Bomba kaloryczna ?

ostatnio mam problem z dobijaniem kacl nie jem regularnych posiłków a nie chce jeść śmieciowego żarcia na mieście
w sumie cały czas coś robię jak nie basen to capoeira lub trening siłowy a tu z kolegami gdzieś wyjdę i często po 21 jestem w domu jem obiad i idę spać jak .Dacie jakieś rady ???

Musisz pakować jedzenie w pudełka, o ile kilkaset kcal jakos da rade podbic, to wiekszosc zywienia nie da rady. Pakuj w pojemniki i tyle :)

Tak jak przedmówca wspomniał.
Co ja mogę doradzić .
1 - Gainer
2 - Oliwa z oliwek popijaj do posiłku
3 - Kebab to nie śmieć (szamaj raz na jakiś czas)

QbiX89

3 - Kebab to nie śmieć (szamaj raz na jakiś czas)

Nie śmieć, jak robiony z wiadomych,zdrowych składników. Na mieście rzadko spotykane są zdrowe kebaby.

Od siebie mogę polecić szejki. Wrzucasz płatki owsiane, mleko/jogurt/wodę i dowolne inne składniki, blendujesz i idzie ugrać wysokie kalorie z takiego posiłku.

Żarcie w pojemniki. Nic innego nie wymyślisz. Szejki, sałatki, płatki owsiane (śniadanie), kanapki. Takie rzeczy łatwo przygotować i jeszcze łatwiej zjeść ;) Kebab raz na dwa tygodnie dobra rzecz.

kebab to nie sieciowe jedzenie? o czym mowimy ? kebab taki z budy to syfiaste jedzenie, co do pytania autora glownie szejki moga uratowac sprawe jesli nie jedzenie z pojemnikami

kebab to nie sieciowe jedzenie? o czym mowimy ? kebab taki z budy to syfiaste jedzenie, co do pytania autora glownie szejki moga uratowac sprawe jesli nie jedzenie z pojemnikami

ktoś w ogóle czyta co napisałem. Jak myślicie po co jest nawias i czemu go wymieniłem na ostatnim punkcie?

BPL-G

kebab to nie sieciowe jedzenie? o czym mowimy ? kebab taki z budy to syfiaste jedzenie

Najwyraźniej nie jadłeś dobrego kebaba. U mnie w mieście taki, że na okolicę znany. Jak ktoś wie o tym kebsie i jak ma okazję - wcina