krosty na tricepsie

Siema mam 15 lat i od bardzo dawna mam takie zaczerwienione prawie niewidoczne krostki na tricepsie. Mama mi mówiła ze to juz nie zniknie i z tym muszę żyć, ale mam to gdzieś nie chodzi dokładnie o to. Od jakiegoś czasu kilka razy w tygodniu (często codziennie) wyskakuje mi taki większy pryszcz (jakby boss tych mniejszych) z białym śluzem w środku, głównie na tricepsie i bicepsie, ostatnio tez na bocznych aktonach barku. Wiecie może co moze być przyczyna wyskakiwania co chwilę tych pryszczow i czemu akurat w tym miejscu? Może to niedobór jakiejś witaminy, nie mam pojęcia. Piszcie jak temu zapobiedz i tym małym czerwonym krostką na tricepsach.

Hormony, idź do dermatologa wypisze ci jakąś maść, póki co szare mydło jest dobre, przemyj to ramię tak z dwa razy dziennie ;)

Ja mam takie podobne, tyle, że raz są a raz znikają. Na bicepsie, tricepsie i na zębatym przednim. Myślę, że jest to brak dostępu powietrza. Skóra nie oddycha z powodu dociśnięcia ramienia do tułowia. Tak jak już Soothsayer już ujął szare mydło i "wietrzenie pachy" powinno pomóc.