DT - Shi

Moje Latte nie było z KFC, ale nie znalazłam innego w spisie produktów. Byłam w kawiarni, w której wszystko jest "organic", ale piłam kawę na pełnotłustym mleku, więc wpisałam taką, która najbardziej pasowała :). Tak samo jak moje warzywa na patelnie nie są z biedronki - ale kaloryczność i inne dane mają identyczne jak te z brytyjskiego tesco :).

A posiłek z warzywami i kurczakiem jest zły? A wczorajsza sałatka z mozzarelą? Owoce są tymczasowe - muszę powoli wyjść z czekolady, którą ostatnio jadłam w dużych ilościach.

Co do ryb to nie jem ich, nie jadłam od dziecka i niestety tego na tą chwilę nie jestem w stanie przeskoczyć.

Nie chcę jeść tylko białka w proszku, ale może przy kurczaku co drugi dzień i jajkach codziennie, dałabym radę jakoś uzupełnić białko w diecie. To co widzicie to już zmodyfikowana dieta - potrafiłam nie jeść tygodniami ani mięsa ani jajek i jedyne białko czerpać z mleka i jogurtu naturalnego. W porównaniu do mojej codziennej diety sprzed roku, teraz dostarczam organizmowi bardzo dużo białka. Wiem, że to za mało, ale muszę stopniowo wszystko zmieniać bo inaczej mi nie wyjdzie.

Ale dobrze, że mnie karcicie :) Dziękuję :).

Zmieniony przez - shi w dniu 2015-03-24 22:02:12

Pełnowartościowy posiłek zawiera węglowodany złożone, tłuszcz, białko i ew. warzywa. Takiego posiłku nie masz nawet jednego.

Jak nie jesz węgli złożonych, to paczkujesz proste, żeby wyrobić makra. A to nie do końca dobry wybór.

W mojej mieszance warzywek mam fasolę, kukurydzę i ziemniaki - myślałam, że to węglowodany złożone. Zwrócę na to większą uwagę. Czy np. kasza gryczana z jajkiem sadzonym na maśle klarowanym i np. brokułami jest ok?

Ja truję na zapas :) Gryczana jest super. Jak lubisz jajka, to z kaszami wychodzą świetne omlety. Czy na słodko, czy na ostro.

Im więcej czytam i im więcej oglądam różnych filmików tym większy mam mętlik w głowie.

Wydaje mi się, że jednak powinnam najpierw zastosować dietę redukcyjną.
Oglądałam sobie polskie fitnesski na YT i chciałabym wyglądać bardziej jak Sylwia Szostak niż Natalia Gacka. Oczywiście mam świadomość, że jestem mocniejszej budowy, mam szerokie biodra, masywne nogi itp. ale boję się że jeśli zwiększę swoją kaloryczność to zamiast wysmuklić moje masywne nogi tylko je powiększe. Zależy mi na znacznym wysmukleniu ciała i ujędrnieniu oraz powiększeniu pupy. Może powinnam zrobić to w kilku krokach: - najpierw redukcja i ujędrnianie, a później kiedy już mięśnie całego ciała będą wzmocnione, skupię się na "pompowaniu" pośladków.

Poniżej wrzucam to, co dziś jadłam (dziś nie dałam rady zjeść mięsa). Za moment będę ćwiczyć (póki co nadal bez ciężarów bo nie zdecydowałam jakie kupić), więc pewnie po treningu jeszcze coś drobnego zjem.

Hehe, a widzialaś zdjęcia szostak sprzed treningów? To była modelka przecież,. Jej wygląd to nie jakaś magiczna metoda treningowa, tylko filigranowe geny. Jak odkryjesz metodę na ujedrnianie bez budowania mięśni, to mi zdradź tę magiczną sztuczkę. Podchodzisz do tego jak lasie ze zszywki, bardzo naiwnie. Szkoda.

Jak dla mnie Twoje "nie dam rady" wynika jednak z blokady w głowie, a nie w przełyku

Na takim poziomie białka to o jędrności możesz zapomnieć...

polecam lekturę:

http://potreningu.pl/articles/3824/jakie-mieso-dla-aktywnej-kobiety 

Hihihi, osiągnęłam dziś rekordową ilość białka Oczywiście to wciąż za mało w stosunku do tego co mi zaproponowała Hetavel, ale zjadłam wielki kawał mięcha bez marudzenia i sama nie wierzę w to, że dałam radę to wszystko dziś zjeść :)

Na serio powinnam jeść aż tak dużo? Póki co powoli wracam do treningów i są to w mojej ocenie nie jakoś bardzo spalające kalorie ćwiczenia bo po tak długiej przerwie mam problemy z kondycją.

Zastanawiam się czy na początek (z miesiąc,dwa) obciążenia na nogi nie będą jednak dobre. Ja czasem mam problem, żeby bez obciążenia wykonać wszystkie powtórzenia w tych fitnessowych filmikach, a co dopiero 3 serie po 20 wykroków na każdą nogę z obciążeniem 20 kilo.

A kettlebells? Polecacie?