po 1. redukcja,
po 2. w mniejszym stopniu obecnie IF, w raz z biegiem czasu będę przechodzić do treningów na czczo i całego okna żywieniowego po treningu,
po 3. stosuje też suplementy Sciteca więc myślę że się tu nadam.
Jaki jest cel w tym wszystkim? Celem jest wystąpienie na zawodach kulturystycznych w III kwartale 2017 roku, mimo że obecnie nie wyglądam za bardzo jakbym ćwiczył ale będę z całych sił do tego dążyć. W jakiej kategorii? No niestety przy moim wzroście 190cm i dość niewielkim stażu w zasięgu jest jedynie fitness plażowe mężczyzn. Ale żeby tam wystąpić na pewno muszę zbudować całą górę ponieważ mój gen do nóg sprawił że jestem człowiekiem piramidą.
Może pokrótce opisze swoją przygodę z siłownią. Od dziecka do 7 roku życia byłem raczej chudy, potem nastała era chipsów i coli. W grudniu 2013 roku oglądając filmiki Warszawskiego Koksa i zgłębiając tajniki IIFYM stwierdziłem że mam już dość bycia ludzikiem michelin! Ważąc 84kg przy dość dużym otłuszczeniu ciała, męcząc się z 12kg hantelką na skosie i 60kg w przysiadzie (który notabene mnie doprowadził prawie do kontuzji) doprowadziłem do tego że w 4 miesiące schudłem do wagi 69kg, 0 mięśnia 32cm w łapie i śmierć wypisana na twarzy. Może zdjęcie dla porównania wrzucę ale to już dopiero po redukcji aby pokazać co wypracowałem przez dany czas. Następnie był 10 miesięczny etap budowania masy który z racji niewielkiego doświadczenia był raczej świńskim etapem życia i doprowadziłem się do wagi 98kg czyli przytyłem 29kg w 10 miesięcy. Ale w końcu się pohamowałem i zacząłem robić formę na lato. Zgubiłem 16kg co obrazuje zdjęcie poniżej.
Następnie przez jakiś czas trzymałem kalorykę i powolnie robiłem masę aż do końca sierpnia gdy zacząłem etap mieszkania w dużym mieście, nawał pracy i nauki sprawił iż nie miałem zbytnio czasu trenować ani skupiać się na diecie więc do grudnia zrobiłem się znowu misiem. W grudniu wziąłem się na poważniej za trening ale diety nie było, jadłem praktycznie wszystko. I tak oto trafiłem do tego momentu gdy znowu muszę zgubić zbędny balast. Co będzie potem? Rozsądna powolna masa nastawiona na górę ciała i wycinka pod zawody.
A i jeszcze aktualne wyniki siłowe na dzień 7 stycznia (jest słabo gdyż od niedawna dopiero zacząłem się skupiać bardziej na trójboju niż na sylwetce).
Przysiad ze sztangą z tyłu pełny: 150kg x 1
Martwy ciąg klasyczny: 165kg x1
Wyciskanie leżąc 102,5kg x1
Push Press 85kg x 1
Na drążku 22,5kg a poręcz +30.
Pozostaje też aspekt zdrowotny, niestety choruję na niedoczynność tarczycy i IBS (zespół jelita drażliwego) które to choroby też utrudniają mi życie i rozwój sylwetki. A po za tym to jeszcze mam pogłębioną lordozę kręgosłupa.
Uwaga wstawiam teraz celebryckie zdjęcia z gwiazdami
Można mnie też było widzieć przez ułamek sekundy (0:33) w filmie z ustawki SFD.
Jestem tak sławny że nawet Robert chciał ze mną zdjęcie, śledzi mnie uważnie!
Ale do rzeczy!
Opiszę w sumie 3 główne fundamenty mojej redukcji:
1. Trening
Aktualnie jest to trening dzielony Push&Pull hipertrofia w połączeniu z Góra&Dół Siła, czyli inaczej:
Poniedziałek: Pull Hyper
Wtorek: Push Hyper
Czwartek: Dół Siła
Piątek: Góra Siła
Szczegółowy rozkład ćwiczeń itp będę wrzucać raczej na bieżąco z wypiskami treningowymi więc to będzie dobrze widoczne.
Obecnie są to 4 treningi siłowe, zaplanowałem że w 11 tygodniu redukcji dodam 5 trening siłowy, cardio będę stopniowo dodawać (niewielkie ilości typu 30 min biegu ewentualnie jakiś rower 20km czy coś) a do tego interwały też stopniowo (np. hiit na rowerku czy sprinty jak mi masa i wydolność pozwoli).
Jest u mnie jeszcze kwestia kiepskiej mobilności tylniego łańcucha ale pracuję nad tym, przed dniem dołu opracowałem setup 25 minutowy który poprawia świetnie mobilność w ćwiczeniach i zapominam na zawsze o butt winku.
2. Dieta
Jak już wspomniałem moja dieta to na razie delikatny IF, w dni treningowe jest to okno 10-20 (z posiłkiem przedtreningowym) lecz w raz z ucinką kalorii pozbędę się posiłku przedtreningowego i będę trenować na czczo. W dni nietreningowe 12-20 i to raczej nie ulegnie zmianom. Styl żywieniowy jest to IIFYM przy założeniu 80+/-20
Jeżeli chodzi o kalorykę jest to obecnie około 3350 kcal na tydzień z czego jest to podzielone na dni wysokie (rotacja węglowodanowa) i dni niskie gdzie jest 3700 x 4 dni oraz 2900 x 3 dni. W dni wysokie jem: 200B 500WW 100T a w dni niskie 200B 300WW 100T.
W planie jest ucinka ~50 kcal na tydzień tak aby w ciągu 20 tygodni redukcji które sobie założyłem dojść do 2500 kcal a nie jak w zeszłym roku do 1900 z 3500 w 18 tygodni. Czyli zostawić sobie jak najwięcej jedzenia. Z biegiem czasu będę też zamieniać 10g tłuszczy na 20g białek. Od 6 tygodnia redukcji wrzucam też dni średnie więc będzie większe zbilansowanie.
3. Suplementacja
O tutaj to by można książkę napisać, ogólnie jest długa lista produktów które przyjmuje prozdrowotnie (lub też nie ) chociaż część z nich to pewnie placebo ale wypiszę pokoleii i zcharakteryzuje żeby się potem nie rozpisywać.
Kreatyna - wiadomo, siła masa doje
WPC - porcja potreningu do płatków
Tran - do kolacji jako źródło omegi3
Cynamon - na poprawienie wrażliwości insulinowej do kolacji łyżeczka
Witamina C - łyżeczka do kolacji
Magnez - łyżeczka do kolacji (chlorek)
Plusz (magnez i wapń) - dla zabicia smaku witaminy c i magnezu
Ostropest - prozdrowotnie
MSM - zapobiegawczo przeciw stawom, pobolewały ostatnio
Witamina D3 - wiadomo teraz taka moda, nie no żartuje
Chrom - na poprawienie wrażliwości insulinowej i hamowanie głodu
Cynk - bo był w promocji, a tak serio to mało dostarczam z pożywienia
Witamina B Complex - aby usprawnić procesy :D
Ircolon - lek na jelita
Euthyrox - lek na tarczyce
Zielona Herbata - piję do śniadania,naturalne pobudzenie
Spalacz - zarzucę od 3 tygodnia jakiś lekki, na koniec może sprobuję johimbine
BCAA - aktualnie nie stosuję, dostałem za darmo ale wrzucę może za 3 miesiące.
Digestion formula - dostałem za darmo, biorę na dolegliwości żołądkowe.
No i może jeszcze kupię diabeto strong żeby przetestować, też żeby polepszyć tą wrażliwość mocno zaburzoną w ostatnim czasie co pokazuje stan otłuszczenia mojego brzuszka.
Dobrze, to mamy większość ogólnie rozpisaną, może wrzucę jeszcze aktualne zdjęcia żeby był jakiś podgląd i było co krytykować
Ogólnie to mam problem z napinaniem lewej strony (biceps, plecy) i też jestem troszkę skrzywiony (prawa noga krótsza).
Wymiary na początek redukcji (poniedziałek)
Wzrost: 190cm
Waga: 105kg
Klatka: 112 luz 118 napięta
Biceps: 41
Przedramię 33
Pas: 88
Talia 84
Udo 68
Łydka 44,5
Biodra 94
Kark 42
Barki 128 luzem
Fałdy:
P20mm (dół pępka)
P26mm (z boku pępka)
P27mm (boczki)
U22mm (środek pionowo)
K12mm (z boku)
Jeżeli chodzi o zdjęcia posiłków czy filmiki z treningów to niestety przez najbliższy tydzień nie będzie nic gdyż mam telefon w naprawie, mam nadzieję że za tydzień już go odzyskam a do tej pory będę jedynie wrzucać zrzut z kalkulatora i ewentualną rozpiskę treningową.
To chyba tyle na początek, zachęcam do czytania, komentowania, pytania.
Uwaga, moje wypowiedzi zawierają dozę ironii i proszę nie brać ich na poważnie, ponieważ nie odpowiadam za krzywdy moralne.
They see me rollin...
They hatin...