Dokleje sie do tematu bo mam podobny problem z tym, ze im wiecej czytam fora tym wiekszy metlik w glowie.
Mam 38 lat
obecnie 94 kg przy 184 cm wzrostu
obwod pasa 102 cm, oponka sie niestety zrobila. Cwiczylem 4 lata temu przez 3 miesiace. Pozniej pauza az do czerwca tego roku. Zlapalem dosyc tluszczu po rzuceniu palenia. Diety niestety nie robie bo pracujemy z zona i jemy zwykle obiady w postaci zupy, ja dodatkowo staram sie piers z kurczaka zjesc i rybke ale o regularnych posilkach nie mam co myslec bo nie ma na to czasu. (praca, dom, dzieci itp)
Dobrze ze znajduje czas na 2h intensywnych cwiczen na silowni od pn do pt. 30 min bieznia i reszta silowe.
Moje dane wg wagi wygladaja tak:
bf: 27,6
woda: 47,3
miesnie: 37,3
znajomy z silowni doradzil mi ze powinienem brac bcaa, aminokwasy ( choc bcaa to tez aminokwasy) i niby stwierdzil ze bialka nie potrzebuje. Na forach wyczytalem ze na redukcji powinienem brac bcaa, hmb, bialko bez weglowodanow i L-karnityne.
Sami wiecie ze ile ludzi tyle opinii. Chce spalic tluszcz i zbudowac miesnie. Motywacja jest, checi sa ale jak mowie potrzebuje porady jak i czy da sie jakos moje braki w diecie nadrobic suplementacja.
Bialko kiedys uzywalem Whey gold standard, podobno dobre. Teraz znalazlem Olimp isolat 95 ktory ma mniej weglowodanow, praktycznie wcale.
Prosze, poradzcie mi jak mam zaczac i co i w jakich ilosciach brac zeby jaknajefektywniej wykorzystac cwiczenia a nie spalic miesni. Jestem uparty i jak trenuje to do bolu. Czasem nawet mysle ze przesadzam bo na drugi dzien rano nie mam sily na nic. Zapomnialbym, biore od 3 dni Argipower Olimpu polecony przez innego kolege. Czy jest sens to brac?
Generalnie moj cel to redukcja tluszczu i zbudowanie w to miejsce miesni. Jestem dosyc grubej kosci wiec moglbym wazyc te 90 kg ale miesni a nie tluszczu.
Dziekuje z gory za odpowiedzi