...
Napisał(a)
Ja sobie zrobiłem trening fbw całe ciało kalistenicznie 2x w tygodniu( Niedziela, środa) i jest wygodnie i fajnie :)
...
Napisał(a)
fbw mnie w ogóle nie przybliży do planche, a to jest głównym celem. 2x w tygodniu to mało jak na teraz gdzie mam całe dni wolne przez 2 tygodnie.
chociaż i tak się zastanawiam, czy moje ciało w ogóle jest gotowe na planche. straddle planche w ogóle mi nie wchodzi. podskoczę do pozycji, a potem spadam i nie mogę w ogóle się zatrzymać. Jak na niemały czas prób tego nadal nic. Może bardziej przyziemny cel?
chociaż i tak się zastanawiam, czy moje ciało w ogóle jest gotowe na planche. straddle planche w ogóle mi nie wchodzi. podskoczę do pozycji, a potem spadam i nie mogę w ogóle się zatrzymać. Jak na niemały czas prób tego nadal nic. Może bardziej przyziemny cel?
...
Napisał(a)
Opanowanie handstandu w zakresie schodzenia po schodach, skakania z różnych przedmiotów, to powinno pomóc ;p i jakieś HS pushupsy, a później katować siłową spiczagę.
...
Napisał(a)
do siłowej szpiczagi to u mnie daleka droga, raz, że rozciągnięcie, a dwa, że tułowia nie mogę podnieść :D
szpiczaga siłowa o prostych rękach to byłoby coś :D podoba mi się to, a i pomoże przy planczu. zaraz zobaczę od jakiego etapu progresji bym musiał zacząć :D a jak mi nie wyjdzie to coś łatwiejszego jeszcze :D
w sumie te 25 sek. tuck planche to dużo, bo gdzieś słyszałem, że od 6 sekund radzę iść do dalszej pozycji, tylko, że o plecach prostych strasznie opornie mi idzie. czuję tam bardzo brzuch i chyba to jest moją piętą achillesową..
Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2015-04-19 20:46:33
szpiczaga siłowa o prostych rękach to byłoby coś :D podoba mi się to, a i pomoże przy planczu. zaraz zobaczę od jakiego etapu progresji bym musiał zacząć :D a jak mi nie wyjdzie to coś łatwiejszego jeszcze :D
w sumie te 25 sek. tuck planche to dużo, bo gdzieś słyszałem, że od 6 sekund radzę iść do dalszej pozycji, tylko, że o plecach prostych strasznie opornie mi idzie. czuję tam bardzo brzuch i chyba to jest moją piętą achillesową..
Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2015-04-19 20:46:33
...
Napisał(a)
Postanowiłem, że pierw ogarnę podstawy, nawet już chyba to wcześniej pisałem :D
Ale widocznie od tamtego czasu tych podstaw jeszcze nie ogarnąłem.
20 podciągnięć, czy 40 dipów nie powinno być dla mnie problemem. Wznosy prostych nóg do drążka również. Nie wspominając o przysiadach na jednej nodze, czy pompki w staniu na rękach bez podpórki. To moim zdaniem są podstawy w treningu kalistenicznym. Póki tego nie ogarnę, nie będę robił nic co wymaga większej siły.
Dzisiaj zrobiłem tyle:
podciąganie wąskim podchwytem 11x->21x->31x->41x->51x->61x->71x->86x->93x->100x!!!
pompki na poręczach 25x->48x->71x->92x->100x!!!
przysiady 2 s. x 50 p.
spięcia brzucha 40x->60x->100x!!!
po 100 powtórzeń każdego ćwiczenia. koło 5 minut każda przerwa stąd podciąganie tak dobrze poszło. z początku nie liczyłem, potem chciałem sprawdzić ile rzeczywiście odpoczywam. I tak koło 5 minut, zależnie od ćwiczenia, raz mniej, raz więcej.
dipów było za mało bo w przedostatniej zrobiłem 21 powtórzeń. ostatnia to już krótki odpoczynek by wybiło równe 100.
myślę, że przerwy skrócę, a do tego dorzucę inne ćwiczenia, trening długo nie zajął bo koło 2 godzin.
myślę, że sztywno minuta przerwy powinna być ok. dodam do tego co jest te pompki w staniu na rękach, przysiady na jednej nodze i wznosy kolan na drążku. nad resztą pomyślę pózniej, bo mogę jeszcze nanieść drobne zmiany.
Ale widocznie od tamtego czasu tych podstaw jeszcze nie ogarnąłem.
20 podciągnięć, czy 40 dipów nie powinno być dla mnie problemem. Wznosy prostych nóg do drążka również. Nie wspominając o przysiadach na jednej nodze, czy pompki w staniu na rękach bez podpórki. To moim zdaniem są podstawy w treningu kalistenicznym. Póki tego nie ogarnę, nie będę robił nic co wymaga większej siły.
Dzisiaj zrobiłem tyle:
podciąganie wąskim podchwytem 11x->21x->31x->41x->51x->61x->71x->86x->93x->100x!!!
pompki na poręczach 25x->48x->71x->92x->100x!!!
przysiady 2 s. x 50 p.
spięcia brzucha 40x->60x->100x!!!
po 100 powtórzeń każdego ćwiczenia. koło 5 minut każda przerwa stąd podciąganie tak dobrze poszło. z początku nie liczyłem, potem chciałem sprawdzić ile rzeczywiście odpoczywam. I tak koło 5 minut, zależnie od ćwiczenia, raz mniej, raz więcej.
dipów było za mało bo w przedostatniej zrobiłem 21 powtórzeń. ostatnia to już krótki odpoczynek by wybiło równe 100.
myślę, że przerwy skrócę, a do tego dorzucę inne ćwiczenia, trening długo nie zajął bo koło 2 godzin.
myślę, że sztywno minuta przerwy powinna być ok. dodam do tego co jest te pompki w staniu na rękach, przysiady na jednej nodze i wznosy kolan na drążku. nad resztą pomyślę pózniej, bo mogę jeszcze nanieść drobne zmiany.
...
Napisał(a)
Za podciąganie wielki szacun :) Ogolnie dobrze ida Ci te podstawy ;)
Mój dziennik :)
http://www.sfd.pl/Olivier_Lafay_dziennik_-t929012.html
...
Napisał(a)
Ale mogą jeszcze lepiej :D
Do planche muszę mieć dobrze wzmocnione barki, a póki co są one słabe. Co prawda w nocy robiłem trochę advanced tuck planche, gdzie maks wytrzymałem 5 sekund. To jest tuck planche, tylko plecy są wyprostowane.
Samo tuck planche trzymam 25 sekund to można zauważyć, że przepaść nad jedną progresją, a progresją zaraz po niej jest duża. A między advanced, a straddle jest pewnie jeszcze większa.
Póki nie będę w stanie wytrzymać advanced tuck planche ponad 10 sekund i zrobieniu do 5 pompek w tej pozycji to nie ma sensu zabierać się na straddle planche.
Miałem ostatnio nie próbować planche, ale i tak to robię. Także trening treningiem, a pod planche i tak będę coś robił.. Ostatnio mi się spodobało tuck planche to handstand. Świetnie to wygląda, ale trudno się robi. Popróbowałem tego wczoraj trochę. Jakbym się tak mocno z wysokiej poziomki bujnął to by mi się może udało :D No, ale będę próby także może progres nieco wystąpi.
A co do dzisiejszego treningu:
przysiady na jednej nodze
prawa: 5/4/4/4/3/2/3 = 25
lewa: 9/4/5/3/4 = 25
przysiad z maksymalnym wyskokiem
5 s. x 10 p.
podciąganie szerokim nachwytem
10/8/6/5/5/5/6/5 = 50
podciąganie wąskim podchwytem
10/6/5/5/5/5/5/5/4 = 50
pompki w staniu na rękach
10/5/4/5/4/4/4/3/4/4/3 = 50
pompki na poręczach
5 s. x 10 p.
wznosy kolan w zwisie na drążku
5 s. x 10 p.
spięcia brzucha
5 s. x 10 p.
Już od przysiadu z wyskokiem zacząłem robić tak by nie wykonywać więcej niż 10 powtórzeń na serie. Celem na dzisiaj będzie wykonanie wszystkich tych ćwiczeń 5 serii po 10 powtórzeń.
tak jak pisałem na początku. mam słabe barki, widać to po 11 seriach.. jak zrobię 5 serii po 10 powtórzeń to będą one już w miarę dobre. ale to w miarę :D trening znowu koło 2 godzin. jednak te minutowe przerwy między seriami fajnie skracają trening. wczoraj tyle samo zajął, ale było mniej ćwiczeń.
a te ćwiczenia, które od razu zrobiłem 5 x 10, zostawię tak jak jest. jak będę robił je bez problemów to skrócę przerwę do 30 sekund. a później się zobaczy.
Do planche muszę mieć dobrze wzmocnione barki, a póki co są one słabe. Co prawda w nocy robiłem trochę advanced tuck planche, gdzie maks wytrzymałem 5 sekund. To jest tuck planche, tylko plecy są wyprostowane.
Samo tuck planche trzymam 25 sekund to można zauważyć, że przepaść nad jedną progresją, a progresją zaraz po niej jest duża. A między advanced, a straddle jest pewnie jeszcze większa.
Póki nie będę w stanie wytrzymać advanced tuck planche ponad 10 sekund i zrobieniu do 5 pompek w tej pozycji to nie ma sensu zabierać się na straddle planche.
Miałem ostatnio nie próbować planche, ale i tak to robię. Także trening treningiem, a pod planche i tak będę coś robił.. Ostatnio mi się spodobało tuck planche to handstand. Świetnie to wygląda, ale trudno się robi. Popróbowałem tego wczoraj trochę. Jakbym się tak mocno z wysokiej poziomki bujnął to by mi się może udało :D No, ale będę próby także może progres nieco wystąpi.
A co do dzisiejszego treningu:
przysiady na jednej nodze
prawa: 5/4/4/4/3/2/3 = 25
lewa: 9/4/5/3/4 = 25
przysiad z maksymalnym wyskokiem
5 s. x 10 p.
podciąganie szerokim nachwytem
10/8/6/5/5/5/6/5 = 50
podciąganie wąskim podchwytem
10/6/5/5/5/5/5/5/4 = 50
pompki w staniu na rękach
10/5/4/5/4/4/4/3/4/4/3 = 50
pompki na poręczach
5 s. x 10 p.
wznosy kolan w zwisie na drążku
5 s. x 10 p.
spięcia brzucha
5 s. x 10 p.
Już od przysiadu z wyskokiem zacząłem robić tak by nie wykonywać więcej niż 10 powtórzeń na serie. Celem na dzisiaj będzie wykonanie wszystkich tych ćwiczeń 5 serii po 10 powtórzeń.
tak jak pisałem na początku. mam słabe barki, widać to po 11 seriach.. jak zrobię 5 serii po 10 powtórzeń to będą one już w miarę dobre. ale to w miarę :D trening znowu koło 2 godzin. jednak te minutowe przerwy między seriami fajnie skracają trening. wczoraj tyle samo zajął, ale było mniej ćwiczeń.
a te ćwiczenia, które od razu zrobiłem 5 x 10, zostawię tak jak jest. jak będę robił je bez problemów to skrócę przerwę do 30 sekund. a później się zobaczy.
...
Napisał(a)
Szacuneczek. Moc jest z Tobą
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
...
Napisał(a)
szacuneczek dzięki xd
edit: zapomniałem dodać, że przysiady na jednej nodze celem jest 5 x 5. pomyślałem o tym dopiero przy kolejnym ćwiczeniu.
Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2015-04-21 15:46:08
edit: zapomniałem dodać, że przysiady na jednej nodze celem jest 5 x 5. pomyślałem o tym dopiero przy kolejnym ćwiczeniu.
Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2015-04-21 15:46:08
...
Napisał(a)
ehh, właśnie masterowałem stanie na rękach. powiem Wam, że nie wygląda to tak źle jak sądziłem. policzyłem 2x ile staje bez podparcia. pierwszy był na 20 sekund(kurcze, nie pamiętam dokładnie xd), drugi to 29 sekund przed chwilą. i nie upadłem bo straciłem równowagę. tylko brakło mi siły do dłuższego stania. widać nie tylko siłą, ale i wytrzymałość barków mi szwankuje. no w sumie siłą taka słaba nie jest. 10 powtórzeń pompek w staniu na rękach z podparciem samo się nie robi.
ale jestem spokojny. na treningu głównym robię pompki z podparciem, a później wieczorkiem stanie na rękach bez podporu. później będę robił pompki bez podparcia i będę bardzo zadowolony.
jeszcze parę razy spróbuję stanąć i dalej przed snem zostanie rozciąganie.
ale jestem spokojny. na treningu głównym robię pompki z podparciem, a później wieczorkiem stanie na rękach bez podporu. później będę robił pompki bez podparcia i będę bardzo zadowolony.
jeszcze parę razy spróbuję stanąć i dalej przed snem zostanie rozciąganie.
Poprzedni temat
Początkujący w domu.
Następny temat
Mój dziennik, porady i pomoc :)
Polecane artykuły