SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] kru_chy / Redukcja - start ze 120 kg

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42958

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
21-01-2016 - Czwartek

Dzień bez treningu



Aktywność fizyczna


Brak
-
----------------------------------------------------------
Z plecami już lepiej. Nawet mi biegało po głowie, żeby pójść pobiegać na bieżni. Zaznaczam, że przecież nie lubię biegać:)
Podejrzewam, że na takie nastawienie mają też wpływ wchłonięte wczoraj WW.
Mój organizm jest jakoś mocno wyczulony na różnicowanie węgli w podziale na DT i DNT.
----------------------------------------------------------
Okno żywieniowe
8 godzin ( 10:30 - 18:30 )
----------------------------------------------------------

Zapotrzebowanie [kcal]


2 560,0

Dieta [kcal]



2 235,5

Bilans [kcal]


- 324,5
----------------------------------------------------------

Posiłki dopinane na siłę. Wszystko przez to, że nie mam czasu sobie dopracować diety tylko robię to w ciągu dnia. W zasadzie mam tylko kuraka z ryżem i warzywami, a reszta to już rzeźbienie.
Kupiłem sobie ostatnio nowy shaker w TK MAXXie z taką ubijaczką jak do jajek. Wreszcie piję białko idealnie wymieszane i bez grudek :) Z mlekiem kokosowym to po prostu pyszny deser. Teraz ten posiłek sprawia mi przyjemność, a nie jest za karę.

Poniżej dzisiejsze menu:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583

22-01-2016 - Piątek


Dzień treningowy


----------------------------------------------------------

Zapotrzebowanie [kcal]


2 560

Dieta [kcal]



2 360,3

Bilans [kcal]


- 199,7
------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy to starość czy kwestia nienajlepszej rozgrzewki, ale ostatnio ciągle mnie coś boli. Jak mi się poprawiło z plecami, to dziś znów problem z lewym kolanem. Już mi się to raz zdarzyło i dokładnie w tej samej sytuacji. Wykonując prostowanie nóg siedząc w drugiej serii po zwiększeniu ciężaru. No nic, zobaczymy. Powoli mnie ból puszcza, ale jest to trochę dokuczliwe, bo nie mogłem już skończyć tego ćwiczenia.

Ogólnie trening pod względem zmęczenia oceniam na 7/10.
----------------------------------------------------------

Aeroby
Przed treningiem Bieżnia 10 minut
Po treningu Brak
- - - -

Trening FBW "A"
Klatka piersiowa
Wyciskanie płasko 70kg x 12 72,5kg x 12 72,5kg x 10
Barki
Unoszenie hantli 12kg x 12 12kg x 12
Tricepsy
Wyciskanie francuskie 30kg x 12 35kg x 12
Plecy
Ściągania "V" wyciągu górnego 45kg x 12 45kg x 12
Odwrócony atlas 59kg x 12  59kg x 12 
Nogi
Przysiady 50kg x 12 60kg x 12
Prostowanie nóg w siadzie 79kg x 12 83kg x 8 (przerwane przez ból kolana)
Bicepsy
Uginanie ramion ze sztangą łamaną 30kg x 12 30kg x 12
------------------------------------------------------------------

Okno żywieniowe
8 godzin (10:30 - 18:30)
------------------------------------------------------------------
Plan popsułem w ostatnim posiłku, miałem zaplanowaną makrelę i łącznie kalorię na ok 2450 kcal. Jednak jak się okazało termin ważności był do 16 stycznia. Jakoś nie miałem ochoty sprawdzać czy się jeszcze nadaje. Zjadłem 25 g oleju kokosowego myśląc, że to będzie podobna kaloryczność, ale nieco się pomyliłem. Trudno, będzie to kolejna lekcja na przyszłość. Węgle mimo DT zostawiłem na poziomie 100g. Jakiś czas będę testował taką wersję. W DNT planuję mieć 75-80 g.
------------------------------------------------------------------

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Widzę podobne cele. Ustawiam na ON :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583

24-01-2016 - Środa


Dzień treningowy


----------------------------------------------------------

Zapotrzebowanie [kcal]


2 560

Dieta [kcal]



2 461,8

Bilans [kcal]


- 98,2
------------------------------------------------------------------
Miał być DNT, ale wczoraj wpadło trochę alko i niestety ugiąłem się pod tortillą z baraniną. Nawet nie będę się usprawiedliwiał. Sam mam już wyrzuty sumienia. Bylem już przekonany, że całkowicie kontroluję co jem, ile jem i jak jem. Okazuje się, że jeszcze nie do końca nad wszystkim panuję.
Karnie śmignąłem sobie na siłownię i zrobiłem całkiem przyzwoity trening. Każdą ćwiczoną partię starałem się zmęczyć na jakimś alternatywnym urządzeniu. Omijałem dziś wolne ciężary. Wyszło nawet fajnie, ale więcej frajdy z ćwiczeń jest jednak na zwykłych ciężarach.

Ogólnie trening pod względem zmęczenia oceniam na 7/10.
----------------------------------------------------------

Okno żywieniowe
8 godzin (11:00 - 19:00)
------------------------------------------------------------------
Dzisiejsza miska średnio dopilnowana. Może nie chodzi o to, że jadłem byle co, ale przez to, że nie miałem zaplanowanych 2 posiłków to wyszło to wszystko bardzo chaotycznie.
------------------------------------------------------------------

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
CooCaine
Widzę podobne cele. Ustawiam na ON :)


No to walczymy :) Mocno zazdroszczę Ci tego zapału do biegania. Ja cierpię jak mi przychodzi biegać. Wcześniej myślałem, że to kwestia wagi, ale teraz już mi lżej biegać, a dalej bieganie jest dla mnie nieprzyjemną koniecznością.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1119 Napisanych postów 3769 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68367
Jak dasz radę, to zamień bieganie na coś innego, co lubisz robić - aktywność wykonywana z niechęcią = kortyzol i pogorszenie efektów redukcji.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kru_chy
CooCaine
Widzę podobne cele. Ustawiam na ON :)


No to walczymy :) Mocno zazdroszczę Ci tego zapału do biegania. Ja cierpię jak mi przychodzi biegać. Wcześniej myślałem, że to kwestia wagi, ale teraz już mi lżej biegać, a dalej bieganie jest dla mnie nieprzyjemną koniecznością.


Ja uwielbiam, nie wiem z czego sie to wzięło. Jeszcze 5 miesięcy temu przebiegałem z trudem 2km. To kwestia podejścia, ja lubie poprawiać czasy, lubie to kiedy już po 2 kilometrze mówisz tyle, a przebiegasz 10. Jak napisał kolega wyżej najważniejsze jest robić to co sie lubi. Ja gdybym się wkurzał bieganiem to pewnie wybrałbym HIIT - 20min i po sprawie i nawet nie ma za bardzo czasu się tym znudzić hahah

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
No ciężki temat. Za radą na forum na razie odpuściłem dłuższe bieganie i bardziej pilnuję diety i treningów na siłowni. Biegam tylko na bieżni przed treningiem w formie rozgrzewki. Staram się co jakiś czas zwiększać szybkość biegu. No ale kiepsko mi to wychodzi. Po cichu sobie traktuję tą rozgrzewkę jako takie małe przygotowanie do treningu HIIT. Jak będę w stanie biec 20 min na przyzwoitej prędkości to wprowadzę HIITy na jakiś czas. Liczę, że pomoże mi to w dalszej redukcji. Już powoli sobie marzę, że wchodzę na wagę i widzę 2 cyfrową wartość :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1119 Napisanych postów 3769 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68367
Niedużo brakuje :). W takim razie trzymam kciuki, by to bieganie dawało takie efekty, na jakie liczysz i było coraz fajniejsze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
kru-chy - po co biegasz jeśli Ci się to nie podoba? Testowane - nie pisze tego bo gdzieś przeczytałem, tylko sprawdziłem na sobie - bieganie nie wnosi nic do pracy na kompozycją sylwetki - w Twoim przypadku redukcją. Oczywiście każda forma ruchu jest dobra, tak samo będę popierał bieganie, jeśli sprawia Ci ono przyjemność i relaksuje, ale jeśli ani jedno, ani drugie to po co?

Pilnuj miski - rób trening oporowy, dorzuć jeśli masz parcie już teraz HIITy, interwały. Nie musisz 5-10 minut. Zacznij od 2 minuty. 20s work/10s pause. Cokolwiek - pompki, pajacyki, burpees itp. Będziesz budował wydolność jeśli na tym Ci zależy.

Podkreślam grubą kreską: NIE MAM NIC DO BIEGANIA ani do biegaczy :) Sam na siłę biegałem i za każdym razem kląłem jak wychodziłem biegać, jak biegłem i jak kończyłem. W połączeniu z innymi formami aktywności narobiłem sobie tylko problemów.

AMEN :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG]shager / Docinanie do września

Następny temat

carb back loading do oceny

WHEY premium