44 kg mniej i problemy na ''końcu'' redukcji

powiem z własnego podwórka - ja u siebie daje zwierzęce - mięsa ryby jaja, nabiał , roślinne - oliwa, orzechy, słonecznik,siemię lniane ,pestki dyni. Ryby jadam rzadko ale pozostałe tłuszcze daję codziennie każdego po trochu ...i żyje . Waga sobie spokojnie spokojnie leci a ja się nie stresuję że zjadłem jakiś tłuszczy mniej lub więcej :)


Zmieniony przez - s16 w dniu 2016-04-19 12:53:15

Z tego wynika, że proporcja omega 3 : omega 6 może być dość słaba. Słonecznik na pewno bym wywalił.

Właśnie też czytałem w innych tematach, że takie słoneczniki i pestki dynie nie są za bardzo polecane. Więc co polecasz domer? Tylko tłuszcze zwierzęce/oliwa/ryby/orzechy? Rozumiem, że takie puszkowane ryby (śledź w oleju) nie są polecane również?

po 10 g słonecznika i pestek dyni na dzień nikogo jeszcze nie zabiło :) a zapomniałem dodać że ostatnio wprowadziłem też wiórki kokosowe dla urozmaicenia tłuszczy


Zmieniony przez - s16 w dniu 2016-04-19 13:47:58

Tylko po co stosować coś co jednak zabija ?

gdzieś wyczytałem ale nie pamięta gdzie, że słonecznik i pestki dyni mają to "coś " co organizm lubi i /lub ciachałby mieć - dlatego dodałem je do diety , dorzuciłem jeszcze wiórki kokosowe dla urozmaicenia :)

Pestki z dyni nie mają aż takiej złej proporcji, więc można czasami zjeść.

Może też nie przesadzajmy, że zabije, ale jeżeli nie pomaga to również niepotrzebne. Trzeba sobie optymalizować ;)

Oczywiście. To było z przymrużeniem oka

oczywiście :)