Delfinka wypływa na głębię/ p.43, 101

Dzień 12

Trening C

1. WL dynamicznie z gumami 12x3
3x 3x 37,5kg 3x 3x 40kg 3x 3x 42,5kg 2x 3x 42,5kg 1x 2x 42,5kg
3x 3x 37,5kg 6x 3x 40kg 1x 3x 42,5kg 1x 2+1px 42,5kg 1x 3x 42,5kg 12x 3x 37,5kg
1x 3x 37,5kg 6x 3x 40kg 1x 2x 40kg 1x 1x 40kg 3x 3x 40kg
3x 3x 37,5kg 6x 3x 40kg 3x 3x 42,5kg
6x 3x 37,5kg 5x 3x 40kg 1x 3x 42,5kg
9x 3x 37,5kg 2x 3x 40kg 1x 4x 40kg
11x 3x 37,5kg 1x 1x 40kg
1x 3x35kg 8x 3x 37,5kg 2x 2x 40kg 1x 1x 40kg
1x 3x35kg 11x 3x 37,5kg
1x 3x32,5kg 1x 3x 35kg 7x 3x 37,5kg 1x 2x37,5kg 1x 3x 35kg 1x 2+1px 35kg


2. Power fly skos dodatni 5x8-6/5
10x 14kg 7x 16kg 7x 16kg 6x 16kg 6x 16kg
10x 14kg 8x 16kg 7x 16kg 6x 16kg 12x 14kg
10x 14kg 10x 14kg 10x 14kg 8x 14kg 5x 14kg
10x 14kg 7x 16kg 10x 14kg 8x 14kg 6x 14kg
10x 14kg 7x 16kg 6x 16kg 5x 16kg 12x 14kg


3. podciąganie/opuszczanie na drążku neutralnie wąsko 3x max
7+1+1+1 5+1+1+2g+1s 3,5+1+2,5g+2s
5+1+1+3g+3o 4+1+1+3g+3o 3+1+2g+2o+1s
5+2+3g 4+2+2g+2o 3+1+2g+3o
5+2+1g+1g+1g+1s 4+1+2g+1g+1g+1s 4+1+2g+1g+1s
6+3g+2o+1s 4+1,5++1+1g+1g+1o 4+1+1g+1g+2s
4++2+1,5g+4o 3,5+1,5+1g+3o+1s 2,5+1+1g+3o


4. wiosłowanie sztangielką jednorącz 6x 6-10
10x 25kg 10x 27,5kg 9x 30kg 9x 30kg 8x 30kg 7x 30kg
10x 25kg 10x 27,5kg 8x 30kg 8x 30kg 8x 30kg 8x 27,5kg
10x 20kg 10x 25kg 8x 27,5kg -
10x 20kg 10x 25kg 8x 27,5kg -
10x 25kg 10x 25kg 10x 25kg 10x 25kg 10x 25kg 10x 25kg
10x 25kg 10x 27,5kg 8x 30kg 7x 30kg 10x 27,5kg 8x 27,5kg
10x 25kg 10x 27,5kg 10x 30kg 10x 30kg 10/8x 30kg 10x 27,5kg
10x 25kg 10x 27,5kg 10/9x 30kg 8x 30kg 9x 27,5kg 11x 25kg
10x 25kg 10x 27,5kg 10x 27,5kg 9/10x 27,5kg 10/9x 27,5kg 10/9x 30kg


5. Ściąganie szeroko wyciągu górnego nachwytem 3x 12
12x 26++szt. 11x 26++szt. 12x 26+szt.
12x 26+szt. 12x 26++szt. 12x 26++szt.
12x 26+szt. 12x 26++szt. 10x 33szt.
3x 12x 26+szt.
2x 12x 26szt.
12x 26+szt. 12x 26+szt. 12x26+szt.
12x 26+szt. 12x 26+szt. 10x26+szt.


uff czuć było jeszcze zmęczenie po wczorajszym, plecy spompowane

WL - oki doki
Podciąganie - hehe pierwsza mnie tak uradowała, że zapomniałam że można jeszcze potyrać się na gumie
Ściąganie drążka - ciężko, dwie serie tak już niedociągane

Miska
Suple: omega 3, vit treca, vit c, vit d+wapń+k, kreta+gluta
BWT 150/200/75


A w weekend Trójmiasto wzywa

I będzie tak \m/








Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-09-11 23:58:32

Dzień 13 i 14

Pełen wypas i relaks, dla ciekawych relacja w spamie

Dzień 15

A
1. WL
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x55kg 1x4x55kg 8x47,5kg 15x42,5kg 22x32,5kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x53,5kg 1x4x53,5kg 11x45kg 15x40kg 30x30kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x52,5kg 1x4x52,5kg 9x45kg 13+1px40kg 30x30kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x51,5kg 1x4x51,5kg 9x45kg 15x40kg 30x30kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x50kg 1x4x50kg 8x45kg 12x40kg 32x30kg
9x 37,5kg 7x40kg 5x45kg 2x3x47,5kg 1x4x47,5kg 6x45kg 10x40kg 17x37,5kg
6x 20kg, 6x 30kg, 5x40kg, 2x 4x45kg, 2x 3x47,5kg, 2x 3x 50kg, 1x 1x 52,5kg, 1x 0x 52,5kg, 1x 4x 55kg dociski decha3, 2x 50kg, 6x 42,5kg


2. Wyciskanie wąsko klatkowe 4x 10-6
10x 40kg 10x 40kg 10x 40kg 9+l1px 40kg
10x 37,5kg 10x 40kg 9+1px 40kg 6+1px 40kg
10x 37,5kg 9+1px 40kg 6+1px 40kg 5x 37,5kg
10x 37,5kg 8x 40kg 6+1px 40kg 5x 40kg
10x 37,5kg 9x 40kg 8x 40kg 6+1px 40kg
10x 37,5kg 10x 37,5kg 10x 40kg 9,5x 40kg
10x 37,5kg 10x 37,5kg 10x 40kg 7+1px 40kg
10x 37,5kg 10x 37,5kg 10x 37,5kg 8x 40kg
10x 37,5kg 10x 37,5kg 10x 37,5kg 6x 40kg


3. Uginanie ramion ze sztangą (najlepiej prostą) stojąc 4x8
8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg 7x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg 6x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg 6x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg


4. Uginanie ramion chwytem młotkowym 3x8-10
6x 8kg 6x 8kg 6x 8kg
6x 8kg 6x 8kg 5x 8kg
9x 8kg 8x 8kg 7x 8kg
8x 8kg 7x 8kg 7x 8kg
7x 8kg 10x 6kg 12x 6kg
8x 8kg 7x 8kg 6x 8kg
10x 6kg 8x 6kg 6x 6kg
10x 6kg 10x 6kg 8x 6kg


+brzuch

Wiadomo, że się strachałam, zwłaszcza że weekend był jednak wymagający Ale

WL - Night jesteś magikiem! to było lekkie, jak szmata lżej to weszło niż tydzień temu 53,5kg rekord rekordów pobity! Za tydzień dokładka 1,5kg. Regresy - 47,5kg z zapasem na ok. 2 powt. W ostatniej padły mi ręce, a nie klata
Wąsko - yoł! można dołożyć
Bic - jak zawsze ciężko

Miska - jeszcze podróżna

No i brawo - dolecimy tym systemem do solidnego rekordu na klatę. Wiem to na pewno.

no to jakieś magiczne jest do 6 grudnia jeszcze duużo tygodni

no i kreta to jednak kreta, bezsensu ja odstawiłam, a jakoś mitycznej wody od niej nie złapałam jednak

Dzień 16


Trening B - musztra pupy

1. Przysiad z rękoma nad głową (z kijem od szczotki) 3x25
25x drążek 25x drążek 25x drążek
25x drążek 25x drążek 25x drążek
25x drążek 25x drążek 25x drążek
25x kij 25x kij 25x kij
25x drążek 25x drążek+2kg 25x drążek+2kg
25x drążek+2kg 25x drążek+2kg 25x drążek+2kg
25x drążek 25x drążek+2kg 24x drążek+2kg


2. Przysiad goblet 12-10-8
10x 18kg 10x 18kg 10x 18kg
10x 16kg 10x 18kg 10x 18kg
15x 14kg 15x 14kg 15x 14kg

3. Zbieranie grzybków 15-12-10
10x 10kg 10x 10kg 10x 10kg
10x 14kg 10x 14kg 10x 14kg


4. Wypady chodzone dalekie 20-15-10
20x 10kg, 15x 12kg, 10x 12kg
20x 8kg, 15x 10kg, 10x 12kg
20x 8kg, 15x 10kg, 10x 12kg
20x 8kg, 15x 10kg, 10x 10kg
20x 6kg, 15x 10kg, 13x 10kg
20x 8kg, 18x 8kg, 10x 12kg


5. wznosy bioder na jednej nodze
20 20 20
20 20 20
20 20 18
20 20 13
15 13 12
16 15 10
20 16 15


6. Wyciskanie sztangielek siedząc 5x 8-10
8x 14kg 7+1px14kg 8x 14kg 7+1px 14kg 5+1px 14kg
10x 14kg 10x14kg 9+1px 14kg 9+1px 14kg 8+2px 14kg
10x 14kg 9+1px14kg 8+2px 14kg 8+2px 14kg 6+2px 12kg
10x 14kg 8x14kg 6+2lpx 14kg 5+2px 14kg 6+2px 14kg
9+1px 14kg 7+3px14kg 5+4px 14kg 12x 12kg 11+2px 12kg
10x 14kg 9+1lpx14kg 8x 14kg 7+1px 14kg 6+1px 14kg
10x 14kg 10x14kg 8+2px 14kg 8+2px 14kg 5x 14kg


7. Wzmacnianie rotatorów 3x15-30 superserie w obu kierunkach - góra dół
20x 2kg 20x 2kg 20x 2kg
12/20x 2kg 11/16x 2kg 10/16x 2kg
20/25x1,25kg 18/22x1,25kg 16x1,25kg
18x1kg 17x1kg 15x1kg
20xzacisk 23xzacisk 25xzacisk
15x1kg/12x1kg 15x1kg/15x1kg 15x1kg/12x1kg
13x1kg/15xcc 15xcc/25xzacisk 25xzacisk/12x1kg

8.Wyciskanie na skosie ujemnym 4 x 8-10
-
12 x16kg, 6x18kg, 8x16kg, 6x 16kg
12 x14kg, 12x14kg, 10x14kg, 8x 14kg
12 x16kg, 9x18kg, 6x18kg, 5x 16kg
12 x16kg, 10x16kg, 8x16kg, 6x 16kg
10 x14kg, 10x16kg, 10x16kg, 5x 16kg
12 x16kg, 10x16kg, 11x16kg, 7x 16kg
12 x16kg, 10x16kg, 7x16kg, 7x 16kg


9. Prostowanie jednorącz z linką wyciągu górnego, młotkowo 3x8-12
12x 2,5szt. 12x 5szt. 12x 5szt.
12x 2,5szt. 10x 5szt. 10x 5szt.
12x 2,5szt. 12x 2,5+szt. 12x 2,5+szt.
12x 2,5szt. 12x 2,5+szt. 12x 2,5+szt.
12x 2,5szt. 12x 2,5+szt. 12x 2,5+szt.
12x 2,5szt. 12x 2,5+szt. 10x 2,5+szt.
12x 1szt. 15x 1szt. 8x 2szt.

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu no ale treningi by mnie się nie zgadzały niestety gardło nie wytrzymało darcia się przez 2,5 godziny. Po treningu temp 38,3, jutro po pracy łóżeczko. Do 3 serii musztry musiałam się bardzo mocno zmusić.

Przysiad - ok, weszło
Goblet - muszę sobie jakiś myk na trzymanie kettla ogarnąć bo to jest dla mnie najbardziej wymagające i mnie męczy
Grzybki - z łopatkami chodzi chyba o to, że jak wyciągałam nogę w tył to ją obracałam z biodra i się skręcałam, muszę się mocno pilnować
Wykroki - masakra, druga seria robiona na 2 razy
Barki - ciężko, wiadomo nie ta moc
Wyciskanie na ujemnej - odpuściłam bo za duże ryzyko zabicia się, tu trzeba być mocno skupionym jednak

Miska
Suple: omega 3, vit treca, vit c - duuużo, vit d+wapń+k, kreta+gluta
BWT 150/200/75

Dzień 17-21

Ehh no to jednak rozłożyło mnie na dłużej i mocniej niż myślałam niestety.
I cały czas mnie trzyma, ale o północy ogłaszam koniec chorowania i uznaje się za zdrową Taa żeby tak się dało...

Miski nieliczone, niedojedzone, apetytu brak.
W piątek poszłam na siłownię, żeby się rozruszać i zrobiłam WL z gumami - na początku było super i 42,5kg latało jak chciało, ale nie starczyło mi siły do końca i szybko się za ciężkie zrobiło, podciąganie - ok i ściąganie drążka 4 serie.

Od jutra na razie na miesiąc wywalam gluten. Jakby ktoś w misce widział u mnie gluten to proszę o info, bo nie ogarniam jeszcze aż tak bezgluta Jakoś nie spodobało mi się to, że po weekendzie żarcia knajpowego od razu mnie tak rozłożyło - no dobra miałam gardło zdarte ale bez przesady plus skóra na palcu mi się wysuszyła.

I mam nadzieję, że będę jutro miała siłę i moc Bo obecnie jestem jeszcze ciężka, kaszląca i siorbiąca

Dużo zdrowia życzę. Trzymaj się mocno.

Dzięki Night Jeszcze tylko kaszel opanować i będzie ok. Ale dzisiaj poszło ku lepszemu, bo samopoczucie nie takie zdechłe.

Dzień 22

A
1. WL
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 1x3x56,5kg 1x2+1px56,5kg 1x1x56,5kg 8x47,5kg 14x42,5kg 27x32,5kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x55kg 1x4x55kg 8x47,5kg 15x42,5kg 22x32,5kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x53,5kg 1x4x53,5kg 11x45kg 15x40kg 30x30kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x52,5kg 1x4x52,5kg 9x45kg 13+1px40kg 30x30kg
9x 30kg 7x40kg 5x45kg 2x3x51,5kg 1x4x51,5kg 9x45kg 15x40kg 30x30kg


2. Wyciskanie wąsko klatkowe 4x 10-6
10x 40kg 10x 40kg 7+1px 42,5kg 4+1px 42,5kg
10x 40kg 10x 40kg 10x 40kg 9+l1px 40kg
10x 37,5kg 10x 40kg 9+1px 40kg 6+1px 40kg
10x 37,5kg 9+1px 40kg 6+1px 40kg 5x 37,5kg
10x 37,5kg 8x 40kg 6+1px 40kg 5x 40kg


3. Uginanie ramion ze sztangą (najlepiej prostą) stojąc 4x8
8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg 6x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg 7x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg 6x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg 6x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg
8x 8kg 8x 8kg 8x 8kg 7x 8kg


4. Uginanie ramion chwytem młotkowym 3x8-10
7x 8kg 7x 8kg 6x 8kg
6x 8kg 6x 8kg 6x 8kg
6x 8kg 6x 8kg 5x 8kg
9x 8kg 8x 8kg 7x 8kg
8x 8kg 7x 8kg 7x 8kg


Jak na combo przeziębienie+@+słaby poprzedni tydzień no to nie ma aż takiej tragedii

WL - wiadomo do powtórki, ale spokojnie pójdzie. Pierwsza robocza ciężko, ale poszła tym samym jest to mój rekord pociśnięty na treningu i to od razu na 3x regresy wszystkie do zgonu
Wąsko - no te se dołożyłam ale za tydzień będzie ok
Bic - jak zawsze wymęczone, w głowie mnie się już troszku kręciło to jak zwykle brzuch odpuszczony ale udzielam sobie rozgrzeszenia

Miska
Płatki jaglane z malinami nie są złe, głodny wszystko zje
Suple: omega 3, vit treca, vit c - dużo, vit d+wapń+k, kreta+gluta
BWT 150/200/75

No to ekstra - pomimo choroby jest tak jak powinno być. Za tydzień zniszczysz ten ciężar.

delfi - zdrowiej a może by tak rosołek mocy dla poprawy kondycji?

na gardło polecam sprawdzoną (paskudną) miksturę:

pół cebuli, ząbek czosnku, 1łyżeczka cukru, szczypta chilli, 2 szczypty cynamonu, 1łyżka soku z cytryny, 1-2cm korzeń imbiru (ew. 2szczypty imbiru w proszku)

Kroisz cebulę, imbir i czosnek na plasterki, zasypujesz cukrem, wstawiasz do lodówki i czekasz, aż puści sok. Jak już będzie sok, wyjmujesz cebulę i czosnek, dodajesz wyciśnięty sok z cytryny i przyprawy, wstawiasz jeszcze raz do lodówki na 1-2h i e'voila gotowe. Pijesz łyżeczkę rano i wieczorem i w moim przypadku po 3dniach kaszel znika Tylko uprzedzam, że smak mikstury jest bardzo specyficzny


Zmieniony przez - nightsky w dniu 2015-09-21 23:08:33

nightingal się okaże, bo chorowanie mi się wydłużyło jednak, dawno mnie tak nie ścięło. Pójście wtedy na siłownię to jednak nie był dobry pomysł, bo następnego dnia ledwo mówiłam...

nightsky na bóle duszy i ciała czosnek najlepiej działa nie wiem jak się do poniedziałku odsmrodzę heh
jakby ten rosół jeszcze ktoś ugotował ale nagotowałam gar na nogach z gęsi i kurze wiejskiej i go pochłonęłam omomom

Dzień 23-26

Praca i łóżeczko po.

Miska
Codziennie taka sama, bo mi się nie chciało kombinować
Suple: omega 3, vit treca, vit c - dużo, vit d+wapń+k
BWT 150/200/75


Dzień 27

W końcu poszłam, ale zrobiłam tylko trening na rozruszanie na zasadzie takiego FBW z ćwiczeń których dawno nie robiłam.

Fronty
10x20kg, 10x25kg, 10x27,5kg, 10x30kg - ciężar żenua, ale za to technika całkiem inna. Nisko i o ile dawniej czułam najbardziej plecy i brzuch to teraz jednak wstawałam dołem samym. Więcej nie szło bo to jednak bardzo szybko tętno podnosi i mnie kaszel łapał w trackie.

Wejście na pudło
15xcc, 15x4kg, 12x6kg -ok, 6kg to już za dużo było żeby ładnie technicznie robić

Rozpiętki
12x4kg, 12x6kg, 12x8kg, 12x8kg - do maksymalnego rozciągnięcia klatki robione. Fajnie pompują tylko muszę pilnować lewej strony. Prawą czuję bez problemu i idzie tak jak powinna. Lewą muszę inaczej ułożyć, bardziej pilnować i jednak słabiej ją czuję.

Przyciąganie uchwytu V do brzucha - ok
Ściąganie drążka szeroko - z czuciem

Wznosy ramion przodem - 3x10x2kg - próbowałam całą składankę zrobić ale inne mi nie wychodziły i tylko kaptury spinałam to dałam sobie spokój

Brzuch

Jutro zależnie od samopoczucia albo zrobię coś w podobnym stylu albo już swój trening.

Miska
Cały dzień na rosole i chlebie gryczanym z czosnkiem, pewnie ponad główkę zjadłam + kura z rosołu, 4 brazyliany. No i zjadłam cały gar rosołu już ;(




Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-09-27 00:03:59