UFC 196: McGregor vs. Diaz – wyniki i dyskusja

Otóż to- będę powtarzał to jak mantrę- zawalczył po prostu głupio. Czy jakiś stójkowicz pokonał Diazów wchodząc z nimi w wymiany itp?

Pytam serio, bo może o kimś zapomniałem.

Spider ?

Czy ja wiem, czy wchodził w wymiany z Diazem. Raczej na dystans go punktował- ale musiałbym sobie odświeżyć walkę.

Dla mnie Conor sie przeliczyl po prostu. Sam mowil ze sie zdziwil ze na Diazie te ciosy nie robily zadnego wrazenia, a w FW padali jak muchy. Poza tym jak on by mial z Diazem wygrac ? Czym ? Obijal by go przez 5 rund ? Dla mnie przegrywa 10 na 10. A Diaz jeszcze nie byl w full campie, sam mowil ze pierwsza runde dal slaba bo nie mogl go wyczuc przez brak sparingow. Nie sparowal ani razu przed walka. Style make fights. Ja za to kompletnie nie widze Diaza w rewanzu z RDA. Od Khabiba i Fergusona tez raczej wciry, z Alvarezem i Pettisem bylo by ciekawie. No jest kogo z kim zestawiac. LW jest mega ciekawa.

Ale i Conor nie miał odpowiedniego przygotowania na Diaza. Gdyby walka była zaplanowana to McGregor pewnie sparowałby z wyższymi od siebie bokserami. Dos Anjos jest wzrostu Conora więc nie było pewnie sensu sparować z wyższymi. Wg. mnie Conor nadal jest faworytem w walce z Natem i chciałbym zobaczyć rewanż. McGregor na pewno nie puszczałby obszernych obrotówek a więcej dewastował nogę Diaza.

no fakt, że Conor przygotowywał się pod innego zawodnika, ale Diaz nie przygotowywał się pod żadnego. McGregor był w treningu codziennie, a Diaz? Na pewno nie tak restrykcyjnie jak Conor.
No, i przecież jeszcze musiał uczyć dzieci po szkołach, żeby dorobić, bo on zarabiał grosze 20+20.

Jak? Wg mnie Conora nie stać na styl Thomsona- kontry i cofanie się, ale stać go na kontry+presja - i to powinien robić.

Bez inicjowania ataków, bez wymian w półdystansie, pomijam już aspekt marnowania energii obrotówkami itp. Wg mnie stac go na prezycyjne rozbijanie z kontry, będąc jednoczesnie zawodnikiem wywierającym presje. Co do lowkicków- brzmi super, ale nie widze jak Conor okopuje nogi Diaza, po prostu nie mogę sobie wyobrazić.

W skrócie? Walczyć mądrze z Diazem. To przeciwnik do przejścia, ale nie do przejścia jak grasz w jego grę.

a wystarczyło nauczyć sie lowkickow a nie ciosów z capoeiry i miały diaza na rozkładzie :D

No stare dobre okrężne na Diazów zawszę roboty robiły ,nawet Evangelista robił Diaza low kickami przecież.

Jeszcze od początku kariery Conora jak się go ogląda nie widziałem ani jednego lowkicka w jego wykonaniu, chłop po prostu ma zupełnie inny styl, no wsłanie, jakbyście mieli scharakteryzować jego styl? Kuźwa jakbyście to opisali ? JKD jak nic najbliższe :D