2015-06-09 wtorek
rano przebieżka na troszkę dłuższym dystansie, 4,8km, +29min
po południu trening
przysiad 125kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+25kg od ciężaru startowego)
wiosło 92,5kg x 5 / 5 / 5 / 5 / 5 (+12,5kg od ciężaru startowego)
podciąganie 5 x max
podciąganie podchwytem 5 x max
uginanie z ramion, hantle, naprzemiennie 4 serie, 17kg
spinanie na maszynie 3 serie
ciężko mi dziś szły przysiady, szczególnie pierwsze serie, później było już lepiej, ciężko już jest z tym ciężarem, widać że bardzo mocno poleciała mi siła, a dodatkowo kolega na siłce powiedział mi że spadła mi masa w nogach, przy czym pewnie w większości był to tłuszcz bo jakby nie patrzeć to nogi najbardziej łapią mi fat
plecy dość konkretnie zrobione
kupiłem nowe tramki do biegania, zdecydowanie lepiej amortyzują moje bieganie, mam nadzieje że ból w kolanach przejdzie
zapisałem się znów na bieg uliczny stalowa dycha, czyli bieg na 10km, czasu takiego jak za pierwszym podejściem (54 minuty) raczej nie mam szans zrobić, bo kondycja biegowa słabiutka, ale biegniemy
bieg w połowie lipca
jutro w planie po południu/wieczorem siłka, rano może poleci bieganko
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-06-09 21:52:13