...
Napisał(a)
DUDEKW tkmax coś takiego dają? Serio?
No trzeba zapłacić
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
2015-09-14 poniedziałek
wieczorem siłka, ludzi na siłce od metra, widać sezon zaczął się na maxa
barki
wyciskanie sztangi siedząc
wyciskanie na maszynie
unoszenie bokiem
unoszenie w opadzie
wyciskanie na maszynie
nogi
prostowanie na maszynie
wyciskanie na suwnicy (mniejszy ciężar x 20 powtórzeń)
uginanie na maszynie
łydki
wspięcia siedząc
wypychanie palcami na suwnicy
trening dość dobry
niestety podczas wycinania w sobotę drzewa jakiś wiór przy cięciu wleciał mi do oka, cały czas oko łzawi, napiernicza dość solidnie, do tego lekki światłowstręt mam
oko mocno czerwone jak u Arniego z Terminatora, choć jedną cechę mamy wspólną
miska wg wytycznych, czyściutko i elegancko, rano włączyło mi się spore ssanie, ale wieczorem po siłce sporo jest tego żarcia i w sumie jestem dość mocno napchany
kilka osób gada że chudnę, więc chyba idzie to w dobrym kierunku, ale jeszcze dość długa droga przede mną
jutro bieganko
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-09-14 20:57:03
wieczorem siłka, ludzi na siłce od metra, widać sezon zaczął się na maxa
barki
wyciskanie sztangi siedząc
wyciskanie na maszynie
unoszenie bokiem
unoszenie w opadzie
wyciskanie na maszynie
nogi
prostowanie na maszynie
wyciskanie na suwnicy (mniejszy ciężar x 20 powtórzeń)
uginanie na maszynie
łydki
wspięcia siedząc
wypychanie palcami na suwnicy
trening dość dobry
niestety podczas wycinania w sobotę drzewa jakiś wiór przy cięciu wleciał mi do oka, cały czas oko łzawi, napiernicza dość solidnie, do tego lekki światłowstręt mam
oko mocno czerwone jak u Arniego z Terminatora, choć jedną cechę mamy wspólną
miska wg wytycznych, czyściutko i elegancko, rano włączyło mi się spore ssanie, ale wieczorem po siłce sporo jest tego żarcia i w sumie jestem dość mocno napchany
kilka osób gada że chudnę, więc chyba idzie to w dobrym kierunku, ale jeszcze dość długa droga przede mną
jutro bieganko
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-09-14 20:57:03
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
2015-09-15 wtorek
no niestety z Arnim niewiele mam wspólnego, on przy takim problemie podregulowałby ostrość w oku śrubokrętem, a u mnie mega słabo
już wczoraj wieczorem się nie zapowiadało się ciekawie, przez oko nie mogłem patrzeć na monitor, więc polazłem spać o 22
rano była masakra, obudziłem się jakoś po 4 przez ból, przepłukałem oko i na chwilkę się uspokoiło
ale po paru minutach dalej zaczęło napierniczać
wiedziałem że nie obędzie się bez wizyty u lekarza
z tego powodu że szpital/przychodnie mam dosłownie przez ulicę, ubrałem się i polazłem
na miejscu okazało się że nie ma lekarza okulisty na dyżurze, i odesłali mnie do szpitala z dyżurującym okulistą 30km od mojej wiochy (ot cała nasz służba zdrowia)
mało tego powiedzieli mi że najpierw rodzinny, potem specjalista - wqurw na maxa
całe szczęście przechadzka poranna i rześkie powietrze przewiały mi trochę oko i jakoś ból zelżał
do 7 jakoś musiałem przetrzymać
zebrałem się do roboty, w robocie koledzy dali mi namiar na prywatną przychodnie z okulistą
szybki telefon i jest OK, przyjmie mnie, ale lekarz dyżur zaczyna dopiero od 9
pojechałem poczekałem, całe szczęście przyjął mnie w pierwszej kolejności, bo ledwo siedziałem
okazało się że już nie mam nic w oku, ale rogówka sharatana, stan zapalny
zapodał jakieś krople, nasmarował jakimś mazidłem i ból zelżał
dał receptę na żel, którym smaruje oko i jest lepiej
od rana chodziłem w czapeczce z daszkiem + mocne okulary przeciwsłoneczne
do tego co jakiś czas robiło mi się mega słabo, do tego musiałem przemieszczać się autem (momentami robiłem krótkie przerwy po drodze)
teraz już jest powiedzmy znośnie, smaruje cały czas oko, dalej napiernicza ale już jest znośnie
w związku z powyższym dziś wyszedł całkowity DNT
miało iść bieganie, z którym coś trzeba będzie wymyślić, pewnie powtórzę w przyszłym tygodniu ten tydzień
mam nadzieję że do jutra przejdzie mi na tyle że będę w stanie zrobić siłkę
wieczorkiem zrobiłem sobie lekki spacerek w miejsce planowanego biegania, udałem się na nowo otwartą strefę Street Workout
poręcze w pełni profi, więc polazłem z nadzieją że coś tam się pobujam próbując co i jak (w planie była próba wymyku i muscle up'a, choć w to drugie raczej nie ma szans)
niestety na miejscu zastałem widok jak na fotach poniżej, z bujania nic nie wyszło, ale doszedłem do wniosku że mogę tutaj zrobić mega ciekawy trening pleców + tricepsa, a taki zestaw leci u mnie w piątek obecnie, więc jak dzieciarnia się nawierzy to może kiedyś zrobię sobie tutaj trening
(jak widać wszyscy czytają regulamin)
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-09-15 20:39:29
no niestety z Arnim niewiele mam wspólnego, on przy takim problemie podregulowałby ostrość w oku śrubokrętem, a u mnie mega słabo
już wczoraj wieczorem się nie zapowiadało się ciekawie, przez oko nie mogłem patrzeć na monitor, więc polazłem spać o 22
rano była masakra, obudziłem się jakoś po 4 przez ból, przepłukałem oko i na chwilkę się uspokoiło
ale po paru minutach dalej zaczęło napierniczać
wiedziałem że nie obędzie się bez wizyty u lekarza
z tego powodu że szpital/przychodnie mam dosłownie przez ulicę, ubrałem się i polazłem
na miejscu okazało się że nie ma lekarza okulisty na dyżurze, i odesłali mnie do szpitala z dyżurującym okulistą 30km od mojej wiochy (ot cała nasz służba zdrowia)
mało tego powiedzieli mi że najpierw rodzinny, potem specjalista - wqurw na maxa
całe szczęście przechadzka poranna i rześkie powietrze przewiały mi trochę oko i jakoś ból zelżał
do 7 jakoś musiałem przetrzymać
zebrałem się do roboty, w robocie koledzy dali mi namiar na prywatną przychodnie z okulistą
szybki telefon i jest OK, przyjmie mnie, ale lekarz dyżur zaczyna dopiero od 9
pojechałem poczekałem, całe szczęście przyjął mnie w pierwszej kolejności, bo ledwo siedziałem
okazało się że już nie mam nic w oku, ale rogówka sharatana, stan zapalny
zapodał jakieś krople, nasmarował jakimś mazidłem i ból zelżał
dał receptę na żel, którym smaruje oko i jest lepiej
od rana chodziłem w czapeczce z daszkiem + mocne okulary przeciwsłoneczne
do tego co jakiś czas robiło mi się mega słabo, do tego musiałem przemieszczać się autem (momentami robiłem krótkie przerwy po drodze)
teraz już jest powiedzmy znośnie, smaruje cały czas oko, dalej napiernicza ale już jest znośnie
w związku z powyższym dziś wyszedł całkowity DNT
miało iść bieganie, z którym coś trzeba będzie wymyślić, pewnie powtórzę w przyszłym tygodniu ten tydzień
mam nadzieję że do jutra przejdzie mi na tyle że będę w stanie zrobić siłkę
wieczorkiem zrobiłem sobie lekki spacerek w miejsce planowanego biegania, udałem się na nowo otwartą strefę Street Workout
poręcze w pełni profi, więc polazłem z nadzieją że coś tam się pobujam próbując co i jak (w planie była próba wymyku i muscle up'a, choć w to drugie raczej nie ma szans)
niestety na miejscu zastałem widok jak na fotach poniżej, z bujania nic nie wyszło, ale doszedłem do wniosku że mogę tutaj zrobić mega ciekawy trening pleców + tricepsa, a taki zestaw leci u mnie w piątek obecnie, więc jak dzieciarnia się nawierzy to może kiedyś zrobię sobie tutaj trening
(jak widać wszyscy czytają regulamin)
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-09-15 20:39:29
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
ostatni akapit z tablicy i zdjecia .... a gdziestraz miejska z dowodoradarami ? toz to mandaty punkty i kasa gminie ucieka
...
Napisał(a)
KEBUL74ostatni akapit z tablicy i zdjecia .... a gdziestraz miejska z dowodoradarami ? toz to mandaty punkty i kasa gminie ucieka
u nas na wsi straż wiejską zlikwidowali już parę ładnych lat temu, co jest powodem do dumy obecnych władz (często jak jest jakaś akcja likwidacja straży miejskiej to nasza wieś jest podawana jako przykład że już dawno zlikwidowano i nikt nie tęskni)
wiesz jakbym był nastawiony na trening to może i robiłbym jakiś dym, ale polazłem się przejść tylko obczaić w którym dokładnie to jest miejscu i jak to wygląda, trochę żal że nie pomacałem, ale mam tam dosłownie parę metrów
a że jest to zaraz przy kortach to mogę po tenisie jeszcze polecieć pobujać się
(możliwe że jakbym zaczął dymić to teraz już na oba oczy bym nic nie widział )
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-09-15 21:02:51
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
u mnie na wiosce tez zrobili milemium park i takie tam sobie maszynki stoja ale brak drążka do OPUSZCZANIA sie brak :)
Poprzedni temat
42+
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- ...
- 251
Następny temat
"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"
Polecane artykuły