pestka960
Boleć bardzo zaczęło przy rozgrzewce do poprzedniego treningu, który angażował górę, więc łokcie też - odpuściłam tam już ostatnią serię WL i ćwiczenie na triceps, bo nie dałam rady. Wcześniej miałam dzień przerwy i wtedy zaczął mnie ten łokieć pobolewać, ale leciutko, a przed tym DNT robiłam trening taki na dół: przysiady, RDL, prostowanie, uginanie nóg i łydki, nic, co wymaga specjalnego użycia rąk.
Dużo piszę na laptopie, gdzie opieram tylko nadgarstki, dużo piszę ręcznie i raczej na ogół nie podpieram głowy. Często nosiłam też ostatnio ciężką torebkę na łokciu (ostatnio, tzn. przez 3 miesiące
), od paru dni noszę już na ramieniu - może to od tego? Dziwna sprawa, bo ni z gruchy ni z pietruchy się pojawił ten ból.
Dzisiaj mam w planie ten trening z przysiadami i nie wiem, czy odpuszczać jeszcze jeden dzień czy robić go normalnie, bo nie angażuje za bardzo rąk, żeby coś dźwigać itp.. Jak myślisz?
Dużo piszę na laptopie, gdzie opieram tylko nadgarstki, dużo piszę ręcznie i raczej na ogół nie podpieram głowy. Często nosiłam też ostatnio ciężką torebkę na łokciu (ostatnio, tzn. przez 3 miesiące
), od paru dni noszę już na ramieniu - może to od tego? Dziwna sprawa, bo ni z gruchy ni z pietruchy się pojawił ten ból. Dzisiaj mam w planie ten trening z przysiadami i nie wiem, czy odpuszczać jeszcze jeden dzień czy robić go normalnie, bo nie angażuje za bardzo rąk, żeby coś dźwigać itp.. Jak myślisz?
nightingal
Ja jednak odpuściłam, dzisiaj idę zrobić ten trening. Dzięki za rady, ja używałam żelu Naproxen, ale tabletki też już kupiłam. I może rzeczywiście nie poświęcałam za wiele uwagi łokciom na rozgrzewce, w końcu o sobie przypomniały. 
Trening ogólnie poszedł nadzwyczajnie dobrze, mało ludzi na siłce, więc mogłam sobie na spokojnie wszystko zrobić i nawet zeszło mi tylko 1,5h, więc jestem bardzo zadowolona. 
czikita007
Hetavel
