tatuncioSiła w przysiadach i wyciskaniu idzie konkretnie do przodu!
Wygląda na to, że trening przynosi wymierne efekty.
Dzisiaj rano:
przysiad 48/58/68/78/88/98kgx6p 100kg/4x6p dołożyłem 2kg ale nie chciałem przedobrzyć i uznałem, że mogę uznać serię z 98kg uznać za pierwszą z zakładanych 5 serii
wspięcia na palce po 60p
Ze sprawnością (przy wzroście masy) robi się kiepsko! Wieczorem próbowałem się rozciągać do szpagatu - jest tragicznie. Na dodatek próbowałem z leżenia na plecach podnieść nogi do "nakrywki" i miałem z tym kłopoty - nogi do pionu i mięśnie brzucha spięte oraz sztywny kręgosłup. Następna próba z zamachem była lepsza - trening czyni mistrza.
Deprymuje tak szybka utrata sprawności z dnia na dzień! Ciągle muszę ciało na nowo uczyć tego co już umiało!