SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

właściwy rozkład BWT

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6149

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
Fajnie, że poczytałaś to i owo i starasz się na własną rękę poszerzać wiedzę, ale…chyba kilka rzeczy należy naprostować bo niektóre wnioski są kompletnie błędne. Na wszystko też masz wymówkę Nie ma drogi na skróty, albo wprowadzasz zmiany na lepsze albo nie.

No dobrze, to od początku.
1. Chęć na słodkie danie nie może rujnować diety Nie chodzi o idealny stosunek BTW co do grama. Na początek skup się aby w KAŻDYM posiłku były obecne wszystkie makroskładniki pochodzące z wartościowych źródeł. W tym temacie z resztą nie ma u Ciebie aż takiej tragedii. Do kaszy rano (swoją drogą wybierz inną niż kasza manna) możesz dodać jajko lub samo białko. Do ciepłej ale nie gorącej dodajesz jajko i mieszasz.

2. Wszyscy tu lubią owoce ALE nie jest to argument aby jeść je bez opamiętania Takie ilości truskawek możesz jeść rano do śniadania, możesz też zjeść trochę owoców po treningu (nie pół kilo). Później warto mieć na uwadze, że cukry pochodzące z owoców nie są nam potrzebne w ciągu dnia, a jak coś jest niepotrzebne, to jest szansa, że organizm odłoży to sobie na później (w dużym uproszczeniu)

3. Nie "uważa się", a jest to fakt autentyczny ( ), że nabiał nie jest źródłem pełnowartościowego białka. Owszem, jest też produktem przetworzonym i naszpikowanym hormonami. Laktoza nie jest tu aż tak dużym problemem. Dla kobiet jedzenie produktów mlecznych może mieć negatywne skutki. Przyzwyczajenia można zmienić. Nikomu szklanka mleka na noc nie jest niezbędna aby dobrze spać.

4. I tutaj znow widać jak powierzchowna jest na ten moment Twoja wiedza o (jak to ujęłaś) "zdrowym odżywianiu". Otóż…. nie ma znaczenia jakie mięso wybierasz, nie chodzi o zawartość tłuszczu(!!!) chodzi o sposób obróbki i ładowanie w sklepowe wędliny konserwantów, barwników, substancji chemicznych, dużej ilości soli itp. Te wszystkie dodatki często hamują efekty pracy nad sylwetką i mają negatywny wpływ na zdrowie. Wędlina z kurczaka nie jest w żaden sposób lepsza niż ta z wieprzowiny. Kup sobie kawałek mięsa, upiecz go i krój jak wędlinę. Tutaj dziewczyny tak robią, ja też i żadna nie cierpi. Skoro "się piecze" u Ciebie, to co za problem upiec częściej? Masz 19 lat i umiesz obsługiwać piekarnik, nie czekaj aż "się upiecze", tylko zrób to samodzielnie.

5. Chleb nam się nie podoba. To jak z wędlinami - ciężko teraz kupić prawdziwy żytni chleb na zakwasie, a ten jest jakościowo najlepszy. Chleb z piekarni to kolejny produkt naładowany polepszaczami, który tutaj się z założenia unika. Tutaj znów PRZYZWYCZAJENIE nie determinuje sposobu odżywiania. Czas te przyzwyczajenia zmienić na nowe.

6. Błagam…. znów jakieś ale? Wszyscy tutaj potrafią, a Ty nie. Trochę więcej woli i pozytywnego nastawienia. Zafiksowałaś się, że nie potrafisz i już. Na kolacje nie musisz jeść chleba… możesz zjeść sałatkę z ryżem lub kaszą, zobacz jakie dziewczyny tutaj mają kolacje i się zainspiruj. Szukaj przepisów - internet jest nimi zapełniony.

7. Twoje refleksje nie są do końca słuszne To nie są refleksje tylko próba wytłumaczenia się ze wszystkiego i zapewnienia, że i tak zostaniesz przy swoim. Skończ z tym ALE i bierz się za wprowadzanie zdrowych nawyków, a stare i ZŁE PRZYZWYCZAJENIA zastąp dobrymi.

8. Z rozkładem to prawda.

powodzenia



Zmieniony przez - Hetavel w dniu 2015-06-20 07:20:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hetavel


7. Twoje refleksje nie są do końca słuszne To nie są refleksje tylko próba wytłumaczenia się ze wszystkiego i zapewnienia, że i tak zostaniesz przy swoim. Skończ z tym ALE i bierz się za wprowadzanie zdrowych nawyków, a stare i ZŁE PRZYZWYCZAJENIA zastąp dobrymi.


Zmieniony przez - Hetavel w dniu 2015-06-20 07:20:00


Dziękuję za zainteresowanie i cenne rady. Faktycznie to trochę tak, jakbym chciała się usprawiedliwiać ze swoich niekoniecznie dobrych izdrowych nawyków żywieniowych. Chociaż wbrew pozorom naprawdę zmieniłam już dużo odkąd zaczęłam wogóle interesować się tym co jem. Wiem że przede mną daleka droga, ale będę próbować i się starać. Chciałabym wprowadzić zmiany na lepsze do mojej miski, ale myślę też że muszę to robić stopniowo, bo inaczej szybko sie zniechęcę i długo nie wytrzymam.

Postanowiłam więc ze:
1) postaram się ograniczyć nabiał na razie z 3 do 2 porcji dziennie, tzn. potrzebuję trochę mleka rano do owsianki oraz wieczorem w postaci serka wiejskiego czy sera białego.
2) owoce będę jadła przed południem do drugiego posiłku, bo z doswiadczenia wiem, ze raczej nie mogę mieszać świeżego mleka z owocami, wiec jako dodatek do śniadania odpada. i ew. jeszcze jakiś mały owoc po treningu.
3) chleb ogólnie staram się ograniczać, spróbuję też poszukać jakiegoś sprawdzonego z piekarni. wczoraj upiekłam swój pierwszy raz, ale chyba do końca nie wyszedł, bo jest moim zdaniem trochę za wilgotny. :( w każdym razie będę próbować dalej.
4) wędliny kupcze też ograniczę, czy w tym wypadku warto czasami wymienić je na ser żółty? bo przyznam ze akurat wszelkie sery (żółte, kozie, serki feta itd) zupełnie wykluczyłam i nie jem ich od kilku miesiecy.
5) będę się pilnować zeby trzymać rozkład i układać zbilansowane posiłki

Niemniej prosze o wyrozumiałosć, bo na pewno te zasady złamię jeszcze nieraz :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hetavel


3. Nie "uważa się", a jest to fakt autentyczny ( ), że nabiał nie jest źródłem pełnowartościowego białka. Owszem, jest też produktem przetworzonym i naszpikowanym hormonami. Laktoza nie jest tu aż tak dużym problemem. Dla kobiet jedzenie produktów mlecznych może mieć negatywne skutki. Przyzwyczajenia można zmienić. Nikomu szklanka mleka na noc nie jest niezbędna aby dobrze spać.



Zmieniony przez - Hetavel w dniu 2015-06-20 07:20:00


A propos nabiału jeszcze, to wciąż nie rozumiem do końca jakie naegatywne skutki mogą mieć dla kobiety produkty mleczne. Mogłabyś mnie odesłać do jakiegoś artykułu? lub wytłumaczyć o co chodzi?


Zmieniony przez - mabe95 w dniu 2015-06-20 17:20:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ochh, dzisiaj był dzień, kiedy wszystkie posiłki zaplanowałam rano i uważam że miałam całkiem fajną miskę, ale oczywiscie wszytko popsułam, bo po południu zjadłam aż 3 kawałki domowego kruchego ciasta z truskawkami :'-( dzisiaj był dzień, kiedy siedziałam w domu,w pon. zaczyna się sesja, ja próbuję się uczyć, ale jak mi nie idzie to łażę i jakoś za często zaglądam do kuchni. no i efekt tego jest jaki jest. ale ok, stało się,nic już na to nie poradzę. w kazdym razie musiałam wprowadzić modyfikacje w misce i zrezygnowałam już potem z posiłku przed treningiem i owocu po, a zjadłam już tylko kolację.
w dzienniku jest więc wszystko oprócz tego nieszczęsnego ciasta, nie mam kompletnie pojecia ile to kalorii, 3 kawałki pook 50-60 g. pewnie przekroczyłam dzienny limit .. :(
warzywa dzisiaj: dużo sałaty z rzodkiewką do obiadu, pół ogórka, rzodkiewki, szczypior, papryka do kolacji.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dodam że chleb do kolacji to ten upieczony wczoraj przeze mnie, wszystko dokładnie obliczyłam i wklepałam do programu :)
na śniadanie natomiast zrobiłam omlet i myślę że jest to dobra alternatywa dla owsianki, bo mniej wiecej równo wychodzi BWT, nabiał w niewielkiej ilosci i mogę dodać ten owoc rano. będe robić częsciej, zwłaszcza w weekendy, bo na tygodniu moze być kiepsko z czasem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Bledy popelniasz bo po prostu brakuje Ci wiedzy, ale w Twoim wieku nie jest to niczym dziwnym. Uczymy sie cale zycie. Dieta kazdego jest zindywidualizowana. Koniec kropka. Sa produkty, ktore ludziom po prostu szkodza z zasady. Glowy rypia nam pseudoinformacjami nt zdrowego zywienia, dietetycy daja diety pozal sie Boze. I czy sa zle wyksztalceni? Tak! Niedouczeni wrecz. Zobacz co lata zalecen nt diety wysokoweglowych i malotluszczowych przynioslo! Cukrzyca u dzieci, wzrost zawalow, rozmaite choroby autoimmunologiczne, nieszczelne jelita, zniszczona wlasna florabakteryjna na ktora daja Ci co picia jakis szajs z cukrem bo ma miliony dobrych bakterii! Platki sniadaniowe? Ciastka sniadaniowe? Soczki? Odchudzone nabialy, RAMy do pieczywa i inne szajsy. Zupki w proszku, fixy w proszku....mozg w proszku i tyle. Problem ze slodkim to zle dobrana dieta, zapychanie sie owocami to nie jest rozwiazanie. Nabial. Otoz krowy sa dojone nawet podczas ciazy (hormony inne), do tego w paszy masz anytbiotyki (oficjalnie zakazane) czesto i GMO, to wszystko przedostaje sie do produktu i Ciebie.I to przekonanie o w wartosci biologicznej bialka mlecznego. Nie, jajko ma najwyzsza. Nie nabial. Wedliny, szpikowane tablica Mendelejewa, tylko ty o tym nie wiesz, w wielu przypadkach miesa tam malo i tez nie wiesz z jakiego uboju i zrodla. Kto powiedzial, ze kanapki trzeba jesc? Salatki na kolacje??? Sredniowiecze dietetyki. Podeslala bym Ci linki, ale nie wiem czy zrozumiesz o co chodzi, mysle, ze na tym etapie wystarcza Ci podstawowe informacje. Ja jem jajka na bekonie rano i co? I nie goni mnie podzeranie. Nie kiwa insulina i jem wegle na noc i to sporo czasami bo trenuje i ucze zajecia fitness wlasnie wtedy. I spie jak ta lala. Tez lubie owoce, tu w Dubline nie mamy tak z nimi dobrze, ale wiesz co? Nie najem sie jablkiem, nie daje mi mocy na trening, ani na spedzenie dnia w pracy (a mam i fitness i normalne 40 godz w biurze i wlasne machanie zelastwem). Ugasi pragnienie na slodkie? Moze, ale zastanawiasz sie dlaczego szczeki tak ci na to slodkie chodza? Jaka jest przyczyna? Moja doba trwa od 6.30 do 22.30. Sen, miska i regeneracja sa swiete. I te mlode kobiety, ktore do mnie przychodza nie maja polowy mojej sily i wytrzymalosci. A wiekszosc tej sily pochodzi z dobrych nawykow. I jedzenia. Wiedz ucz sie i nie burz w glowe, ale ja chceeeee ciastko bo to takie dobre...........a nie mogeeeee......oj jedno nie zaszkodzi. Wywal szajs bo w niczym nie pomaga a bardzo przeszkadza.

mabe95
ostatnio trochę czytałam i zgłebiałam swoją wiedzę nt. zdrowego odżywiania. analizując moją dietę, doszłam do takich wniosków :
1) moje posiłki nie są zbilansowane, powinnam mieć zawsze mniej wiecej po równo BWT, ALE bardzo trudno sie tego rzymać, zwłaszcza jak mam ochotę na słodkie danie, wtedy zazwyczaj jest problem z białkiem albo tłuszczem i wychodzą prawie same węgle.
2) jem za dużo owoców, ALE bardzo je lubię, zwłaszcza teraz gdy są truskawki jem je praktycznie codziennie, przynajmniej 200-300 g. w zimie są to zazwyczaj jabłka i czasem banany. zawsze piszecie ze owoc to nie posiłek, ale ja je traktuję jako przekąskę przed południem albo jako deser/ podwieczorek (wtedy często z jogurtem nat.) nie jest wiec to dla mnie osobny posiłek, tylko dodatek oprócz śniadania, obiadu i kolacji. i zastępuję słodycze :)
3) mam za dużo nabiału w diecie. tutaj napiszę, ze zawsze się zastanawiałam dlaczego radzicie dziewczynom ograniczenie nabiału do 1 porcji dziennie (zazwyczaj).czy chodzi tylko o stopień przetworzenia tych produktów? bo wiem też, ze uważa się, ze nabiałowe białko nie jest pełnowartościowe. ale znalazłam też artykuły (na sfd) które temu przeczą. ja bardzo lubię nabiał, zwłaszcza mleko, nie mam wgl problemów z trawieniem laktozy. i wyglada to tak ze na sniadanie jem zawsze płatki owsiane/żytnie jaglane albo kaszę manną na wpół z wodą i mlekiem, potem w dzień dochodzi mi jakis jogurt nat. albo wieczot=rem serek wiejski lub twaróg. miałam takze ost. okres, ze piłam szkl. mleka wieczorem przed pójsciem spać. nie potrafiłam bez tego zasnąć ;dd
4) powinnam wywalić wędliny sklepowe, ALE jak kupuję w sklepie to zawsze wybieram tylko te drobiowe, filety z piersi indyka lub kurczaka. nie jem żadnych tłustych, wieprzowych itd. ostatnio 2 razy wpadła mi ta poklędwica wieprzowa( która w sumie nwm czy była wieprzowa), w każdym razie zjadłam coś takiego pierwszy raz od kilku miesiecy, bo zapomniałam kupić swojej szynki, a do kanapki potrzebuję jakiegoś wkładu miesnego oprócz warzyw. dodam ze często u mnie w domu piecze się mieso do kanapek ( indyk, kurczak, czasem schab), ale jednak nie nonstop, wiec czymś trzeba to zastąpić.
5) nie spodoba Wam się też na pewno chleb, ost. często mieszany, były też jakieś bułki. To staram sie zmieniać. spróbuję piec teraz wiecej domowego chleba i jeśc go nie wiecej niż raz dziennie. od dziecka byłam przyzwyczajona że pieczywa zawsze jadłam dużo, kanapki pojawiały sie u mnie nawet kilka razy dziennie. teraz już tego pilnuję.
6) co jeszcze powinnam wywalić? inne przetworzone rzeczy, czyli tuńczyk w puszce ( a przynajmniej pewnie ograniczyc), chleb chrupki i wafle ryzowe też są przetworzone, ALE jest to dla mnie dodatek do kolacji, nie potrafię zjeść raczej samej sałatki, potrzebuję tych 2, 3 kromek chrupkiego. bo chleb zwykły jem zazwyczaj na II śniadanie.
7) pewnie jeszcze znalazloby się parę rzeczy, w tym momencie nic mi nie przychodzi do głowy.
Czy moje refleksje są słuszne? Proszę o jakiś oddzew.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dziękuję za odpowiedź Tetiszeri :) trochę się przejęłam tym nabiałem i wędlinami. i chociaż wiem, ze nie dam rady ich całkiem wykluczyć przynajmniej tak od razu, to będę uważać i się pilnować. jakoś tak bardzo cięzko mi idzie to układanie miski na razie, zwłaszcza w weekendy kiedy jestem dużo w domu i mam ochotę coś podjadać...
wieczorem wrzucę posiłki z dzisiaj.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kurczę, dzisiaj znowu zepsułam trochę z owocami.. :(
nie zrobiłam także ćwiczeń, bo wczoraj znowu prawie nie spałam i jakoś nie miałam siły. muszę szybko zdać sesję i wziaść się w garść, bo przez studia zaczyna mi się dieta sypac. i motywacja trochę też.
warzywa dzisiaj: sałata, ogórek, 2 rzodkiewki, trochę czerwonej papryki

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
mabe95
kurczę, dzisiaj znowu zepsułam trochę z owocami.. :(



Nie, popełniłaś masę innych błędów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hetavel
mabe95
kurczę, dzisiaj znowu zepsułam trochę z owocami.. :(



Nie, popełniłaś masę innych błędów.


hmm...to znaczy?? myślałam że jest w miarę ok, ale skoro nie, to co jest nie tak? :(
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT Ann - zabawa z ciężarami

Następny temat

Wielki ssak na redukcji.

WHEY premium