DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

uczciwie to jak patrze na debiuty to porażka w pozowaniu a tym można bardzo zapunktować.

Gwid

uczciwie to jak patrze na debiuty to porażka w pozowaniu a tym można bardzo zapunktować.

Jednak bardziej liczy się wygląd (wynik mnoży się przez 2 a pozowanie tylko przez 1; suma wyglądu i pozowania daje wynik końcowy; wygrywa ten, który ma mniej punktów ; pierwsze miejsce to 1pkt a szóste to 6pkt).

Gwid - ale poziom sylwetkowy jest na bardzo wysokim poziomie, nie mówię o ostatnich, ale do połowy stawki wyrównany poziom

Jestem, ale ostatnio doba ma za mało czasu, mam duże braki w czytaniu forum dlatego krótka notatka z najważniejszych wydarzeń tego tygodnia.
Progresu w ławce już nie będzie. 130 mnie lekko upokorzyło, biorąc pod uwagę fakt że tydzień wcześniej 127,5 poszło zgodnie z planem. To nie był dzień na wyciskanie, a w dodatku w weekend świętowanie Krystyny mogło się przyczynić do słabszej formy .
130 wycisnąłem, ale tylko raz, dalsze wyciskanie sobie odpuściłem bo tym razem nawet 120 było jakieś ciężkie i sztanga latała dziwnie. Na pewno trochę przegrałem w głowie czy tam jak kto woli obsrałem się przed ciężarem.
Później zrobiłem dropa, i kilka standardowych ćwiczeń na klatę oraz 1 na triceps.
Musze teraz zastanowić się co dalej ale wszystko skłania się ku temu żeby wejść na więcej powtórzeń i odpocząć trochę od ciężaru, podleczyć bark.
Wyciskacza ze mnie nie będzie więc trzeba wrócić do robienia masy .

Wczoraj standardowo plecy, lekko bic i brzuch bez większej historii.

pozdro.


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2016-03-16 08:57:19

amen ja zaczynam podejrzewać ze u mnie klata chyba nie ma w ogóle gena do rośnięcia, jak to stwierdzam? oprócz ch**@#$% wyglądu nie mogę jej pchnąć z miejsca siłowo, jako przykład podam znajomego byłego trójboistę który brał 280 SQ, 260 MC ale WL 130 a klatę ma zaj**istą. może po prostu jestem takim egzemplarzem. co do zesrania się przed ciężarem to prawda - niestety też tego często doświadczam.

u mnie podobnie z klatą, czyli słabo

Ja wrzuciłem teraz 4 tygodniową specjalizację na klatkę.
3x w tygodniu. + 2 inne treningi.
Zobaczymy jak to wyjdzie.

Trzeba kombinować. SST, wstępne zmęczenie, serie łączone, trisety. Atakować na wszystkie możliwe sposoby i ruszy

karpiu nie bierzesz pod uwagę że może sienie udać każdemu?

Biorę. Oczywiście. Są kwestie nie do przełamania. Ale raczej mówimy tutaj o ułożeniu przyczepów itp i sprawach związanych z rozbudowaniem pewnej części klatki piersiowej.

Nie wierzę jednak, że można powiedzieć: Mam słabą całą klatę i nie mam opcji na rozbudowę.

Siłę pomijam bo tutaj wchodzi cała biomechanika ruchu i faktycznie nie jeden z pięknie rozbudowaną klatką wyciśnie maks 130kg i koniec.


Zmieniony przez - rkarpinski w dniu 2016-03-16 12:36:30