Tydzień zapowiada się bardzo pracowicie. Dużo obowiązków i spraw do załatwienia. Także czasu będzie jak na lekarstwo.
Miska ma dziś do chwalebnych sie nie zalicza ale sytuacja tego wymaga. Z reguły: jest trening => jest proch. Nie będzie możliwości zjeść normalnego żarcia toteż ratuję się białkiem dziś. Ale wieczorem ... coś dobrego.
DNT 28.09 - Miska
1800 kcal (B: 120g, W: 180g, T: 66g)
1. Ciasto kokosowe z jeżynami (mąka kokosowa, białka jaj, kakao, wpc, jeżyny, jajka, wiórki kokosowe)
Wersja ulepszona. Za pierwszym razem opadło i takie nijakie w smaku. Teraz jest szama Makrosy w jednym kawałku też wyszły nie najgorsze: 23,5 / 4 / 12,8
2. 100g chleb żytni na zakwasie + 10g olej lniany + 15g wpc
3. niby-racuchy (45g płatki owsiane, 30g mąka amarantusowa, 1 jajko)
4. niby-racuchy (45g płatki owsiane, 30g mąka amarantusowa, 1 jajko)
5. sałatka z cieciorki z serkiem wiejskim i jarmużem (125g cieciorki, 40g mleka kokosowego, 120g serka, nerkowce 10g)
W/O: ogórki, pomidory, sałata, papryka
Suple: Mg + B6, tran, vitrofx, Euthyrox
Napoje: woda, zielona herbata, guarana
Także startujemy!
Zmieniony przez - prin w dniu 2015-09-28 09:04:26
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html