NO PAIN NO GAIN! DT LAURY

Laura, oddaj plecy!

Bardzo dobre połączenie pleców z tylnym aktonem naramiennego :D Przy pozie bicepsy tyłem łokcie delikatnie wyzej :D Bardzo ładnie to się prezentuje oby tak dalej ! :)

Laura ile Ty masz w bicu !!?

JULA - z pleców jestem w miare zadowolona takze raczej nie oddam

BLACK-WOLF - dla mnie świetne polaczenie, w końcu czuje ten tyl barków
No i dzieki za wskazówki przydadzą sie

ICCANA - nie wiem haha ale nie wcale jakos dużo, lekko ponad 30cm myślę
Dzis robię lapy to zmierzę ile mam po treningu w bicu hahah


Ludzie, dzisiejsza noc jedna z gorszych :%
Obudzilam się z wilczym głodem ok 4 i nie umiałam zasnąć koczowałam tak chyba z godzinę, wychlałam oshee zero i na szczęście udało sie zasnąć
Miałam moją kaloryczność diety zostawić do końca tego tyg, ale dzis cos dodam
Chyba najlepsza opcja bd dodatkowe kcal z węgli?

I cisnę z ostatnią porcją aero w tym tyg dzis

jak jest kiepsko, zrob sobie mini czyste ladowanko;)
Co do foty, fajnie to wyglada, ale moze jeszcze lepiej i Ty o tym wiesz;) Oraz tak jak Damian napisal lokcie wyzej np na lini barkow albo jeszcze wyzej;) choc to zalezy w ktorej wersji lepiej sie prezentujesz;)
Np ja jak dam wyzej lokcie niz linia barkow to nie widac tak przerosnietego przodu barku, ktory jest wyzszy od bicepsa, wszystko kwestia ustawienia aby to wizualnie dobrze wygladalo;)

Laura masy juz wystarczy :D ale powiem ze lewa czyli dla nas prawa lapka wyszla. Murzynska :D

No zmierz zmierz. Ja mam 31.5 wiec NAPEWNO masz w ch*oy więcej bo moja "lapeczka" przy Twojej to jak gałązka. ..

U mnie teraz trochę ciężej zasnąć xD Ale idzie się przyzwyczaić

HELLO !!

MIZER - mam plan na ładowanko
dzięki wszelkie wskazówki mile widziane !
ogólnie mnie się wydaje, że jak mam niżej te łokcie to lepiej umiem dopiąć te plecy

CIELU - haha jaka masa przypominam, że jestem na redu
ogólnie jestem już brązowa, taką mam karnację a przez filtr nałożony na foto moja opalenizna wygląda tak a nie inaczej

ICCANA - kurde, dziś był taki zjazd u mnie, że nawet tego nie zrobiłam ( ale obiecuję poprawę

ELEXYZF - no niby tak, ale tutaj też trochę psycha mnie zawodzi, bo kiedy tak mój żołądek cierpi i wysyła mi takie sygnały "ssania" dochodzi do mnie, że org chce papu i pewnie skacze mi kortyzol wtedy


do rzeczy


rano wpadła ostatnia sesja aero w tym tyg- 45 min steppera na czczo

później ŁAPY

1.
A. Uginanie młotkowo hantlem 4 x 16-20
B. Ściąganie drążka podchwytem wyciągu górnego 4 x 16-20

2.
A. Uginanie w podporze o kolano 3 x 15
B. Wyprosty na triceps w pochyleniu tułowia z hantlem 3 x 20

3. Uginanie nachwytem ze sztangą 3 x 15
2 ruchy do kąta prostego, 1 ruch pełny do klatki i to jest jedno powtórzenie

4. Ściąganie drążka prostego podchwytem wyciągu dolnego leżąc tyłem do wyciągu 3 x 20
(taka alternatywa do wyciskania francuskiego leżąc)

5. pompki na poręczach z pomocą 3 x 10

no i jeszcze lekko brzunio
4 x 20 przyciąganie nóg do klatki na piłce bosu


no i jakiś tam stretching po treningu, do którego się bardzo zmuszałam
(spokojnie moje stawy mają się dobrze )




masakra dzisiejszy dzień
rozdrażnienie, niechęć, apatia, niemoc, kłótnie z wszystkimi wokół + ścisk w głowie
z treningu zadowolona nie jestem, brak pompy itp
aczkolwiek teraz czuję, że łapy zostały fajnie potrenowane, bo bolą



znowu zaczyna się to co było ok 2-3 tyg temu.. ale się nie martwię, bo mam fajny planik

w każdym razie przez wprowadzeniem zmian, miałam tydzień luzu + lekka aktywność, praktycznie wgl aero + DUŻO DODATKOWYCH KCAL. oczywiście pewnie nikogo nie zdziwi, że w momencie ruszenia z nowym planem i dietką waga ruszyła diametralnie szybko i samopoczucie również było na plus więc postanowiłam zrobić sobie weekendowe szaleństwo z dietą + zerowa aktywność
nie dlatego, że ciężko mi wytrwać. jest to planowane "ładowanie". będę jeść co chcę i ile chce
wydaje mi się, że taka opcja będzie dobrym rozwiązaniem. jeśli pod koniec przyszłego tygodnia nie będę zadowolona z efektów ładowania nie będę ich już po prostu robić
dlatego ludzie, którzy są już na permanentnej redukcji lepiej żeby nie zaglądali do mojego dziennika przez weekend haha



dzisiejsza DIETA:
dodałam do 2 posiłków potreningowych łącznie 40g ryżu więcej i myślę, że od przyszłego tyg tak zostanie

1. 85g kury, 40g ryżu, 10 ml olej mct
2. 100g łopatki wieprzowe, 40g ryżu
3. 85g kury, 60g ryżu
4. 85g kury, 60g ryżu, 10 ml oliwa
5. 100g łopatki wieprzowej
6. wpadnie 85g kurki z 20g masła orzechowego

posiłek 1:





Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-06-19 21:54:06

dobry plan Laura ! też musze tak zaszalec niedługo hehehe taka odskocznia jest potrzebna, nie tylko "by ruszyc dalej" i nakręcić ale też by psycha odpoczeła, czekam na relacje z weekendu w szczególności jedzonka :D