[BLOG] KrasnaloV walka ze złym, opornym tłuszczem...

U mnie żeby był dalszy progres, w dodatku porządny to musiałbym zrobić prawdopodobnie te 4-6 tyg reverse jak WojtekA4, a może i dłużej, ale wtedy dochodzą kolejne 2 miesiące redukcji + reverse 2 miesiące i na masę zostanie za mało czasu, a na wakacje nie chcę być ulany (następne wakacje), więc ja to odpadam. Jedynie może na reverse coś jeszcze zleci. Ale jak Ty masz czas to próbuj, jednak budować też trzeba

mój deadline to 01.08.2015. Od tego dnia po mału wchodze na kcal.

Powodzenia w cięciu. Może ktoś ci doradzi coś ciekawego i jak coś to może w akcie desperacji ukradnę po cichu

Dzis dzień ładowania więc chodze szczęśliwy ;D

A.przeskoki przez płotki
1x5

B.Power clean ze zwisu
52,5 x2,2,2,2,2,2

C.MC
107,5 x3,3,3,3,3,3

D.komplex
1.box jump
2.power clean
3.burpees
max w 30s każde z ćwiczeń x 4 razy

E.Farmer's walk
2x20 x60s,60s,60s,60s,60s,60s,60s

Aero: będize wieczorkiem rower na spokojnie.

micha:


Strategia na następone 3 week: trening będę zmieniać ale też myślę coś, żeby jakieś kompelksy były i dni ciężkich siłówek, może wymieszam 2 plany: siłowy 4 dniowy + 2dni kompleksów + ze 3 dni interwałów plus jakieś aero 30min e.d. Micha będzie dalej LC 30g e.d. z 3 ładowaniami węglem gdzie w te dni nie będę przekraczał pułapu kcal, zobaczymy jak to wyjdzie, ale teraz robię 2 takie ładowania i najgorzej nie jest, choć może macie jakieś pomysły żeby to jeszcze usprawnić???

PZDR.

Powodzenie, włączam powiadomki

sesja się wreszcie skończyła, więc może będę miał więcej czasu by tutaj coś regularnie wrzucać na razie podlinkowuję ostatniego martwego a wypiskę wrzucę jak skończę katować dziś bebechy

Dziś zacząłem nowy trening połączę 5x5 bill star z interwałami i myślę, że będize dobrze

A.SQ
40x5/50x5/60 x5/70 x5/80 x5

B.Wyciskanie hantli leżąc
12 x5/15 x5/18 x5/21 x5/24 x5

C.wioslo
42 x5/50 x5/57 x5/62 x5/70 x5

D.Skłony
60 x10,10

E.Unoszenie kolan do klatki
25/25/25

F.Chin ups
cc x15,15,12,10

Aero: 30min rowerek w terenie

Trening git, wyyebał mnie z mocy poszedłem po nim spać, więc super. Sq starałem sie tech ale już 80 leciutko mnie gniotło, dawno nie robilem na ciężarze. Ostatnio zacząłem stosować technikę zamykania chwytu na zamek i we wiosle bardzo mi to pomogło, wszystkie serie podchwytem bez pasków. Zdziwiły mnie 15 w chin up, ale narzekać nie będę. Micha dziś z ładowaniem węgla, ale kalorycznie staram sie nie przekraczać, a no i rozwiązałem zagadkę mojego nie palenia fatu: robiłem jeden cheat większy w tyg i jak go policzyłem to pokrywał praktycznie w całości cały wypracowany minus z całego tyg... Będę już starał sie unikać takich syt.

Micha:

PZDR.

wczoraj były interwały dobrze poszły zrobiłem 10szt tempem 10,5km/h//17km/h 30s/60s, więc całkiem spoko uważam. Problem jest z podniesieniem prędkości maksymalnej, bo kondycyjnie już bardzo fajnie się biega.

Dziś:
A.SQ 4x5
47,5 x5/55 x5/65 x5,5

B.MP
30 x5/35 x5/40 x4/45 x4

C.DL
80 x5/90 x5/100 x5/110 x5

D.Chin ups
+5kg x8/+10kg x8,8

E.Dips
+20kg x8,8,8

Ogólnie uwielbiam tego rodzaju treningi, siłowo, ciężko, aż chce sie żyć Dokucza mi mocno bark ostatnio znów, ale na redu nie ma szans, żeby to wyrehabilitować porządnie, (co nie znaczy że tego nie robię), Dl mocno dał mi popalić, bardzo ciężka była ostatnia seria. Chin ups szerzej niz w pon tutaj bardizej dedykowałem na najszerszy. Dips - myślałem, że umrę. Micha taka jak wczoraj - LC

PISS JOU


Zmieniony przez - koorasy w dniu 2015-07-15 23:01:36

Kurczę znów ostatnio mi brakuje czasu na wypiski, a dodatkowo nie moge się przestawić po nockach i ciągle przesuwam jakis trening, albo zostawiam na wieczór, zamieniam interwał na aero, bo juz trochę sił brakuje... Wiem, że mógłbym dużo lepszą formę wyrobić, ale cóż widocznie jestem mientczak... No pomarudziłem, a teraz mogę wziąć się do roboty :D

Wczoraj:
SQ
40 x5/50 x5/60 x5/70 x5/82,5 x5

Wyciskanie leżąc hantli
15 x5/18 x5/21 x5/24 x5/27 x5

Wiosło
50 x5/57,5 x5/62,5 x5/70 x5/77,5 x5

Chin ups
10 x8,8,7

Aero: 30min rower 13km

Ogólnie wporzo, jest progresik ciągle więc miód, ale ostatnie serie robie już z pasem, bo prostowniki mnie ciągną ostatnio. Kalorii coraz mniej dalej jadę LC, ładowania węglem 2xweek i 1xweek czit wchodzi. Dziś zamiast interwałów siądzie godzinka aero szybkim tempem.

micha:

PISS

udało się wyrobic dziś na styk z treningiem... Nie wiem cos nie moge sobie poradzić, żeby wstać rano :P

SQ
45 x5/52,5 x5/60 x5/67,5 x5

MP
30 x5/35 x5/40 x5/45 x4

DL
85 x5/95 x5/105 x5/115 x5

Chin ups
+10kg x8,8,8

Dips
+20kg x8,8,8

Ogólnie w porządku poszło, siady lajtowe do 80%, wyciskanie na barki o 1rep więcej w przed ostatniej, ale kontuzja nie pozwala na rozwój mocy, musze więcej czasu poświęcać na rehab. DL 5kg dołożone więc git. Chin ups zrobione szeroko, żeby angażować naszerszy. Dips luz trzeba będzie podokładać chociaż symbolicznie coś

micha taka sama więc nie wrzucam. Jutro podładuje węgla, żeby moc była na x3, PISS.