Dziennik NIE-konkursowy monkey&monkey na masie - aktualizacja str 25

Kolejny dzień przeleciał - wstałem jak zazwyczaj około 5.40 , potem praca - w pracy luzik - wróciłem koło 4 wiec całkiem nieźle:) . pogoda do bani bo piździ jak w Kieleckim( tak się mówi u nas jak dość mocno wieje)

Trening dziś zaliczony z pierońską ilością potu ale samopoczucie się poprawiło . Wieczorem miałem gościa bez zapowiedzi i to z podarunkiem więc nie mogłem odmówić i 2 żubry przelały się przez moje ciało . :) Ogólnie dzień ok - no i to nastawienie że jutro budzik moge dać na OF

TRENING

CARDIO challenge z progamu INSANITY MAX 30 - 35 min ostrej nawałki :)

SUPLEMENTACJA
1.Vitality complex 1 tabs rano

2 beta alanina - 10gr 30 min przed treningiem

3. Witamina c 280mg koło południa

4.. Żelatyna 10 gr lub po

DIETA
Sniadanie - standard
W pracy - standard
Obiad - Makaron pastani z tuńczykiem - pychota
Kolacja -Boczek smażony

cos mi net pzrez ten wiatr nawala i zrobiło dubla


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2015-11-10 21:24:48

Poleciałeś z tym makaronem :D!!!

pachol_123

Poleciałeś z tym makaronem :D!!!

kozak danie. Dostałem od ciotki z Włoch. Tuńczyk w oleju. Na oleju z tuńczyka rumienić cebule i czosnek. Do tego dodać lyzke przecieru pomidorowego.podsmażyć. Zagotować makaron dodac wszystkie składniki dosolic dopieprzyć i włala :) proste i puszne

Ja nie lubię tuńczyka. Śmierdzi mi z buzi potem cały dzień :D

pachol_123

Ja nie lubię tuńczyka. Śmierdzi mi z buzi potem cały dzień :D

Mi to dynda :) jem czsonek cebule i ryby bo lubie a jeśli ktoś nie będzie chciał ze mną gadać bo oddech to jego problem :D


Dzisiejszy dzień wolny super ekstra wygospodarowałem - bardzo pozytywnie zaliczony - było wolne, pospałem do 7 więc się wyspałem :) poćwiczyłem do południa więc też super, ajny obiad mi wyszedł , odwiedziłem rodziców i miałem gości więc znów musiałem przelać żubra przez organizm :)

Ćwiczyło mi się super dziś - bardzo dobre nastawienie miałęm


TRENING
-PLECY

1.Podciąganie na drążku nachwyt szer , barki ( do brody) 4x (8 7 6 6)
2.Podciąganie naprzemienne na wąskim chwycie 4x 7 6 6 6
3.Podciąganie sztangielki w opadzie (WIOSŁOWANIE) 3x12 15kg
4.Przenoszenie sztangi w leżeniu na ławce prostej 3x12 15kg
5.Wiosłowanie sztangielkami stojąc 4x12 10kg
6. Ściąganie drążka do karku siedząc 4x12 (guma tera mocna)
7. SZRUGSY 3x12 po 15kg
-BRZUCH

- (ABS Workuto lvl.2 + spięcia skośne stojąc + ugięcia nóg w zwisie 3x 10+skłony boczne 3x15 15kg

SUPLEMENTACJA
1.Vitality complex 1 tabs rano

2 beta alanina - 10gr 30 min przed treningiem

3.Creatyna mono – 5 tabletek zaraz po treningu

4. Hot drink 30gr w trakcie treningu

5.Białko whey 95 20 gr 10 min po treningu (z woda)

6. mass up 30gr 30 min po treningu

7. Witamina c 280mg koło południa

DIETA
Sniadanie -Jajecznica na żołądkach - fajna ale na sercach lepsza
Przed treningiem - zapodałem sałatke owocową
Obiad- pyszny pieróg z piersi z kury z nadzieniem szpinakowym + pomidory suszone w oleju ( gotowane na parze)+ ziemniory+ ćwikła
Kolacja- pizza domowej roboty na żytniej + masło 5 orzechów + żuberek :)

Dużo mięcha a ja się dopiero przekonuje do czegoś innego od piersi z kurczaka/indyka :D O żołądkach i sercach nawet jeszcze nie myślę, ale pierwszy w życiu boczek czeka na chrzest w lodówce :D

Nerki jeszcze super są :P

Wołowiny spróbuj :D

Ja to bym zjadła wątróbkę. :D