SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] kru_chy / Redukcja - start ze 120 kg

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42968

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
Pomiary z dzisiaj:
19-07-2015 19-08-2015 26-08-2015 09-12-2015 17-12-2015 04-01-2016 11-01-2016 20-01-2016 27-01-2015
Szyja 48,5 44,5 43 45,5 44 44 44 44 44
Klatka 124 126 124 124 125 125 125 124 124
Klatka luz - 119 118 116 116 116 116 115 115
Talia 116 111 107 106,5 106 108 105,5 105,5 104
Brzuch wciągnięty - - 102,5 97 97 100 99 97 95
Biodra 117 115 115 114 113 114 112 112 111
Udo lewe 74 71 70 70 69,5 69 69 68,5 68
Udo prawe 74 71 70 71 70,5 69,5 69,5 69,5 69
Łydka lewa 44 42,5 42 43 43 43 43 43 43
Łydka prawa 44,5 43,5 43 43 43 43 43 43 43
Ramie lewe 41 40,5 40 40,5 40 40,5 40,5 40,5 40
Ramie prawe 41 42 41 41 40 41 41 41 41
Barki - - - 130 130 130 130 131 132
.
Waga 119,2 111,9 111,1 110,3 109,5 110,8 109,8 107,5 107,4

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Porównanie do poprzedniego tygodnia:

20-01-2016 27-01-2015 Różnica
Szyja 44 44 -
Klatka 124 124 -
Klatka luz 115 115 -
Talia 105,5 104 -1,5
Brzuch wciągnięty 97 95 -2
Biodra 112 111 -1
Udo lewe 68,5 68 -0,5
Udo prawe 69,5 69 -0,5
Łydka lewa 43 43 -
Łydka prawa 43 43 -
Ramie lewe 40,5 40 -0,5
Ramie prawe 41 41 -
Barki 131 132 +1
.
Waga 107,5 107,4 -0,1

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Niestety ten tydzień nie przyniósł jakiś spektakularnych zmian. Zastanawia mnie obwód barków, bo już tydzień temu myślałem, że to jakiś błąd pomiarowy, a dziś sprawdzałem 3 razy. Nie wiem skąd taka zmiana.
Niby są jakieś centymetry w dół, ale ogólnie to słabo widać jakieś efekty. Jak czytam dzienniki innych forumowiczów, to u nich jakoś te zmiany następują bardzo szybko. Ja natomiast staram się pilnować miski jak należy, trening raczej też robię wyczerpujący i efekty są bardzo powolne. No nic, nie ma co płakać. Ważne, że w ogóle coś się dzieje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 345 Napisanych postów 9131 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111379
Recomp wchodzi

'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1121 Napisanych postów 3774 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68413
Nie porównuj się z innymi, bo niektórzy równie łatwo chudną, jak później z powrotem tyją, a poza tym każdy ma inny organizm. Ja bym się bardzo cieszyła z takich tygodniowych wyników, bo to rzeczywiście wygląda, że rosną mięśnie. Obwody maleją, waga niewiele się zmienia - czyli ubywa tłuszczu, przybywa mięśni. imo tempo w sam raz, wcale nie powolne... Ale może się nie znam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
Sam nie wiem, bo gdzieś kiedyś czytałem, że budowa masy mięśniowej jest nie możliwa na ujemnym bilansie. Ogólnie doceniam, że coś się zmienia w dobrym kierunku, ale dopadła mnie jakaś niecierpliwość. Chyba za dużo bym chciał od razu. Jednak pociesza mnie to co pisze M-ka, że jak powoli schodzi to i powoli będzie wracać (mam nadzieję, że jednak do tego nie doprowadzę).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1121 Napisanych postów 3774 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68413
Normalne, że chciałoby się już, teraz :D. Ale w końcu nie ważne, czy to Ci zajmie kilka miesięcy więcej czy mniej , tylko czy wytrwasz do celu i szczególnie - później, po jego osiągnięciu.... Co do budowania mięśni - ponoć czasem zdarzają się takie cuda; poprawiłeś na pewno parametry hormonalne, obniżyłeś BF i dzięki temu mogły powstać sprzyjające warunki w organizmie do budowy mięśni. Białko masz w diecie, energii też nie brakuje, bo w razie czego organizm może ją pobierać z tłuszczu - czyli jest to możliwe. Kolejne tygodnie potwierdzą, czy tak się dzieje :).
Pisałeś też, że zawsze miałeś do czynienia ze sportem, a to ma ponoć duże znaczenie - organizm jest podatniejszy na zabiegi w kierunku rozbudowywania mięśni, zwiększania sprawności.


Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-01-27 16:35:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
Właśnie zmagam się trochę z myślami co ma być moim celem. Mam tak jak kiedyś w jakimś poście pisał kuba_n czyli celem jest schudnąć i uzyskać jakiś normalny poziom bf. Tylko co później???
Pewnie jakiś krótki etap z masą, żeby poprawić braki w masie mięśniowej i wprowadzenie w jakąś stabilizację. Tylko czy coś takiego w ogóle istnieje? No nic, na ten moment nie będę sobie zawracał tym głowy. Daleko jeszcze do zaplanowanej wagi 90kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1121 Napisanych postów 3774 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68413
Dokładnie, dalsze cele pewnie same Ci się wyklarują kiedy przyjdzie pora... Może zechcesz podtrzymać formę, a może zrobić w tym kierunku coś więcej. Stabilizacja na pewno jest możliwa, tzn. podtrzymywanie jakiegoś osiągniętego już poziomu sprawności i wyglądu. Tylko oczywiście nic za darmo, trzeba w tym celu utrzymać przyzwoitą jakość diety i wysiłku fizycznego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583

.
27-01-2016 - Poniedziałek
.


.
Dzień treningowy
.


----------------------------------------------------------

.
Zapotrzebowanie [kcal]
.


.
2 560
.

Dieta [kcal]



.
2 432,5
.

Bilans [kcal]


- 127,5
------------------------------------------------------------------
Dalej dokucza choroba. Czuć, że organizm jest osłabiony, ale treningu postanowiłem nie odpuszczać. Ogólnie jak już się rozgrzałem to ćwiczyło mi się całkiem przyzwoicie. Jedynym defektem było to, że po prostu się ze mnie lało. Przepociłem całą koszulkę i spodenki. Jak robiłem przysiady to pot kapał na podłogę. Nigdy dotychczas tak nie miałem.

Ogólnie trening pod względem zmęczenia oceniam na 7/10.
----------------------------------------------------------
111
. Aeroby .
. Przed treningiem . . Bieżnia 8 minut .
. Po treningu  . . Brak .
. Trening FBW "B" .
. Klatka piersiowa .
Wyciskanie hantli na ławce skośnej 20kg x 12 22kg x 12 24kg x 12
. Barki .
Unoszenie hantli 14kg x 12 14kg x 12
. Tricepsy .
Wyciskanie francuskie siedząc zza głowy 30kg x 12 30kg x 12
. Plecy .
Martwy ciąg  70kg x 12 90kg x 12
Podciąganie szerokim uchwytem cw - 41kg x 6 cw - 41kg x 6
. Nogi .
Przysiady 60kg x 12 60kg x 12
Prostowanie nóg w leżeniu - -
. Bicepsy .
Uginanie ramion na modlitewniku 30kg x 12 30kg x 12 30kg x 10

------------------------------------------------------------------

Okno żywieniowe
7 godzin (11:30 - 18:30)
------------------------------------------------------------------
Dziś miska mocno awaryjna. Do pracy zabrałem w zasadzie to co mogłem zrobić z tego co było w lodówce.
Dopiero ostatni posiłek już miałem już kurczakiem.
Omlet po treningu był z serkiem danio i pomarańcza, ale nie mogłem tego zjeść. Ostatnio jem mało cukru i sama pomarańcza już była dla mnie mega słodka. Serek danio to wręcz przegięcie. Sam cukier. Następnym razem skorzystam z jogurtu naturalnego, bo samo połączenie omleta z jogurtem i owocami bardzo mi posmakowała.
------------------------------------------------------------------











Zmieniony przez - kru_chy w dniu 2016-01-27 22:07:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
. 28-01-2016 - Czwartek .

. Dzień bez treningu .



. Aktywność fizyczna .


. Brak .
. - .
----------------------------------------------------------
Dalej gnębi mnie przeziębienie. W zasadzie nie ma o czym pisać.
Jutro trening i mimo choroby nie zamierzam go odpuszczać. Dalej liczę, że po prostu wypocę tą chorobę.
----------------------------------------------------------
. Okno żywieniowe .
. 8 godzin ( 11:00 - 19:00 ) .
----------------------------------------------------------

. Zapotrzebowanie [kcal] .


. 2 560,0 .

. Dieta [kcal] .



. 2 177,0 .

. Bilans [kcal] .


. - 383,0 .
----------------------------------------------------------

Miska utrzymana, ale muszę coś pokombinować, żeby w jakiejś innej formie jeść makrelę. Tak na wprost to już nie mogę na nią patrzeć. Tyle, że tym tematem zajmę się już jutro w pracy... Spróbuję się dziś wyspać.

Poniżej dzisiejsze menu:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583

.
01-02-2016 - Poniedziałek
.


.
Dzień treningowy
.


----------------------------------------------------------

.
Zapotrzebowanie [kcal]
.


.
2 560
.

Dieta [kcal]



.
2 284,9
.

Bilans [kcal]


- 275,1
------------------------------------------------------------------
Nie było mnie przez weekend. Niestety nie mogę powiedzieć, że miska utrzymana i nie było alkoholu. Raczej muszę się liczyć z przynajmniej +1kg wagą. Teraz kwestia jak się zepnę, żeby nadrobić straty. Jedno się potwierdziło, im więcej wciągasz węgli tym większy dopada Cię apetyt.

Gorszym efektem takiego weekendu był fakt, że zupełnie nie chciało mi się iść na siłownię z rana. Poszedłem tylko ze złości na siebie, że tak łatwo się zniechęcam. Wiadomo, że łatwiej jest żyć bez ćwiczeń i pilnowania diety, ale do czego mnie to doprowadziło. W wieku 28 lat ważyłem 123kg. Nieco przesadzone. Nie zamierzam się więcej do takiego stanu doprowadzić.

Ponieważ na trening mi się nie chciało iść i nieco się zmuszałem to i na treningu mój mózg próbował mnie oszukiwać. Podpowiadał lżejsze ćwiczenia i zachęcał do brania mniejszego obciążenia. Walczyłem jak mogłem i w sumie jakoś ten trening poszedł. Mam nadzieję, że w środę będzie już łatwiej.

Ogólnie trening pod względem zmęczenia oceniam na 5,5/10.
----------------------------------------------------------
111
.
Aeroby
.
.
Przed treningiem
.
.
Bieżnia 8 minut
.
.
Po treningu 
.
.
Brak
.

.
Trening FBW "B"
.
.
Klatka piersiowa
.
Wyciskanie hantli na ławce skośnej 22kg x 12 22kg x 12 22kg x 12
. Barki .
Unoszenie hantli 14kg x 12 14kg x 12
. Tricepsy .
Wyciskanie stojąc zza głowy 30kg x 12 30kg x 12
. Plecy .
Wiosłowanie  59kg x 12 59kg x 12
Podciąganie szerokim uchwytem cw - 50kg x 6 cw - 50kg x 6
. Nogi .
Prostowanie nóg siedząc 79kg x 12 86kg x 12
Prostowanie nóg w leżeniu - -
. Bicepsy .
Uginanie ramion na modlitewniku 30kg x 12 30kg x 12 30kg x 10
------------------------------------------------------------------

Okno żywieniowe
8 godzin (11:00 - 19:00)
------------------------------------------------------------------
Miska zgodnie z tym co w zasadzie miałem w lodówce. Przez wyjazd nie było jak się przygotować i w niedzielę wieczorem po powrocie dopiero coś kombinowałem na szybko, żeby jakieś makro w miarę się zgadzało. Od jutra już wszystko lepiej dopracuję. Szczególnie, że nawet na jakiś zakupach byłem :)
------------------------------------------------------------------

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG]shager / Docinanie do września

Następny temat

carb back loading do oceny

WHEY premium