SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- NOWE CIAŁO W BUDOWIE

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 35677

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
05.04 DT Dzień 63




Miska: Musiałam trochę kombinować, bo nie zauważyłam, że mi się zdublował ryż i kasza jak układałam (już skorygowane, ale myślałam że węgle są ok a okazało się, że trzeba kombinować z kolacją żeby dobić :P). Plus jest tego taki, że węgle lepiej rozłożone w ciągu dnia. Od czasu zmiany makro mam problem z rozkładem posiłków, ale mam nadzieję że ma to jednak drugorzędowe znaczenie

Zawsze jak wstawiam miskę, to patrzę co mogłabym poprawić żeby się makro sprawdzały. W tym przypadku ten przekroczony tłuszcz, bo notorycznie mam raczej na poziomie 70 gram niż 60, ale ciężko mi to poprawić żeby nie ująć białka jednocześnie. Jeśli są jakiś sugestie to zapraszam :P

Brzuch: Wczoraj zaczął boleć jak wychodziłam z pracy- wzdęcie plus kłucie. Trochę się pomęczyłam, w domu wypiłam herbatkę z kopru i przeszło. Dzisiaj jak na razie ok. Muszę pilnować wstawanie od biurka regularnie.







Trening 2

1. Wyciskanie leżąc 5x5
(20kgx15x2) 35 38 40 45x3+1 43x3+1
(20 20) 35 40 40 40 40

2. Podciaganie/opuszczanie 5x5 (clusters)
5 5 5 3+1+1 3+1+1 guma zielona na jedną zgiętą nogę
5 4+1 3+1+1 3+1o +1o 4+1(podchw) guma fioletowa na dwie proste nogi

21-15-9
swing
Box jump
Burpee

11.05
11.25

1. Pomyliłam liczenie i myślałam, że zaczęłam wyżej :P I się cieszyłam, że tak lekko idą dwie pierwsze serie :P Haha, jak mi było przykro jak policzyłam jeszcze raz :P 45 poszło całkiem nieźle, chociaż nie dobiłam. 43 - walczyłam ze sobą tak, że aż mnie sztanga przygniotła i 3 facetów mi pomagało Muszę poćwiczyć ściąganie sztangi z siebie :P Ale grunt, że nie bałam się spróbować.
Chyba powinnam zrobić jeszcze serię rozgrzewkową z 30 kg...
2. Byłam dzisiaj bardzo zadowolona. Zapomniałam spróbować chociaż raz bez gumy, a po pierwszej serii to już było po ptokach. Ale we wszystkich seriach zrobione podciąganie i bardzo fajnie wchodziło!! Następnym razem zmieniam gumę na niebieską :P

3. Walczyłam ze sobą okrutnie. Po wskakiwaniu na boxa 50 cm moje skoki w burpree to jakaś porażka :P Wytrzymki to nie jest moja mocna strona Tak sobie robiłam i myślałam, że jak w tym miesiącu nie schudnę to nie ma bata żebym sama z siebie tak się katowała :P Ale satysfakcja po była ogromna, że pomimo że czułam się jak ślimak to swój wynik poprawiłam. Jak schudnę i wytrzymki wrócą do mojego planu to nie będę płakać, bo to ten typ ćwiczeń w których wychodzę ze strefy komfortu a wiemy, że to pozytywne :)

Mobilizacje: Przed treningiem barki- z gumą pod różnymi kątami, z ketlem na leżąco i klęcząc z rękami nad głową- to jest dobre... Mam wrażenie, że lepiej mi wychodzi znajdowanie swoich punktów.
Po treningu mobilizacje na biodra w tym moje ulubione super rozciąganie kanapowe :P

W ramach poprawy humoru wczoraj dopasowałam sobie sukienkę na wesele, na które jadę w ten weekend. W tej samej byłam rok temu i musiałam ją zwęzić po całości. Może uda się zrobić jakieś fotki porównawcze, bo ładnie eksponuje bareczki :P




Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-04-05 11:19:16

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-04-05 11:19:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
06.04 DNT i 07.04 DT Dzień 64 i 65



Miska: OK, wczoraj byłam głodna po powrocie do domu na szczęście nie została resztka zupy, która nie zmieściła się do miseczki rano więc dojadłam śniadanie na czas czekania na kolację :P Dzisiaj ok. Na jutro będę coś kombinować bo szafki i lodówka się opustoszyły a nie chce robić zapasów przed wyjazdem na weekend. Kolacja dzisiaj nie pewna jest, ale na pewno będę celować w makro. Jutro miska kontrolowana jeszcze ale w sobotę i niedzielę mam wesele i poprawiny więc liczyć nie będę tylko nie będę szalała z jedzeniem, ale wypisek nie będzie bo nie biorę kompa. Generalnie ostatnio jak byłam to nie było źle.

Brzuch: Wczoraj i dzisiaj ok. Rano aż było miło popatrzeć :D Aż sobie zmierzyłam oponkę, bo w sobotę pomiarów nie będzie i oponka spadła a talia poszła w górę (czyżby plecy??)










Treningos 3

1. Push press 5x5
(R12x10 12x10) 25x5 30x5 30x4 30x5 30x5
10 10 20 25 25 25

2. Zarzut 5x3
(R.12x10 12x10) 17x5 17x5 22x5 22x3 22x3
30 30 33 33 33


+ 30-25-20-15-10-5 powtórzeń:
- Sit upy na ławce skośnej
- Wznosy z opadu
- Wznosy kolan do łokci w zwisie

3. Czas 18 minut

1. Robiłam ze stojaków więc poszło lepiej. Nagrałam filmik ale perspektywa jest beznadziejna. Wydaje mi się, że jest ok.
2. Wczoraj jak myślałam o tym zarzucie to bałam się, że będę się śmiała ale udało mi się zachować powagę. Ale jak oglądam filmiki to już mi się śmiać chce. Dopiero po 3 serii zorientowałam się, że zakres jest 5x3 a nie 5x5. Nie kumam, ale zmniejszyłam w ostatnich dwóch seriach. Wrzucam filmiki serii, które jakoś tak najlepiej wyglądały, może jakiekolwiek powtórzenia są bliskie celu.
Będę wdzięczna za konstruktywne uwagi.
3. Sorki ale nadal nie znoszę tej "wytrzymki". Brzuch się nie męczy jakoś specjalnie. Jedynie wersja we zwisie daje popalić, ale nie ze względu na brzuch tylko dlatego, że odpadają mi ręce.

Przed i po treningu mobilizacje- barki, łydki, uda i biodra. Super rozciąganie kanapowe idzie coraz lepiej- z coraz mniejszym bólem.

















Ze względu na pojawiające komentarze w innych dziennikach, które powodują że zaczynamy mieć wątpliwości czy trenujemy prawidłowo będę wdzięczna za uwagi moderatorów prowadzących konkurs. Wcześniej zakładałam, że brak komentarzy oznacza, że wszystko jest ok (bo tak ustaliliśmy), ale okazuje się że może niekoniecznie. Powiem też wprost, że bardzo podoba mi się szczegółowość z jaką Kleine ma komentowane treningi i marzy mi się, aby nasze też były tak analizowane. Ufff to chyba wszystko. Dziękuję za uwagę.



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-04-07 11:12:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
Powiem też wprost, że bardzo podoba mi się szczegółowość z jaką Kleine ma komentowane treningi i marzy mi się, aby nasze też były tak analizowane. Ufff to chyba wszystko. Dziękuję za uwagę.

Jak się zdecydujesz robić mój trening, który razem ustalimy - to będziesz miała takie analizy. Po tym konkursie ruszymy z tematem.

Natomiast co do zarzutu do chyba najbardziej mi się nie podobała seria na 17 kg. Być może idealnie nie jest - ale też nie ma rażących błędów które by groziły kontuzją jakąś. To dość złożone ćwiczenie i w dodatku na potrzeby kulturystyki zaadaptowano pewne "okrojone" wersje tego ćwiczenia. Ja osobiście przyjmuję że jak ktoś robi je tak że nic mu nie grozi to jest to dobra baza do wyczucia pewnych momentów kluczowych oraz zakresów ruchów bioder, ramion itp. które pozwolą zoptymalizować to ćwiczenie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Dobrze Panie Bobrze, nie komentuje więc więcej i odliczam czas do zakończenia konkursu :P

Z serii na serię idzie coraz lepiej na tyle na ile moje ciało łapie ruch na tym etapie. W niektórych powtórzeniach widać, że sama kręcę głową, bo czuję że nie weszło jak powinno. Czy w związku z tym mogę sobie pozwolić na dołożenie do tych 30 kg z którymi robiłam ostatnio i wejście do przysiadu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
Myślę, że możesz spróbować. Jak nie będzie ok - to zrobisz "krok w tył" najwyżej. Na pocieszenie powiem Ci że ja tego ćwiczenia w tym momencie nie zrobiłbym lepiej od Ciebie. I jeszcze długa droga przede mną do momentu kiedy będę mógł znów bez wstydu to ćwiczenie komuś pokazać. Mój bark na razie średnio chce współpracować w jakichkolwiek dynamicznych czynnościach. Także ten tego - jesteś lepsza ode mnie. ale tylko na razie ....

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Jasne. Czuję już jak nie idzie a idzie z łapek więc będę polegać na wyczuciu. Zanim dojdziesz do siebie to ja też pójdę do przodu także wiesz... nie będzie Ci tak łatwo :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
wiem wiem - i do młodości też nie idzie. No i wygląda że jednak nie wszystko ma w ogóle szansę wrócić do stanu sprzed kontuzji. Więcej będę wiedział jak odbiorę za tydzień wyniki kolejnego rezonansu. No ale coś tam robić trzeba.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Paula, co do zarzutu, widac teraz ze ruch idzie z biodra.
postaraj sie nie wychodzic kolanmi w przod i ciagnac lokcie w gore. Moimz daniem mozesz odkladac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Bziu dzięki, że zwróciłaś uwagę bo tego nie zauważyłam wcześniej. Wynika to z błędnego wykonywania przysiadu przedniego. Dopiero wczoraj sobie czytałam o tym w Lamparcie i była podpowiedź, że przy przysiadzie przednim kolana powinny rozchodzić się na boki, a ja jakoś inaczej to robiłam. Dzisiaj przetestowane i wychodziło lepiej :D

08.04. DT Dzień 66



Miska: Posiłek dwa podzielony na dwie porcje. Kolacja trochę biedna, ale na razie to zaplanowałam na podróż, może coś wykminię po drodze lepszego :)
A w ogóle to mam Reise Fiber przed wyjazdem, żołądek ściśnięty i jedzenie ledwo wchodzi a na treningu myślałam, że zwrócę.

Na weekend zrobione zapasy- chlebek truskawkowy, który mam dzisiaj na śniadanie, płatki gryczane i owoce co by na szybko mieć co zrobić, a resztę uzupełnię na miejscu.

Bziu pytanie: Dzień z kompleksem sztangowym mamy traktować jako DT czy DNT? Nic innego tego dnia nie mam i mam wątpliwości.


Brzuch: Wczoraj cały dzień ok i dzisiaj też. Czuję się szczupło (jak na mnie), brzuch nie jest taki wywalony. Nie wziełam Spanxów na wesele, ale może nie będą potrzebne
Od od dwóch tygodni piję czystek i bardzo sobie chwalę.







Trening

Bear complex

5 serii w kazej 7 razy calosc
W serii nie odkladamy sztangi

Zarzut, przysiad przedni, Push Press, przysiad tylni, wyciskanie nad głowę
11.30 20 kg
8.43 15 kg

Miś dzień po robieniu zarzutu jest troszkę nieszczęśliwym połączeniem :P Nie zeszły mi jeszcze siniaki i cholernie bolało przez co automatycznie trochę markowałam tą ostatnią fazę. Ale nawet się dzisiaj nie wstydziłam robić, bo szło całkiem nieźle. Myślałam, że czas będzie bardziej zbliżony do ostatniego, ale jak widać dołożenie ciężaru swoje robi. Ale zmachana byłam niemiłosiernie i barki czuję do teraz.

Po treningu i przed mobilizacje- kostka, łydki, biodro, pośladek, uda. A że mobilizowałam się na sali crossfit to mnie drążek jakoś tak zachęcił i stwierdziłam, że czuję moc i spróbuję się podciągnąć. Przeczucie miałam dobre bo się udało. Moje pierwsze podciągnięcie nachwytem!!! Drążek był wysoko i musiałam do niego doskoczyć, nie robiłam bujania więc nie ma mowy o oszustwie.
Aż żałuję, że spróbowałam tylko raz (podjarana,że w ogóle się udało). W ten oto sposób jeden z dwóch celów na tel rok osiągnięty (1. to podciągnięcie nachwytem a 2. to pistol). Czas wyznaczyć nowy :)




Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-04-08 11:02:55

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-04-08 11:09:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Najdziwniejsze teorie kobiet dotyczące siłowni. CZ. I

Następny temat

Bayo CKD

WHEY premium