mniej wiecej takie coś:
w niedziele z kolei poprawka z innymi znajomymi,orzechówka, tosty,chipsy....
trzeba się teraz ogarnąć, dziś już takiego syfu nie będzie
13.02
pompki w staniu na rękach(niepełne ruchy)
CC x 5
CC x 4
CC x 4
ze wzgledu na ten barki opuszczałem się do książki, grubość książki ok 5-6cm. Będę się starał nieco zwięzić rozstaw dłoni. XZauważyłęm że ból się nasilał im szerzej stawiałem dłonie.
pistolety
CC x 7
CC x 5
CC x 5
tu całkiem spoko, jest jeszcze zapas,wiec pewnie będę atakował więcej
seria łączona
russian twist + scyzoryki
+5kg x 50 +CC x 12
+5kg x 50 +CC x 12
+5kg x 50 +CC x 12
fajnie paliło,pierwsze cwiczenie z delikatnym zapasem drugie już typowo na dobicie.
14.02
pod wieczór po tych tysiącach kalorii poszedłem pobiegać .
trasa wyglądała tak:
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-02-15 09:27:04
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"