SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M] Eveline DT vol.2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 14815

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
05.05.

Liczyłam na to, że pójdę na trening, ale coś wisi w powietrzu, cały dzień walczę ze snem i ciągle chce mi się pić.. i pomidorów! Po zakupach rzuciłam się na sok pomidorowy (skład ok) i na raz wchłonęłam pół litra, drugie pół w drodze do domu - oderwać się nie mogłam.

Za to mało dziś jadłam, więc trochę też osłabiona byłam, ale od rana jestem tak wzdęta, nadmuchana jak balon, jakbym się nażarła za trzech a tymczasem były 2 pomidory i trochę sałaty z ogórkiem. Oczywiście biust znowu urósł i walę czołem w ścianę mam nadzieję, że to taki okres przejściowy, bo jak tak się mam czuć cały czas na warzywach to chyba tym czołem przebiję ścianę.

Dziś obowiązkowo kąpiel, książka i spaaaać

Z aktywności - ćwiczyłam dziś w pracy pod biurkiem przyśrodkową głowę czworogłowego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
06.05.

Ciekawą sytuację miałam w nocy. Śniło mi się, że się budzę i strasznie chce mi się pić. Idę po wodę i piję i piję i nie mogę ugasić pragnienia i tak łapczywie wpada litr wody. Po czym rzeczywiście się budzę i czuję straszne pragnienie i z pół litra wypiłam na raz i poszłam dalej spać. Rano po przebudzeniu ta sama sytuacja, kolejne 0,5litra, na treningu 1,5l a jeszcze po drodze duża kawa była Uspokoiłam się jakoś po 12-tej i nie mam pojęcia co to było



Góra (bez przerwy między a i b, 30-60s przerwy pomiędzy superseriami)

1. Ściąganie drążka na wyciągu górnym 6x 15-20 (3x nachwyt szeroko, 3x podchwyt/neutralny węziej)
20x 25kg/ 20x 25kg/ 20x 25kg/ 20x 25kg/ 20x 25kg/ 20x 25kg
20x 25kg/ 20x 25kg/ 20x 25kg/ 20x 20kg(15kg)/ 20x 20kg/ 20x 20kg
20x 20kg/ 20x 25kg/ 20x 25kg/ 9+7x 25kg/ 15+5x 20kg/ 15+5x 20kg

2a. Wiosło hantlą 3x 10-15
17,5kg x15/x12/x12
17,5kg x15/x15/ 20kg x12
17,5kg x15/x12/x12

2b. Wyciskanie hantli na skosie 3x max
15kg x15/x12/x8
15kg x11/x10/x10
10kg x22/x18/x16+4

3a. Unoszenie ramion bokiem na skośnej 3x 10-15
3kg x15/x15/x15 (w opadzie)
2,5kg x20/x15/x15
4kg x12/x12/x12

3b. Wyciskanie stojąc 3x max
8kg x15/x13/x12
8kg x14/x12/x10
6kg x19/x13/x10

4a. Unoszenie ramion bokiem 3x 15-20
4kg x20/x20/x20
4kg x20/x20/x20
4kg x20/x16+4/18+2

4b. Uginanie przedramion 3x 15-20
3kg x20/x20/x20
4kg x20/x20/x20
4kg x16/x12+4/x8+7

4c. Dipsy na ławce 3x 15-20
x15/x15/x15
x16/x13/x13
x13/x11+4/x8+4



1. Lepiej niż ostatnio. Już nie czułam ciśnienia w głowie, za to dobrze weszło w plecy.
2a. Hantelka wydawała mi się cięższa niż zwykle i trochę mnie technika nie usatysfakcjonowała.
2b. Ok
3a. Ok
3b. Ok
4a. Ok
4b. Zmniejszyłam ciężar, bo dalej mnie trochę ręka boli po pobieraniu krwi (że już nie wspomnę, że mam wielkiego siniaka na cały łokieć) i taką mam trochę schizę że mi coś pęknie :P
4c. Ok



Wieczorem 2h fitness
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
07.05.

4-ty dzień oczyszczania i szczerze mówiąc czuję się ciężej i gorzej niż przed. Jutro jeszcze pociągnę, ale jak dalej tak będzie to będę musiała się zastanowić nad kolejnymi dniami. No bo... fajnie by było korzystać z toalety czasami

2h fitness

Nastrój zmienny
Rano się wk***iłam, jadąc do pracy poryczałam się w samochodzie a potem prawie turlałam się ze śmiechu, żeby dzień zakończyć w całkowicie neutralnym stanie. Jak baba w ciąży normalnie (Viki, Anchy ja to chyba z Wami jakąś urojoną ciążę przechodzę )

Dostałam leki od endo na niedoczynność (trafiła mi się super babka, która sama na siłowni trenuje i wie co z czym się je), muszę D zamówić, bo nie chciało mi się ostatnio niczego łykać, B-complex i to chyba tyle. Więcej tabsów raczej nie przewiduję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anchy MISS SFD
Ekspert
Szacuny 181 Napisanych postów 2338 Wiek 40 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72200
Ev ile Ci zajmuje ten trening (góra,dół,obwody)?

I jeszcze ten no
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
anchy
Ev ile Ci zajmuje ten trening (góra,dół,obwody)?

I jeszcze ten no


Aniu, obwody ok. 45 min., góra, dół do godziny max. Generalnie szybko idzie, bo raz że robię krótkie przerwy a dwa, że jak są superserie to część z przerw odpada. Z rozgrzewką i rozciąganiem każdy dzień ok. godziny i 15-30 min. Nie więcej.


--------------------------------

Ok. to ja sobie trochę pogadam teraz
Włożyłam mnóstwo serca i energii w przygotowania do zawodów. Długimi miesiącami pracowałam na wysokich obrotach, siłowe zajmowały czasami 2 godziny, do tego cardio coraz dłuższe, dieta coraz uboższa. Jednak byłam nakręcona i wiedziałam, że dam radę i że tego chcę. Niczego nie żałuję, wiele się nauczyłam przez ten czas, ale i wiele się przestawiło w moim postrzeganiu w ogólnym tego słowa znaczeniu.

Po pierwsze trening...
Jeśli nie trwa długo i nie wychodzę na czworaka to gdzieś w środku czuję, że to nie był trening. I teraz wszystko co robię, robiłam od czasu zawodów miało być "just for fun". Bez przesadzania z intensywnością, częstotliwością, cardio - bez szaleństw. Tylko że po krótkiej chwili stabilizacji nachodzą mnie myśli, że mogę się uznać za osobę uprawiającą sport tylko jak zaczynam zasuwać. Bzdura.


Po drugie dieta...
Tu żołądek, tam tarczyca, pierdu pierdu. O ile szykując się do startów byłam zdyscyplinowana, wszystko precyzyjnie trzymałam na tip top tak teraz brak mi konsekwencji. Dwa tygodnie nieliczenia, 3 tygodnie liczenia, tydzień oczyszczania, repeat...
Na każde oczyszczanie, reżim reaguję buntem - zazwyczaj puchnę albo mam nastroje. Teraz jestem na etapie myślenia, że sobie to wmawiam, bo po prostu nie chce mi się tego pilnować. A schudnąć chcę, zdrowa być też chcę, spokojna, najedzona, ale nie przejedzona też. Nie podoba mi się moje zachowanie w tej kwestii.


I teraz znów pokażę brak konsekwencji, bo ZNOWU ledwo po miesiącu zmieniam trening, bo poczułam zew natury i chcę czegoś więcej. Wrócę też do liczenia, chcę sobie narzucić porządek tygodnia, czyli zaprzeczam sama sobie w związku z powyższym
Wiem czego chcę, ale nie umiem zaakceptować, że to wymaga tak długiego czasu, że wszystkie dotychczasowe wysiłki kopały mnie w tyłek a mój charakter wojownika treningowego zanikł.
Nie wiem na ile wyrobię się czasowo, ale bardzo chcę częściej i więcej trenować, przebywać wśród ludzi i widzieć w treningach i diecie pasje a nie przymus i ograniczenia.


Ok.. przepraszam za to uzewnętrznienie, ale chcę też pokazać, że nie boję się i przede wszystkim nie wstydzę swoich słabości i tego, że coś mi nie wychodzi. To nie jest tajemnica. Miałam dobry czas w okresie startów, teraz jest inaczej, ale to nie znaczy, że nie mogę dalej pchać tematu do przodu. Wiem, że jestem w dobrych rękach i mogę liczyć zarówno na wsparcie jak i kopa w tyłek od Marty i części z Was i za to dziękuję a teraz zabieram się do wypisek, bo limit na pitolenie został wyczerpany



TRENING
Mój ulubiony do tej pory system podbieram od MissInvincible, ale troszkę modyfikuję pod własne potrzeby i siłownię.

Dzień 1 (klatka, triceps, obwody)
1. Pompki klasyczne - 1x 50
2. Pompki tyłem w oparciu o ławkę - 1x 50
3. Wyciskanie hantli na płaskiej - 4x 12-15
4. Kick backs w oparciu o ławkę - 4x 12-15

3 obwody x15
1. Box jump
2. Goblet
3. Long Arm Weighted Crunch

3 obwody x15
1. Burpee Kettlebell High Pull
2. Kettlebell: Single Arm Squat Push-Press (na stronę)
3. Kettlebell: renegate row x10 (na stronę)

3 obwody x15
1. Jump squat
2. Kettlebell swing
3. Sit ups

Dzień 2 (plecy)
1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki - 1x 50
2. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę - 4x 12
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha - 4x 12-15
4. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szerokim nachwytem 4x 12-15
5. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki uchwytem V - 4x 12-15
6. Brzuch 4x max
+ 30 minut cardio

Dzień 3 (nogi)
1. Przysiad goblet – 1x 50
2. Mostek biodrowy – 1x 50
3. Power step ups - 4x 25
4. Wykroki chodzone - 4x 25
5. Przysiad z wyskokiem - 4x 25
6. Uginanie na maszynie - 4x 25
7. Kick backs na wyciągu - 4x 25


Dzień 4 (barki)
1. Wyciskanie hantli siedząc 1x 50
2. Wznosy bokiem - 4x 12-15
3. Wznosy przodem - 4x 12-15
4. Odwrotne rozpiętki leżąc na skosie - 4x 12-15
5. Wyciskanie hantli siedząc chwytem neutralnym - 4x 12-15
6. Brzuch 4x max
+ 30 minut cardio

Cztery dni treningowe są optymalne.
W kwestii cardio dużo będzie zależeć od pory treningu. Jeśli rano to mam max godzinę żeby się ze wszystkim uwinąć a wiem, że te treningi zajmują więcej. Wtedy dorzucę gdzieś cardio po południu przed/po fitnessach. Chciałabym je robić chociaż 3x w tygodniu.


Dieta
Trzeba tu jakiś konkret dać, więc chyba zacznę od:
110/55/160 we wszystkie dni tak samo. Jak zacznę drastycznie chudnąć (a nie spodziewam się ) to zwiększę ww.
Warzyw nie wliczam, ale wiem, że nie mogę ich za dużo jeść, bo potem mnie brzuch boli (takie przyzwyczajenie z redukcji, żeby się "zapychać" warzywami jak już nie ma czym - zły nawyk).

Źródła białka - mięso, ryby, jaja
Źródła węglowodanów - kasze, ryże, ziemniaki, owoce sporadycznie, pieczywo sporadycznie
Źródła tłuszczu - olej kokosowy, oliwa, masło sporadycznie + to co w mięsie, rybach, jajach
Suple - wit. D 5000, wit. C 1-2 tys., B-complex, letrox25 i czasami może jakiś spalacz czy cuś.



Wkurzające jest to, że ja muszę mieć wszystko rozpisane, zapisane, przepisane, uporządkowane, bo inaczej jestem chora a potem gigant wypiski. No cóż... następnej takiej długo nie będzie


08.05.
- ostatni dzień na warzywach


Dzień 4 (barki)
1. Wyciskanie hantli siedząc 1x 50
3kg x50
2. Wznosy bokiem - 4x 12-15
5kg x15/x15/x15/x15
3. Wznosy przodem - 4x 12-15
3kg x15/x15/x15/x15
4. Odwrotne rozpiętki leżąc na skosie - 4x 12-15
3kg x15/x15/x15/x15
5. Wyciskanie hantli siedząc chwytem neutralnym - 4x 12-15
6kg x15/ 7kg x13/x13/x12
7. Brzuch 4x max
wznosy kolan w zwisie (na skos) 2s x10
sit ups 3s x20
russian twist 3s x20
+ 30 minut cardio
30 min. orbi

Obciążenia zbadane, wiem jak dobrać następnym razem.

Zmieniony przez - eveline w dniu 2015-05-08 20:05:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 195 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 23550
pitu pitu, ale jakie ważne zdanie się pojawiło
o te:
Wiem czego chcę, ale nie umiem zaakceptować, że to wymaga tak długiego czasu, że wszystkie dotychczasowe wysiłki kopały mnie w tyłek a mój charakter wojownika treningowego zanikł.

to co, już bez szaleństw dobrze? a spokojnie do celu

Ev, my Ciebie tutaj, i nie tylko tutaj, wszyscy wspieramy i Ci kibicujemy. Jesteś uparciuch, więc wierzę, że w końcu uda Ci się osiągnąć cel, tylko już się sama nie sabotuj.

kop na rozpęd i powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Nieee, źle zrozumiałaś. Jestem buńczuczna i daję sobie na to zezwolenie - tzn. mój wewnętrzny szaleniec mi daje. A ta zrównoważona część mnie prosi szanowne grono czytających o jakieś pohamowanie gdyby się coś wymsknęło za bardzo

Nie będę udawać kogoś kim nie jestem. Lepiej skupić się na zaakceptowaniu swojego szaleństwa niż ciągle działać wbrew sobie. Jak przyjdzie czas na wyższe cele to już wtedy wszystkie kwestie będą unormowane (bo to warunek) i wtedy dyscyplina choćbym miała na rzęsach biegać.

Zmieniony przez - eveline w dniu 2015-05-09 00:10:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1317 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 36488
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Cześć Gosia!

09.05.

Chciałam zrobić nogi, ale jak tylko zaczęłam robić goblet to mnie kolano znowu zabolało. Podumałam, próbowałam to zignorować, ale się nie dało, więc spuściłam głowę i poszłam zrobić plecy... Jutro idę do koleżanki na macanie, masowanie - obiecała mnie doprowadzić do porządku.
- puchną mi dłonie, kolano i łydki - stawiam na pogodę (duchota, deszcz)
- cyc znowu urósł, pęka w szwach i boli
- apetyt o dziwo nieduży. Podobno na warzywach się on reguluje i może rzeczywiście tak się stało. Zjadłam dziś 3 posiłki i jestem najedzona, nie przejedzona, ale najedzona. Zobaczymy jak będzie później

Trening:

Dzień 2 (plecy)
1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki - 1x 50
20kg x50
2. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę - 4x 12
17,5kg x12/ 17,5kgx10/ 15kg x12/ 15kg x12
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha - 4x 12-15
25kg x15/ 30kg x15/ 30kg x15/ 35kg x12
4. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szerokim nachwytem 4x 12-15
25kg x15/ 30kg x15/ 30kg x15/ 30kg x15
5. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki uchwytem V - 4x 12-15
30kg x12/ 30kg x12/ 30kg x12/ 30kg x12
6. Brzuch 4x max
spięcia na ławce skośnej x69/ x35/ x39/ x27
+ 30 minut cardio
PW 30'

+ wiosłowanie hantlami leżąc na ławce skośnej
10kg x12/ 10kg x12/ 12,5kg x10/ 12,5kg x10 <-- bo źle przeczytałam na planie i pomyliłam z ćw. 2
+ prostowanie tułowia na rzymskiej
cc x12/x10/x9 <-- bo wyciąg górny był zajęty a nie chciałam czekać bezczynnie

1. Następnym razem z 25kg bo tu poszło na jeden raz
2. Ok, choć zmniejszyłam, żeby dokładniej zrobić, ale z 15tkami to słabo, więc następnym razem powalczę bardziej
3. Ok
4. Ok, zacznę od 30kg i spróbuję z 35, choć i tu te ostatnie powtórzenia to ciężko szły
5. Częściowo na raty



Dieta:
1 118,7 kcal b: 78,1 g w: 115,2 g t: 38,4 g
- owsiane, jaja, olej kokosowy
- jaglana, schab, łopatka, buraczki, marchewka, pieczarki, olej kokosowy
- ryż basmati, pierś z kurczaka, ogórki konserwowe, jarmuż, sałata lodowa, olej kokosowy
+ mleko do kawy


Suple:
- letrox, B-complex, clenburexin
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Siemasz Piękna

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak w prosty sposób poprawić siłę uchwytu [ART]

Następny temat

Redukcja, co robię źle? łkam o pomoc!

WHEY premium