Eveline - dziennik treningowy

No właśnie niestety zakalec. Skórka super a w środku lipa. Jeszcze raz spróbuję może na niższej temperaturze a dłużej, albo inny przepis choć nie ukrywam, że ten mi pasował, bo mało składników a ja wydziwiać nie lubię

Spróbuj mniej bananów i białek (albo ciut wiecej mąki) żeby masa przed włożeniem była bardziej "sucha". Pieczenie dłużej tez powinno pomóc :



Zmieniony przez - anchy w dniu 2015-12-21 11:13:51

Dzięki Ania będę próbować, choć nie wiem czy przed świętami mi się będzie chciało, ale zobaczymy.

21.12.

dnt

fitnessy - sztangi po południu

Dieta:
- bulletproof
- muffinki (banan, mandarynka, mąka gryczana, jaja, kakao)
- jaglana, pierś z kurczaka, olej kokosowy
- czeko gorzka
- jaglana, pierś z kurczaka, oliwa

Nie dość, że mało śpię to jeszcze zdarzają się noce, że nie mogę zasnąć dzisiaj udało mi się po 3 a pobudka o 5... no ale dałam radę wstać tyle, że cały dzień czułam się tak nieciekawie. Do tego w pracy końcówka roku daje się we znaki. Czasami nie ogarniam, ale trzeba jeszcze trochę pozaciskać zęby.

Teraz to mi się spanie marzy, ale składam sobie jeszcze trening na jutro, na który się już nie mogę doczekać. Szukałam potwierdzenia, że mogę stosować jedno zestawienie ćwiczeń, na które mam ochotę i które w sumie robię, ale niekoniecznie z przekonaniem, że słusznie. No i znalazłam u Bziu trochę się zainspirowałam, dorzucę swoje i będzie git a o to przecież chodzi, że treningi sprawiały mi przyjemność

P.S. Mam już po dziurki w nosie muffinek na śniadanie. Pieczywa nie jem, nabiału unikam i już nie wiem co rano w pracy jeść więc jem ciągle muffinki, które mi się najszybciej i najłatwiej robi. Fuj :D

omlety polecam - to się nie przejada. Sam jem od kilkunastu lat i ciągle się nie nudzą


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-12-21 20:02:47

omlety zdecydowanie i ciasto z batata, really brownie z batata jest wypasione :D
przepis wrzucalam, ale warto dodac tam ze 3 lyzki maki gryczanej dodatkowo. Przekozak.

Racuchy, naleśniki - wkład można do tych ostatnich dać dowolny. :)

Mam dość omletów, muffinek :P wszystkiego co słodkie, bądź do słodkiego podobne. Wszystko jest takie suche strasznie. Już do tych muffin nie miksuje banana tylko wrzucam kawałki to jest bardziej wilgotne, ale po prostu się przejadło. Najchętniej to jakieś jajo na miękko z chlebem, ale chleb odpada a jaj do pracy nie wezmę, bo będzie śmierdziało :P

ciasto z batata nie jest suche

ale jak ma byc nie slodkie to ja chleb gryczany moze?
ja tam jajki wsuwam sadzone i gotowane z dodatkiem warzyw albo owoca.

w dzien staru w ironmanie mialam sniadanie kozak
banan, olej kokosowy i 3 jajka gotowane na miekko

Tylko Bziu ja chodzę na trening na 7, więc śniadanie zawsze jem ok. 9 w pracy. Nie wyobrażam sobie jaj ze sobą brać, bo po tych 2-3 godzinach to zapach będzie zbyt intensywny a w biurze to trochę nie za bardzo. Ale ale ewentualnie może jakaś fritatta, żeby węgli włożyć to ziemniaki w kostkę - już tak kiedyś jadłam. No dobra to kryzys maruderstwa opanowany słonego, słonego słonego mi się chce

a wiesz ze chec na slone i problemy z zasypianiem to dwi eoznaki wyczerpania nadnerczy?
troche postaw na rege wiecej i zadbaj o SEN!