Historia żużla w Częstochowie sięga roku 1948. Wtedy po raz pierwszy w II lidze wystąpiła ekipa spod Jasnej Góry. W roku 1950 zespół, już pod oficjalną nazwą CKM Włókniarz, awansował do I ligi, w której jeździł do roku 1954. Następne dwa sezony to występy Lwów w II lidze. W roku 1959 nastąpił pierwszy sukces - złoty medal DMP.
Lata sześćdziesiąte to spadki i ponowne powroty drużyny do I ligi. Następna dekada to najwspanialszy okres w dziejach klubu. W roku 1971 Częstochowianie awansowali do I ligi. Kolejne złoto Włókniarz zdobył w roku 1974. W kolejnych latach przyszedł czas na dwa srebrne, a po nich dwa brązowe medale DMP. W roku 1981 nastąpił spadek zespołu do II ligi i kibice z Częstochowy musieli czekać całe dziesięć lat na awans swoich ulubieńców do grona najlepszych.
W 1996 r. ekipa Włókniarza zdobyła swój trzeci złoty medal DMP. Niestety w następnym sezonie trzeba było przełknąć gorycz spadku. Kolejny awans CKM Włókniarz Częstochowa wywalczył w roku 1999. Na przełomie ponad 50 lat najznamienitszymi zawodnikami klubu byli S. Kwoczała, M. Cieślak, A. Jurczyński, S. Drabik.
Klub założony w 1946 roku. Początkowo nosił nazwę Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów (CTCIM).
1950-1954
Wiosną 1950 roku częstochowska drużyna, występująca pod szyldem Zrzeszenia Sportowego Włókniarz (do tej pory istniała jako Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów) nie zdołała wywalczyć awansu do l ligi, niwecząc swoją szansę w zawodach barażowych.
Co tu kryć dla "włókniarzy" premiera nie wypadła więc zbyt okazale.
W owym okresie, w rozgrywkach wprowadzono kilka bardzo istotnych zmian: w wyścigach uczestniczyło nie trzech, a czterech zawodników. Zmieniła się także punktacja. Za I msc. przyznawano 4pkt, za 2 msc. - 3pkt., za 3m.- 2pkt ,za 4msc. - I pkt. Nieukończony bieg był księgowany zerowym dorobkiem. Składy zespołów rozszerzono do czterech zawodników plus rezerwowy, a ilość wyścigów zwiększono do 12. Biało-zieloni musieli się więc zadowolić konkurowaniem na drugim froncie. W premierowych zawodach ligowych w Bydgoszczy Częstochowianie odnieśli zdecydowane zwycięstwo nad gospodarzem Gwardią oraz zespołem Legii Warszawa, z bezkonkurencyjnym Alfredem Smoczykiem , który kilka miesięcy później zginął tragicznie w wypadku drogowym. Z meczu na mecz "włókniarzom" występującym w składzie: Waldemar Miechowski .Marian Kaznowski, Bogdan Laskowski, Władysław Szulczewski. Janusz Chrzanowski, Wiesław Wróbel szło coraz lepiej. W efekcie drugie podejście do ekskluzywnego grona najlepszych teamów w kraju zakończyło się pełnym powodzeniem. Upragniony awans do I Ligi uświetnił tym samym pierwszy rok istnienia klubu Włókniarz. Indywidualnie , Marian Kaznowski w finale IMP w Krakowie wywalczył 16 pkt. i zajął 4. miejsce. Wiosna 1951 roku przyniosła kolejne zmiany organizacyjne w polskim żużlu. Utworzono 10 Centralnych Sekcji Zrzeszeń Sportowych, trójmecze zastąpiono 9-biegowymi dwumeczami, zespoły składały się z 6 zawodników plus 1 lub 2 rezerwowych. Wprowadzono również obowiązującą do dziś punktację. Do września, czyli niemal przez cały sezon zawodnicy Włókniarza w związku z przebudową toru zmuszeni byli rozgrywać mecze na neutralnych obiektach. Nic więc dziwnego, że zdołali wygrać tylko dwa spotkania w tym jedno z dwóch rozegranych na częstochowskim torze. Marna to jednak pociecha skoro triumf odniesiono nad ostatnią w ligowej tabeli, wrocławską Spójnią. Wrocławianie byli także gospodarzem finału IMP, w którym Marian Kaznowski z 3 punktami zajśł ostatecznie trzynaste miejsce. Mistrzem kraju został Włodzimierz Szwendrowski, ale sprawa wyłonienia zwycięzcy czempionatu nawet ostatnio wzbudziła pewne kontrowersje.
Rok 1952. to rok kolejnych zmian i innowacji. Jedną z nich były betonowe pola startowe. oraz rezygnacja ze schematu rozgrywek " każdy z każdym", na rzecz systemu pucharowego. Nowy system spowodował że częstochowscy kibice mogli obejrzeć tylko dwa ligowe spotkania, jednym z nich by) mecz. z drużyną Kolejarza Rawicz, który częstochowianie wygrali 27:26. Zwycięstwo to pozwoliło awansować do drugiej rundy, gdzie Włókniarz przegrał, niestety, z Ogniwem Łódź 24:29. A szkoda, bo w barwach naszej ekipy występował znany Jerzy Brendler .pozyskany z Ogniwa Bytom.Włókniarz ostatecznie zakończył rozgrywki na 8 miejscu .W finale IMP rozegranym we Wrocławiu Marian Kaznowski zdobył 4 pkt. i zajśł dalekie, dwunaste miejsce. W roku 1953 zachowano system pucharowy, zmieniono natomiast ostatnią fazę wyłaniania Mistrza Polski, w której cztery najlepsze zespoły rozgrywały mecz "każdy z każdym" na losowo wybranych obiektach. Dopuszczono także ewentualność remisów i podziału punktów meczowych. W poprzedni sezonach przy wyniku nierozstrzygniętym o podziale punktów decydowała większa ilość indywidualnych zwycięstw. W tym okresie zaczęto również zastępować gumki startowe nowoczesnymi, jak na owe czasy maszynami startowymi.
Sezon 1953 Włókniarz rozpoczął od ciężko wywalczonego zwycięstwa nad drużyną Budowlanych Warszawa 29:25. ale jeszcze większą radość swoim kibicom, nasi zawodnicy sprawili, zwyciężając zespół Floriana Kapały (Kolejarz) na torze w Rawiczu 28:26. Po dobrym początku przyszły trzy porażki i ostatecznie Włókniarz zakończył rozgrywki na szóstej pozycji. Pod nieobecność Mariana Kaznowskiego, w cyklu trzech turniejów IMP Waldemar Miechowski, z dorobkiem 9 pkt. zajął jedenaste miejsce.
Ciekawie zapowiadał się kolejny sezon ('54) i debiut polskiego motocykla FiS, a szczególnie jego konfrontacja z angielskimi Rotraxami. Włókniarz zainaugurował ligową rywalizację w Warszawie, od pierwszego w historii klubu remisu, z zespołem Budowlanych 27:27. Później wiodło mu się nieco gorzej. W efekcie po serii, często minimalnych, porażek sklasyfikowany został na 9. miejscu w tabeli z dziewięcioma punktami i ku rozpaczy częstochowskich kibiców został zdegradowany do drugiej ligi. W mysi zasady, że nieszczęścia chodzą parami 24 października poważnej kontuzji nogi doznał Marian Kaznowski .Wypadek ten położył kres wspaniale zapowiadającej się kariery tego 23 letniego zawodnika.
1955-1959
1960-1964
Wiosną 1960 Stefan Kwoczała oraz Henryk Żyto z Leszna wybrali się na Wyspy, aby spróbować swoich sił w najsilniejszej lidze świata. Kwoczała zdobywał punkty dla drużyny z Leicester. W kraju osłabieni włókniarze mimo wygrania wszystkich spotkań na własnym torze ( jako jedyni oprócz Polonii Bydgoszcz zdołali pokonać przyszłych mistrzów Polski Stal Rzeszów) z meczów wyjazdowych przywieźli tylko 3 punkty. W ogólnym rozrachunku dało to naszej drużynie 4 miejsce w rozgrywkach, ze stratą zaledwie dwóch punktów dla drugiej w tabeli Legii Gdański. Dla kibiców była to jednak porażka. Natomiast w Anglii, postawa Stefana Kwoczały zrobiła na tamtejszych kibicach spore wrażenie, w swoim debiucie zdobył 10 punktów, a w osiemnastu rozegranych spotkaniach uzbierał 168 pkt. plus 11 bonusów, co w sumie dało mu wysoką - 1,13 pkt. przeciętną na bieg. Staż w lidze brytyjskiej zaprocentował dobrym występem w finale IMŚ na londyńskim Wembley. Kwoczała z 8 punktami zajął w nim ostatecznie 7 miejsce. W finale IMP pan Stefan nie mógł wystąpić z powodu kontuzji, ale godnie zastąpił go Bernard Kacperak, który sięgnął po brązowy medal. Do kolejnego sezonu częstochowianie przystąpili już z Kwoczałą ale za to już bez Tadeusza Chwilczyńskiego, który zasilił Krakowską Wandę. Dla Krakusów był to debiut w pierwszej lidze, ale debiut całkiem nieudany bo zakończony spadkiem. Co ciekawe zawodnicy Wandy w całych rozgrywkach zdołali wygrać tylko jedno spotkanie i to właśnie w Częstochowie 44:34 . Pewnym usprawiedliwieniem tej porażki był fakt, że kilka dni wcześniej kontuzji doznali Kacperak a w przeddzień meczu Kwoczała.. Sprawca kolizji z Kwoczałą, bydgoszczanin Edward Kupczyński za brutalny faul oraz nie sportowy tryb życia został na rok zawieszony.. Co z tego, Kwoczała po długotrwałym leczeniu powrócił do zdrowia , ale niestety, był to kres kariery sportowej tego wielce utytułowanego zawodnika. Na domiar złego 10 września w trakcie spotkania Włókniarza z Polonią Bydgoszcz poważnych urazów głowy doznał Bronisław Idzikowski, pięć dni później zmarł. W sumie Włókniarz zajął ostatecznie piąte miejsce.
W 1962 roku osłabiony Włókniarz zdołał wygrać u siebie tylko z Polonią Bydgoszcz, Spartą Wrocław, Unią Leszno oraz Stalą Gorzów. Z tą ostatnią, tylko gorszym bilansem małych punktów przegrał rywalizację o utrzymanie się w ekstraklasie. Gdyby nie kontuzje Kurzaka, później Rurarza, a przede wszystkim weryfikacja wyniku meczu z Unią Leszno, to być może częstochowianie zdołaliby zachować status pierwszoligowca. Na prawdziwe objawienie w zespole biało-zielonych wyrastał bowiem Wiktor Jastrzębski. Do meczów barażowych przystąpiły ostatecznie drużyny Stali Gorzów i Zagrzeblarek Zielona Góra, dając początek "świętą wojnę" obu sąsiadującym ze sobą ośrodków czarnego sportu.
Rok1963 przyniósł kilka zmian. Jedną z nich było zatwierdzenie dwuletniego cyklu rozgrywek ligowych, ale najważniejszą dla włókniarza była zmiana prezesa klubu, objęcie patronatu nad klubem przez zakłady "Wełnopol" oraz gruntowna przebudowa stadionu. W sumie w okresie - nazwijmy go - przejściowym :biało-zieloni" zajęli piąte miejsce. Druga tura podwójnego sezonu przyniosła naszym pierwsze miejsce, ale w ogólnym rozrachunku do ekstraligi awansowała drużyna Zagrzeblarek Zielona Góra. Włókniarz sklasyfikowany został na czwartym miejscu. Zagraniczni
Brian Andersen
Rune Holta
Ryan Sullivan
Matej Ferjan
Seniorzy
Grzegorz Walasek
Mariusz Staszewski
Tomasz Jêdrzejak
Adam Skórnicki
Micha³ Ciurzyñski
Bart³omiej Bard
Atrur Pietrzyk
Robert Jucha
Dariusz Fija³kowski
Juniorzy
Zbigniew Czerwiñsk
Marcel Malinski
Adrian Marczak
Adam Pietraszko
Daniel Skupień
Artur Tomczyk
Karol Malecha
Krzysztof Stempel
.........Walcz Walcz Walcz Ty Walczysz Ja Walcze.......
.....LeParkour.....Rulezz....