67kg x1.5 = 100g Białka
sugerowane zwiększenie tłuszczu na 65g
I zostało 154g węglowodanów
Rozkład w ciągu dnia to tak na śniadanie dużo więcej jak w ciągu dnia, około treningowo
(z czego ten trening też przecież nie jest ciężki),
Na noc, hym.. wiele artykułów pisze że na noc zjadać białko z pominięciem węgli, tym bardziej że nie mam wieczorem treningu. Przesadziłam?
Na siłownie zacznę chodzić od września, ale bardzo ją lubię, a do tego czasu w tym tygodniu jechać na 1700 kcal? B 100g, T 65g, W 179g?, zobaczyć jak ciało reaguje i przy wrześniu przygotować się do przejścia na CBL?
Zaskoczona trochę jestem z tym śniadaniem, faktycznie są dni, że po jego zjedzeniu za 30 min znów jestem głodna, zastanawiałam się dlaczego tak się dzieje.
carb back loading to moze za dużo na początek. sama przez to przechodziłam. przez pół dnia głodujesz (bo w misce wcale nie ma wegli, a one jednak 'robią" objętość), a później tę górę węgli musisz upchac w 1-2 posiłkach. w efekcie wcale lepiej nie śpisz, bo brzuch jest przepełniony.jeżeli chcesz bawić się w maniuplację węglami to może na początek spróbuj ograniczyć węglowodany do 30 g na pierwsze posiłki, dopiero na wieczorne dorzucić więcej.
Tetiszeri,nie chcę się czepiać, ale pasuje mi schemat z białkowo-tłuszczową kolacją. mnie akurat węgle na noc nie służą (na pewno nie w takiej ilości). Także to nie jest do końca takie beeee.
Zmieniony przez - kebula w dniu 2015-08-16 17:53:22
Zmieniony przez - kebula w dniu 2015-08-16 17:59:07
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
kebulaa może by tak na początek rozkładac węgle po równo?
W takim razie:
1700 kcal, B 100g, T 65g, W 179g
1. 07:00 B 15g, T 15g, W 35g
2. 10:00 B 15g, T 8g, W 35g
tabata
3. 13:00 B 20g, T 7g, W 35g
4. 15:00 B 15g, T 15g, W 35g
5. 18:00 B 15g, T 10g, W 35g,
6. 21:00 B 20g, T 10g, W max 4-5g
Dni z bieganiem, bez zmian, trening przed 1. posiłkiem na czczo.
??? Co sądzicie o takim podziale?
Zmieniony przez - Magdita w dniu 2015-08-16 19:17:36
Druga sprawa, kolezanka ma tylko 100 g bialka, a to naprawde bardzo malo jedzenia. Bedzie chodzila glodna przez caly dzien.
No chyba, ze ja jestem takim zarlokiem.
Mysle, ze po prostu za duzo wegli pada na sniadanie i tyle.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Ale widze, ze obie zgadzamy sie, ze na zabawe w cbl jest za wczesnie i na poczatek wystarczy zmniejszenie weglowodanow w sniadaniu i rozkladanie ich rownomiernie
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html