Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Gwid - nie blokuję łokci (chyba dlatego, że nie potrafię - tzn. nigdy o to specjalnie nie dbałem i musiałbym się tego nauczyć - a podobno w kulturystyce jest to zbędne i według niektórych obciąża stawy).
Staram się tylko o wykonanie ruchu w pełnym zakresie - jakoś tak mi się spodobało.
Prawdopodobnie mój łokieć nie ma skłonności do przeprostu a może nawet nie prostuje się maksymalnie?

Janek wrzucisz swoje ostatnie wymyki do nowego wątku ?,czy chcesz jeszcze poprawić wynik i dopiero wtedy dasz nowy film ?

Dam nowe.
Dzisiaj próbowałem i nie udało się ani jednego!
Nogi nie chciały przelecieć na drugą stronę gryfu!
Słaby jestem! I w głowie się kręci!

Ok

"Gwid - nie blokuję łokci (chyba dlatego, że nie potrafię - tzn. nigdy o to specjalnie nie dbałem i musiałbym się tego nauczyć - a podobno w kulturystyce jest to zbędne i według niektórych obciąża stawy)."

Podobno stawy są po to, żeby je blokować :) Ale może faktycznie w kulturystyce jest to zbędne :)

w kulturystyce/budowaniu masy liczy się stałe napięcie mięśniowe, a traci się je blokując stawy

kuba_n

w kulturystyce/budowaniu masy liczy się stałe napięcie mięśniowe, a traci się je blokując stawy

Liczy się również ciężar i momenty przejścia od rozluźnienia do skurczu. Odpoczynek pod obciążeniem z zablokowanymi stawami nie jest odpoczynkiem. Liczy się również pobudzanie mechanoreceptorów w stawach do pracy. Sygnał z obciążonego (i zablokowanego) stawu pomaga organizmowi podjąć decyzję o utrzymaniu napięcia itd.

Magor - Twoje posty wywierają wrażenie wielkiej wiedzy!
Stajesz się guru tego działu! Naprawdę podziwiam Ciebie.
kuba powtórzył to co nam wpajali od lat i słusznie!
Patrząc całościowo boleję nad tym, że brak mi tej kropki nad "i" czyli siły na całkowite wyprostowanie stawów łokciowych przy wyciskaniach lub dipsach oraz zaznaczenie utrzymania ciężaru w górze.

Zrobiłem rano:
wznosy stóp do drążka w zwisie 6x10p
utrzymywanie nóg w poziomie w zwisie na drabinkach 4xpo ok.20sek.
i kilka prób stania na rękach (pompa na barkach, tricepsach, plecach i górnej klacie).

ojan

Magor - Twoje posty wywierają wrażenie wielkiej wiedzy!

Absolutnie nie chcę być guru
W sumie to żyję z tego, że tłumaczę innym książki, które przeczytałem. Ile w nich prawdy? Tego niestety nie wiem. Mam jedynie zdrowy rozsądek i dwa-trzy lata doświadczenia (błądzenia). Nic więcej. To za mało na guru. Coś tam się dzieje i jeżeli poprę książkowe mądrości wynikami, to dopiero wtedy nos o 15 stopni w górę

Na zdrowy rozsądek (absolutnie bez intencji pouczani kogokolwiek, bo Kuba ma sporo racji z punktu widzenia kulturysty i "przepracowania mięśnia"):
1. W ćwiczeniu z wolnym ciężarem zablokowanie stawów nie wiąże się z utratą napięcia. Niech mi ktoś powie, że jest inaczej Co z tego, że trzymam ciężar na zablokowanych stawach, skoro stawy są podtrzymywane przez napięte mięśnie.
2. Pełen zakres ruchu, to ruch pełnowartościowy. Utrwalanie wzorca niepełnego ruchu może i spompuje mięśnie, ale może ograniczyć sprawność stawu (np. trwałe przykurcze). Nigdy nie przemawiała do mnie idea przysiadu kulturystycznego (ćwierć-, pół- przysiad). Wielu tłumaczyło mi, że chodzi o utrzymanie napięcia. I faktycznie mięśnie palą. Jednak przysiad to musi być przysiad.
3. Są ćwiczenia, w których zablokowanie stawu jest warunkiem koniecznym: rwanie, podrzut, martwy ciąg. Tak myślę. Nikt nie zaproponuje sztangiście rwania na lekko ugięte łokcie.

ad 1. Nie całkiem tak jest:

- siła potrzebna do utrzymania zablokowanego stawu z cięzarem jest nieporównywalnie mniejsza od potrzebnej siły do jego podniesienia-daje to szanse wypoczynku mieśni przy każdym ruchu(działa to analogicznie ,jak miesień sercowy-krótka przerwa,rozluźnienie pozwala działać sercu bardzo długo.

Mówił o tym Paweł Najdek-rekordzista w podrzucie 250 kg, ramiona mam słabe podnoszę technika i dynamiką z nóg i grzbietu.

-można też całkowicie rozluźnic mieśnie przy zablokowanym stawie-jak np robi się to w wyciskaniach wielokrotnych.
Dodatkowym plusem jest np przeprost stawu łokciowego.

Tego dobodziejstwa nie maja osoby które mają niedoprost stawu.-mają mięnie cały czas napięte.

ad 2 i 3. Trening kulturystyczny z nepełnymi ruchami szybko doprowadza mieśnie do upadku-brak tej nawet minimalnej fazy odpoczynku,jakie są przy pełnych ruchach.

Niestety ten sposób powoduje inne skutki:

z powodu braku pełnego ruchu nie rozwinie sie maksymalna siła w danym ćwiczeniu

powoduje też trwalsze przykurcze,które troche ograniczaja funkcje i zakres stawów,do tego też nie pozwalaja na szybka i całkowita regeneracje mieśnia
.Fragmety przykurczone maja o wiele słabszy przepływ płynów,odżywiania i regeneracji,co przyspiesza ewentualne kontuzje w cześci mieśnia.


Dlatego trzeba się rozciągać i co jakiś czas robić pełne ruchy-wtedy też powtórzeń musi być więcej by doprowdzić mieśnie do upadku.