DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

Tym razem wszystko wypali i będziesz NA SCENIE !!!

aż coś mi sie nie chce wierzyć w ten pomiar. ile kg ci przybyło? aż tyle samej wody złapałeś?

Dobrze idzie.
To właśnie zaleta docięcia na maksa, a potem robienia masy.
Nawet tej "agresywnej".
Bez zbędnych problemów przez długi czas. :)

tatuncio

Tym razem wszystko wypali i będziesz NA SCENIE !!!

też taką mam nadzieję, no bo gdzie jak nie u siebie na podwórku

Gwid

aż coś mi sie nie chce wierzyć w ten pomiar. ile kg ci przybyło? aż tyle samej wody złapałeś?

mi też nie, specjalnie żona mierzy bo raz, że na łopatce ciężko samemu , a dwa własnie żeby było jak najbardziej obiektywnie,
a przybyło dobre 10kg (85,2 dziś na czczo), woda to wiadomo, ale tez na pewno zawartość flaków trochę więcej waży, glikogen itd,
z innej strony w ciągu dnia wizualnie jest słabo, ale po treningu wyłażą cały czas prązki na klacie i barach, żyły też cały czas jakieś są, więc bardzo źle być nie może
można by rzec, że w niektórych momnetach jest nawet lepiej teraz na górze bo bardziej pękate mięśnie wygladaa lepiej niż suche sflaczałe

WojtekA4

Dobrze idzie.
To właśnie zaleta docięcia na maksa, a potem robienia masy.
Nawet tej "agresywnej".
Bez zbędnych problemów przez długi czas. :)

to prawda, chociaż z roku na rok patrzę że jednak ilość mięsa tez ma znaczenie, tym razem jest wg mnie dużo lepiej niż rok temu, mam nadzieję że taki stan utrzyma się jak najdłużej

a te pomiary specjalnie wklejam dla tych niedowiarków dla których tylko masa i masa się liczy bo boją sie na miesiąc wysuszyć, bo będa jak wieszak wyglądać, a takiego stanu jak teraz nie da się osiągnąć będąc zalanym i idąc w druga stronę czyli nawet lekko redukując
miesiąc jak wieszak, a później dziik jak się patrzy



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-12-15 15:03:34

Właśnie o to chodzi

kabo9

Niedzielne pomiary pokazały że jest bardzo dobrze .... albo coś źle mierzę. Chociaz mierzy żona, więc w sumie jej wina . Zresztą zobaczcie sami tabelkę. Ja widzę po sobie i ubraniach że obwody się powiększyły, waga poszła w górę więc chyba jest ok.

Jak tak dalej pójdzie, to będziesz musiał przeprosić Gwida za tabelkę

hahaha, trudno, jak trzeba będzie to odszczekam

Wtorek 15-12-2015

Dieta

1. Jaja 5 szt, boczek 50g, warzywa
2. Owies 100g, jaja 120g, twaróg chudy 85g, ananas 100g
3. Ryż 75g Gryczana 25g, pierś z kurczaka 170g, lniany 10g, warzywa
4. Ryż 75g Gryczana 25g, pierś z kurczaka 170g, olej kokosowy 10g, warzywa
5. Ryż 100g Gryczana 25g g, pierś z kurczaka 170g, olej kokosowy 10g, kefir, warzywa
6. Carbo 80g, Izolat 40g
7. Ziemniaki 600g, wołowina 200g,

Trening: Klatka, biceps, przedramię, brzuch

1. WL
12x60 / 10x80 / 8x97,5 / 8x97,5 / 8x97,5

2. Wyciskanie sztangielek skos górny
10x32,5 / 10 x 32,5 / 10 x 32,5

3. Rozpietki w 3 płaszczyznach
12x17,5 / 12x17,5 / 10x17,5

4. Rozpiętki w bramie
2s 15

5. Maszyna modlitewnik jednorącz
3s 12-8 + regres

6. młotek jednorącz w oparciu o ławkę skośną
8x14 / 8x14

7. Nawijanie ciężarka na kijek
3s 2,5kg

8. Allaszki
4s 15-10

Cardio po siłowym: orbitrek 20 min

Foto/Video/Komentarz
Coś czuję że 8mki się kończą. Tak ciężko jak teraz to jeszcze nie było, a za tydzień mega wyzwanie bo czeka 3x8x100 .
Gorzej, że nie ma za bardzo terminu żeby potestowaćmaksy i nagrać filmik. Najwyżej trudno się mówi, maksy pobadamy w lutym .

pozdro.

Ale piękny wynik i tak kabo. ciśniesz kulturystycznie czy próbujesz trochę mostkować i z tricepsa?

jak kulturystycznie jak Wasoń mi nad głową stoi ?
jest pseudomostek i reszta zgodnie ze sztuką żeby pocisnąć jak najwięcej