bziubziusJa bym zakwasila żołądek, wyrzuciła owies, być może ziemniaki, białka jaj, kurczaka zamieniła na tłuste mięso. Pseudo zboża tez niestety mogą być problematyczne jak i pianki. Czy warto? Chyba się nie przekonasz, jeśli nie spróbujesz, reakcja u każdego może być inna. W Twoim wypadku problemem nie jest sama tarczyca, a stan całego organizmu.
Jak byś chciała daj znać, mogę podesłać jakieś info do poczytania/posłuchania.
Przepraszam, że w dzienniku Hetavel tak się wcinam w dyskusję ale czy mogłabyś mi także udostępnić coś do poczytania? Póki co nie mam żadnej diagnozy, jestem pod obserwacją bo mam podwyzszone anty-TG. Wszystko inne mam ok, dobrze się czuję mam tylko problemy z @, które wcale nie muszą być związane z tarczyca. Niemniej dużo czytam bo jedna lekarka zasugerowała Hashimoto ale jeszcze mnie obserwuje. Nie chciałabym paść "ofiarą mody" na choroby tarczycy :(