DT Opalinho

Doris.K

Wybudowanie chaty to nie takie hop siup - już bez jaj :D
U mnie też końcówka Re Loadera - dno się dziś ze mną przywitało :)

Ja mialem na mysli aby swoja prywatna silkę gdzies zrobic/w jakims garazu czy innym lokum.

Mieszkam w bloku więc na chwilę obecną Twój pomysł byłby dość ciężkim orzechem do zgryzienia - moooże kiedyś się uda ;)

Dorka własnie w blokowych piwnicach powstawały pierwsze siłki :D byle sąsiadce nie poprzestawiać ogórków :P

Cielu7

Dorka własnie w blokowych piwnicach powstawały pierwsze siłki :D byle sąsiadce nie poprzestawiać ogórków :P

Piwnicy brak niestety
Cały czas pod górkę

TRENING Z WCZORAJ: BARKI, TRICEPS:
- wycisk sztangi z przodu - 4 x 12,8,6,5+1 - nie pamiętam ciezarow, bo tych krązkow u Ziomka jeszcze nie ogarniam, cos chyba 80 kg w ostatniej mialem

- unoszenie bokiem hantli - 4 x 15-10+8 - w ostatniej rest pauza, tutaj niewielkie ciezary ale dokladniejsze powtórzenia

- podciąganie sztangi do brody - 3 x 12-10

- unoszenie bokiem w opadzie, siedzac na lawce - 4 x 15

- unoszenie kettla przodem - 2 x cos kolo 25 w kazdej serii - to byl KO dla barków


- francuz z lamaną lezac w skosie w dół - 3 x 12,8, 5+1 - 50kg w ostatniej chyba mialem, ciezko na maxa, w skosie w dół jeszcze bardziej rozciagamy triko niz na plaskiej - takie mam wrazenie przynajmniej.

- francuz jednoracz z hantlą - 3 x 15, 10, 7-8 + 2 - mialo byc wiecej powtorzen ale Ziomek nakrecil krązkow na te hantle wiec jechalem tym co skrecil :D, po tym juz trójgłowe mialy dosyc ale....

- odwrotne pompki - CC+30kg x 15,15,15 + jeszcze kilkanascie bez ciezaru tych 30kg


Ponownie zawitalem do Mojego Kolezki do piwnicy. Konkretny trening, dobra intensywnosc. Duzy plus to ze jeden drugiemu potrafi pomóc z odpowiednią cilą i w dobrym momencie aby wycisnac z serii jak najwiecej, Na Osirze to nieraz takie dauny są ze albo mi szarpnie tą sztangę, albo czeka az mi zjedzie calkiem na kark/klatkę. Niebawem przybędzie tam na silkę górny wyciag i trochę gumy na podloge wiec bedzie jeszcze lepiej.

no dobry partner treningowy to skarb :)

Cielu7

no dobry partner treningowy to skarb :)

Zgadzam się... Posiadasz takiego?

TRENING Z PIĄTKU: NOGI
- 10min rowerka

- siady 6 serii - 40 x 15,60 x12, 80 x 10, 90 x 8, 100 x 8, 112 x 4, 60 x 15 - fajnie szło, powolutku sie udziska dogrzewały chociaz czuje ból dalej kolo biodra....Na koniec te 60 kg na dopompowanie, siadow nigdy za malo

- suwnica - 5 serii - 20-15powt z progresją ale w kazdej min.15powt

- prostowanie jedna nogą - 3 x 12 - taka mamy maszynę na osirze, że korzystniej jedną nogą robic

- uginania lezac - 4 x 15-12
Mialem troche mało czasu bo musialem bo Moją jechac do pracy. Cwiczen malo ale i tak dały w kosc. Boli mnie mocno w okolicach tego biodra, to bedzie przyczep miesnia czworoglowego u góry, tak mi sie wydaje. Jak siedzę z wyciagnietymi nogami przed siebie, skrzyzuję stopy i tak przekrece palce do wewnatrz to mnie boli najbardziej. Mam wizytę 25.03 u rehabilitanta z tą szyją, to przy okazji spytam.

TRENING SOBOTNI: KLATKA, BICEPS, BRZUCH:

- wycisk hantli w skosie - 20 x 15, 30 x 12, 35 x 10, 40 x 9, 46 x 5+1 - ciezko w tej ostatniej bylo, no ale po 40 nastepne mialem 46 wiec podszedlem, tak 1-2kg mniej byloby idealnie, ale i tutaj bylo spoko.

- rozpietki na plaskiej - 3 x 15-12

- wycisk na maszynie siedzac - 55 x 15, 70 x 12, 80 x 9 + podwojny dropset na 55 i 30kg(tzn.tyle na tych sztabkach jest napisane) - maszyna do ktorej na co dzien dostepu nie mam, tylko jak do Zawadzkiego czasem skocze to wtedy tam zawsze robię bo to zawsze inny atak na cyce niz zwykle.

- brama - 2 x 12,12, 1 x 10+10 - pelna spina, w 3 serii dalem sztabkę mniej i zrobilem 10powt,kilka sek przerwy i kolejne 10

- uginania z prostym gryfem - 4 x 15, 12, 10,8 z progresja ciezaru - nie duze te ciezary, aby nie szarpac zbytnio

- uginania oburacz na lawce skosne - 9kg x 15, 12kg x 10,9 - rozrywalo lapy tutaj, mega pompa. nic nie oszukasz siedzac tak na lawce,

- ugiania jednoracz na modlitewniku - 2 x 15,12

-allachy x 4, unoszenie nog w zwisie x 3


Dzisiaj natomiast wolne od silowego, wpadło Cardio w postaci posędziowanego meczyku jako glowny. Boisko juz znośne, trochę twardo bylo. Sporo pobiegalem, meczyk spokojny jak to sparing ,a 60pln przy okazji wpadlo. Reszta dnia odpoczynek i ladowania akumulatorow na kolejny tydzien.
Ponizej foty dan robionych na moim nowym woku: kurka oraz chudy schab byly uzywane.

Doris.K

Cielu7

no dobry partner treningowy to skarb :)

Zgadzam się... Posiadasz takiego?

u mnie to się każdy nadaje do pomocy :) ale i tak jak coś to wystarczy mi podać sztange do francuskiego wyciskania i to chyba jedyna rzecz :D tak to wole sam :) a że stosuje nie duże obciążenia to nie ma problemu :)

Opalinho - Jaką mieszankę warzyw wcinasz?
Piter- Toś Ty samowystarczalny

Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-02-16 13:52:04