Na silowni cwicze ok 2 lat ale gdyby wszystko poskladac do kupy (w miedyczasie pozadny wypadek) to tak ze 4 z przerwami.
Posiadam diete 2g/kg wegle 6g/kg tluszcze 1g/kg i wszystko byloby w porzadku jednak od dluzszego czasu pomimo zwiekszania ilosci kalorii wszystko stoi w miejscu ewentualnie troche brzuch rosnie
Kreatyna tez juz nie dziala praktycznie w ogole i ciezko o jakis efekt z jej strony.
Postanowilem zrobic cykl na mecie o nazwie "Alphabol" ktora zalatwil mi kolega.
Wiadomo ze doping jest sprawa dosyc sliska i raz ze nie chce ryzykowac zdrowia dwa ze zalezy mi na 100% wykorzystaniu potencjalu tego cyklu.
Plan jest nastepujacy:
- 15mg ed 4-6 tygodni (wziac nie wiem dokladnie ile) 3x dziennie pol tabletki
- 1 tab essential forte do kazdej polowki
- witaminy olimp multiple sport + tran w tabletkach
- cynk i magnez (osobno)
- zwiekszona podaz bialka (ok 3g/kg)
- w ostatnim tygodniu cyklu start z kreatyna
- clomid przez 7 dni po 1 tab (zapobiegawczo) po cyklu
Powiedzcie i czy taki cykl ma sens i czy warto bawic sie w takie dawki jak 15mg. Nie chce przesadzac ale tez nie chce brac czegos zeby nie dalo to zadnego efektu.
Licze na Wasza pomoc i wyrozumialosc, pozdrawiam