Warzywa a bilans

Wliczanie warzyw do bilansu jest konieczne? Niektórzy uważają że to nie ma sensu. Ja osobiście pogubiłam się i nie wiem czy wliczać je. Aktualnie zwiekszalam ich podaż w diecie. I wychodzi mi dziennie z 3-4 marchewki, 2 cebule, parę ząbków czosnku, 2 pomidory lub ogórek, 6-7 pieczarek. Jest sens czy nie? Jeśli tak to czy np to 100 kcal można traktować tak jakby ich nie było czy jednak trzymać się sztywno zapotrzebowania? Z góry dziękuję

Awokado, ziemniaki, korzeniowe, strączki, większe ilości pomidorów owszem. Ale nie, żeby sałate warzyć ogórka...bo to się z celem mija, strata czasu, kalorii to nie ma prawie wcale.
Wbijaj te, które tych węgli mają nieco.

Dzięki ;)

Można wliczać, ale nie trzeba. Nie widzę większego sensu w tym, aby jeść dokładnie wyliczone i zważone ilości warzyw.

Mam nadzieje że ten artykuł pomoże Ci w odpowiedzi na pytanie : http://potreningu.pl/articles/610/czy-kalorie-z-warzyw-nalezy-wliczac-do-bilansu .
Pozdrawiam

Dołączę się do pytania, bo tez się gubię.
Ostatnio jem nawet 300 g marchwi dziennie, 150 g pomidorów, 150 g rzodkiewki, 200 g ogórka zielonego, 150 brokuł.
To w sumie prawie kilogram jedzenia i nie wliczać nic z tych rzeczy ?


Zmieniony przez - ernie1234 w dniu 2016-05-24 12:06:23

Jak Ci wygodnie. Skoro jadasz spore ilości codziennie, to nie ma znaczenia czy wliczysz. Wyjdzie zawsze i tak podobna ilość kcal.

No ale nie zawsze jem tyle samo.
Obliczyłem i w sumie kalorii z samych warzyw z dzisiejszego dnia (w planie) wyszło mi:
236 kcal - to prawie tyle co moja redukcja.
I co teraz czy być na redukcji -200, -300 a nie wliczone warzywa zajmą mi spowrotem te 200-300 gram i nie będzie redukcji ?
Czy liczyć wszystko jak leci ?
Pozdrawiam!

Pamiętaj, że sporą część stanowi błonnik. Obserwujesz obwody i korygujesz kcal w zależności od efektów. Przecież nie dodałeś tych warzyw teraz, tylko jadłeś je już wcześniej, więc wiesz jak ta ilość kcal wpływa na Twój organizm.

No właśnie nie wiem za bardzo, raz je dodaje do dziennika, raz nie i dlatego się pogubiłem.
Generalnie nie przeszkadza mi jedzenie dużej ilości, czuję się ok. W obwodach się nic nie zmienia, waga spada.
A wy jak robicie z warzywami ? W ogóle nie dodajecie? Czy tylko marchewkę ?
Jak się robić powinno generalnie ?

Ja w ogóle nie liczę. Może być różnie. Jak Ci wygodniej.