x20kg 6x25kg

2. Wyciskanie sztangielkami na skosie dodatnim
12x5kg 12x5kg 12x5kg 6x6kg

3. Wiosłowanie sztangą w podchwycie - w sumie śmiesznie, bo ciężar taki jak w siadach
12x20kg 12x20kg 12x20kg 6x25kg

4. Wyciskanie sztangielek (barki)
12x5kg 12x5kg 6x6kg

5. Uginanie przedramion ze sztangą - póki co więcej nie będzie, bo się boję
12x10kg 12x10kg 12x10kg

6. Francuskie wyciskanie sztangielką
12x2kg 12x2kg 10x2kg

7. Spięcia brzucha na piłce
8x2kg 8x2kg 8x2kg

Miłego wieczoru.


Zmieniony przez - Skelque w dniu 2016-05-26 07:30:58

jak zwykle pełna profeska :) Jakieś danie podskubne, pewnie tego snickera

Siemano.

Dzień pełen wrażeń, ale bardzo miły - bo spędzony z rodzinką…



1. Czekoladowy budyń (płatki jaglane) z mango


2. Jaja sadzone na boczku z kaszą


3. Deser z galaretką z granatu


4. Makaron z mięsem mielonym


5. Pstrąg wędzony z kaszą gryczaną


Pogoda idealna na bieganie, 25 minut przełajów po lesie, mega fajnie się biegało - przynajmniej bóle mięśni nóg jako tako przeszły.

Dzisiaj tyle, jutro siłka i martwe.