SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tested - Adam Suker - Progress z FitMax'em

temat działu:

FITMAX

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 148519

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Sly-tech FitMax
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3583 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 16407
Tested_
Co powiem o suplach? w sumie ruszyłem z testami więc na bieżąco informuje. Miałem kiedyś kilka supli z FitMax'a ale poza Whey81+ który wygrałem na PP, to reszta to amino w tabsach, wiec co mogę powiedzieć? nie udusiłem się, a muskle rosły

Na razie super przypadł mi hydrolizat, naprawde smaczny. Kawa-orzech to smak który dobrze komponuje się z charakterystycznym posmakiem hydrolizatu, więc jest niemal nie wyczuwalny.
Sporo rozmawiałam przez tel z Sylwkiem, który zajmuje się m.in. marketingiem i jest obecny na forum jako Sly-tech w sumie dla wielu może to być średni argument, że wierze Sylwkowi, bo przecież pracownik firmy zawsze bedzie zachwalać produkty.

Z moich odczuć i obserwacji - hydrolizat dosłownie przeleciał przeze mnie, a spotykałem się z izolatami i hydrolizatami które leżały mi po treningu na żołądku, do tego odbijało mi się po nich. Uprzedzam ze nie mówie o produktach mojego poprzedniego sponsora. Mam na myśli suplementy które używałem w 2013 roku, szykując się do debiutów. Wówczas mimo że chodziłem taki głodny że rogi gazet podgryzałem, to po izolacie mnie na godzinke muliło w sumie jeśli chodzi o głód to go zabiło wiec zadowolony byłem ale izolat czy hydrolizat nie powinien w żaden sposób "leżeć" na żołądku. TU nic nie zalega.
Inną zaletą jest to że super się miesza, podobnie wspomniany Whey81+.
Co do whey'a to piłem tylko waniliowego. Smak? ok, nie był jakiś na mega wypasie, nie był zły. Dobry, bez jakieś brawury. Wiadomo też że smak to kwestia gustu. Ale po prostu smakował jak waniia

No i sam fakt że Oley tego hydrolizatu sporo zjada już świadczy o tym, że produkt nie może być niskiej jakości Co innego młody łeb na dorobku, co innego już zawdonik ze stażem, który jest M.Świata +100kg w IFBB i jest o krok od pro. Tam nie ma miejsca na przeciętne produkty

BCAA czarna porzeczka super smakuje. Leucyna pływa. Czy katabolizm mnie omija? dziś mnie nie dopadł Ale poważnie, jako że sponsor daje konkretne wsparcie i mam okazje w popróbować różnych rzeczy to spróbuje kilka rzeczy dorzucić na stałe i sprawdzić jak sie spisują rózne suplementy.

Od razu wyjaśniam o co chodzi bo o ile Rocco pewnie się domyśla o tyle nie którzy mogą nie wiedzieć o co chodzi.
Młody zawodnik ma ograniczony budżet, jak sie ma jeszcze dom i dziecko to koszta są naprawde spore. Marzenia ciągną mimo wszystko wiec kombinujemy żeby móc je spełniać. I mimo że nie mam sporej kasy do rozdysponowania to oszczędzamy na jednym żeby wydać na pasje. Mam jedną parę butów do wyjścia do sklepu czy do kościoła. Kurtke mam 3ci rok tą samo, lekko przymaławą za to rodzina głodna nie siedzi, długów nie mam i spełniam marzenia. Do czego zmierzam? w takiej sytuacji mamy hierarchie wydatków.
Priorytetem jest karnet, dojazd, żarcie, potem są kolejne sprawy związane z byciem zawodnikiem, dochodzą dojazdy i noclegi przed zawodami, bronzer, wpisowe itd. To co zostanie inwestujemy w suplementy, przeważnie te najbardziej niezbędne i to co uda się wyrwać okazyjnie. Stąd nigdy nie mogłem w pełni sprawdzić jak to jest mieć wszystko dopięte na ostatni guzik + do tego pełną suplementacje. Zawsze brałem odżywkę wpc czy izolat, multiwitamine, do tego jak mogłem to jakieś bcaa którego nigdy nie mogłem sypać w naprawdę duzych ilościach.
W tym roku dzięki FitMax'owi sprawdzę jak dużo pomają u zawodnika solidne ilości aminokwasów, hydrolizat po treningu itd.

Zdaje sobie sprawe że Dorian czy Levrone i ludzie z tamtej oraz starszej epoki nie mieli takich cudów i wyglądali. Ale jesli suple pozwolą mi np. poprawić wyniki o głupie 5%, to wierzcie mi że na pewnym poziomie te 5% decyduje często o medalu.

Stąd na pewno zdam dokładną relacje i porównam jak to jest szykować się do zawodów używając odżywki białkowej, witamin i 10-15g bcaa, a jak jest szybkowac się z pełnym zapleczem suplementów

Zmieniony przez - Tested_ w dniu 2015-02-13 21:43:27

Zmieniony przez - Tested_ w dniu 2015-02-13 21:45:46


Dzięki Adam

Produkt się sam obroni. Jeżeli ktoś zjadł wcześniej różnego pochodzenia białka, mam na myśli firmy i rodzaje i tzn mix'y ten będzie miał prównanie i będzie wiedział, bo surowce to patentowane białka optipep i isolac. Po wypicu się poprostu wie tzn czuje lub nie.
Co do Oleja to Wake Up i Amino Miellenium to podstawa w jego odzywkach, no i spore ilości BCAA.

Dorian i Levrone cudów nie mieli, ale podsawy zawsze. Biorąc pod uwagę ile byliśmy do tyłu za USA w kwestiach odżywek i supli to można powiedzieć, że prawdopodobnie mieli to samo wtedy co my teraz, no może oprócz przed treningówek które komponowali sobie sami i jakichś mocnych spalaczy bo bcaa amino, białka, masówki, i tego typu suple mieli już dawno dawno. Ale tak jak wiadomo solidne podstawy są najważniejsze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Sly-tech FitMax
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3583 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 16407
Iccana
Czasami jest tak ,że dobra firma renomy juz nie potrzebuje


Jesteśmy na rynku dość długo to fakt. Nachalnej reklamy nie było nigdy. Team mamy bardzo mocny jak nie jeden z najmocniejszych ( nawet naszych handlowcem jest Przemek Naczk - V-ce mistrz Polski Juniorów). Każdy z nich stosuje nasze produkty i bardzo sobie chwali, raz spróbujesz nie pożałujesz W każdym bądź razie Pozdrawiam wszystkich w imieniu FitMax'a.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MMarek FitMax
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1212 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8292
Ogólnie ujmując uważam, że mamy najbardziej wysportowany team pracowników pracujący w naszej firmie .... ludzi pracujących w biurze zajmujących się sportami walk bo np nasz handlowiec Pani Eurydyka trenuje boks, Muay thai i kick boxing ....

Wszystko tkwi w głowie...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 1967 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17778
Trzeba będzie w takim razie coś zamówić jak mi się suplementy skończą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 248 Napisanych postów 510 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 69551
Amino Milenium i smaki bcaa na pewno przypasują

Team jest taki jak przystało na firmę z branży sportowej. Każdy może coś powiedziec nie tylko z teorii ale z praktyki własnej

Ok mała relacja z dziś.

Nawiasem dla ciekawskich, diętę koryguje na bieżąco, nawet nie licze całości tylko odnosze się do tego co jadłem. Np dodaje 200kcal z ww i tłuszczy to wychdzo +40g ww i 10g tłuszczu, jest 205kcal. Korygowałem ją od długiego czasu dodając lub odejmując nieduże ilości w zależności od celów, ale ze wskazaniem na dodając oczywiście odnosząc się do tego co jadłem do tej pory i do czego mój organizm był przyzwyczajony. Nie liczyłem całości, ale znałem ilośc poszczególnych źródeł w posiłku itd. Wczoraj zliczyłem wszystko co jem i wcale nie jem 320/80/700 btw, a 320/70/775 więc tych ww trochę mam ale przynajmniej mam na wycince z czego ucinać hehe

Ok dziś zrobiłem plecy, bo wczorajsze nogi były podyktowane zmianą kolejność ze względu na czas. Wracam do swojego schematu, zeby nie robić cały czas klatki po barkach

- Ściąganie wyciągu szerokim neutralnym chwytem |)---(| 5s 15,12,10,8,6 - tempo 2-0-1-1
- Ściaganie szerokim nachwytem 4s 12,10,8, 8p - 2-0-1-1
- Wiosowanie sztangą 5s 15x60, 15x90,12x120, 12x140, 6x150 - płynny ruch
- Wiosłowanie półsztanga do brzucha 4s ok.10p - 2-0-1-1
- Przyciąganie jednorącz rączki wyciągu 4s 15-10p - 3-0-1-2
- Przenoszenie na wyciągu 4s 15p
- Szrugsy ze sztangą 4s po ok.12p przytrzymanie w pełnym spięciu i maksymalne rozciagnięcie


Suplementacja


Do śniadania 1g Vit C + 800u Witaminy D + 5g kreatymu
Whey81+ truskawka do śniadania

Przed treningiem Octagon 1,5 miarki + BCAA z Cytruliną 10g(4g bcaa są w octagonie)
W czasie treningu 10g BCAA z Cytruliną
Po treningu
30g Amino MIlenium + 10g Kreatyny


Wczoraj próbowalem Kazeiny czekoladowej(spórbuje jeszcze wanilii) smak super, konsytencja jak to kazeina dość gęsta, jako że lubie czekolade i z przyzwyczajenia dodałem roznieciony słodzik to smak mega mi podpasił. Ze słodzikiem jak "cola cao" pite za dziecka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
Adam miałeś mi kiedyś opisać proces diurezy wg Cb na 7 dni prezd zawodami, nie wiem czy zapomnałes czy co
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 177 Napisanych postów 1668 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 347377
Już jakiegoś plana Adam masz na redukcje?

Będziesz w pierwszej kolejności odejmował żarcia i próbował zrobić formę na samym treningu siłowym czy jednak najpierw dodanie aktywnosci w postaci jakiś interwałów, kompleksów itp., bo z cardio pewnie całkowicie rezygnujesz, bez większej obcinki jedzenia?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 248 Napisanych postów 510 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 69551
Hekade - generalnie zapomniałem wiesz, tu mój wywód nie będzie dotyczyć Ciebie, tylko opisze jak to mniej więcej wygląda i może chociaż część tych osób, ktore to przeczyta zrozumie.
Piszę do mnie wiele osób, mam sporo osób na prowadzenie on-line ok.15 + kilka osób na prowadzenie na żywo + konsultacje raz na jakis czas ktoś zjeżdża. Dolicz że osoby które widze na żywo tez piszą na necie. Dolicz do tego kilka osób, które piszą od siebie, prywatnie. Teraz odpisuj każdemu z osobna, rozpisuj co jakiś czas nowy trening, zmiany w diecie. Pamiętaj kto co dokładnie robi itd. Często oglądaj filmy itd. itp. Ok taka praca to są klienci. Teraz dolicz ze moja kobieta tez pracuje, dolicz 1,5 roczne dziecko, które same sie nie przebierze, samo pampersa nie zmieni. Samo się nie umyje, żarcia nie zrobi, tez bywa chore, miewa humory itd. Dodajcie do tego że sam jestem zawodnikiem, bywam zmęczony, też muszę se żarcie nagotować zrobić zakupy itd. Babcie i dziadkowie pracują. Dodaj do tego że mieszkają z kobietą i dzieckiem, też trzeba czasami cos zrobić czy pomóc w chacie. Nawet pierdoły jakieś, ale nikt za mnie tego nie zrobi.
Teraz dolicz udzielanie się na forum ,dzielenie wiedzą, szerokie odpisywanie, co nie trwa 10min dziennie tylko jednak nieco więcej

W tym momencie pojawia się xx osób które wysłałją priv, mają pytanie na maila, na fb. Takich wiadomości na fb mam z 5-6 dziennie. Jedni mają tylko krótkie pytanie które w 8 na 10 przypadku konczy sie serią pytan. Inni opowiadają Ci pół swojego żywota i dostajesz wiadomość którą gdybym wydrukowal czcionką o roz 10 to z 6 kartek a4 by wyszło

Wszystko spoko, tylko każdy widzi siebie, myśli o swoich problemach treningowych, zastanawia się co u siebie zmienić. Ja mam xx klientów, mam swoje problemy + swoje życie. Każdy cche "tylko coś na chwile'. Ja wszystko rozumiem tylko są osoby które cierpliwie czekają(jak np Ty) są osoby które przez kilka godz nie dostaną odp to wysyłają znaki zapytania albo piszą 2 kolejne maile.
Teraz ja i tu nie ma cienia przesady, mówie 100% szczerze. Wiesz ile razy byłem w kinie przez ostatnie 1,5roku? raz. Ile razy oprócz tego wyszedłem, gdzies z moją kobietą. Poza zakupami do marketu czy z dzieckiem - ani razu od półtora roku nie myliśmy NIGDZIE. Ile dni w 2014 spędziłem gdzieś na wyjeździe z moją kobieta i córką? ani jednego. A wiesz kiedy ostatni raz widziałem się ze znajomymi? sylwester, a wcześniej? poprzedni sylwester. Poza siłownią czy imprezą rodzinną typu urodziny u cioci nie widziałem się ani razu z żadnym znajomym, tak zeby na luzie usiąść i pogadać. Ba własnego brata przez rok to moze z 2 razy sie z nim spotkałem na spokojnie. Książke czytam od msc przeczytałem całe 60str, bo czytam tylko siedząc w wc-cie, ba nawet komputer do wc nie raz biorę, wiec nie jeden mail ode mnie został wysłany z klopa nawiasem nie grałem w żadne gry choć lubie, filmów nie oglądam, gazety jak ksiązke w kiblu. TV w ogóle nie oglądam. Nie wiem co był tydz temu w faktach ani co wczoraj.
No i teraz wyobraź sobie sytuacje, że od półtora roku poza siłownią i poza sylwestrem nie umówiłeś sie z żadnym znajomym, nigdzie na żadną kolacje nie wyszedłem z własną kobietą, 1 raz byłem z nią w kinie przez 1,5roku. Jedynie mam czas dla córki, dla baby godzine dziennie wieczorem, dla rodziny nie mam czasu, dla znajomych też nie. Parę razy byłem na zawodach, ale byłem tam ze sponsorem a nie sam z siebie. Na MP byłęm jadą prosto z moich mp.
W takiej sytuacji codziennie mam x wiadomosci, i każdy uważa że jak to ja nie chce im poświęcić 10min? zwyczajnie dla własnej matki nie umiem znaleźć 10min, ale kazdy mysli ze siedze i tylko czekam aż ktoś sie do mnie zgłosi zeby udzielic mu szeregu informacji

Dlatego od pewnego czasu uwolniłem się od tego w pewnym stopniu i staram sie przyjamniej dla rodziny poświęcić wiecej czasu. Bo doszło nawet do tego że ludzie tak naprawde obcy mieli pretensje ze coś polubiłem na fb a im nie odpisałem, bo oni mają dylemat czy jak dodają 33g ryżu to im bf skoczy czy miesnie urosną?
Stąd tu mój apel, jak piszecie do mnie maila, priva, czy na fb to w tym czasie mam kilka pytan od klientów - a to oni są priorytetowi, mam małe dziecko do przebrania i nakarmienia, sam musze dupe też czasem umyć itd. Dopiero potem jak wystarczy mi czasu to odpisze. Odpisze choć tak naprawde nie musze, ale chce pomagać, lubie to stąd tak prowadze dziennik a nie inaczej

Generalnie mój post nie jest po to zeby sie wyżalić, nie jest po to żeby mówic jak to źle, mój post jest po to żeby wielu piszących do mnie każdego dnia którzy deklarują ze czytali mój dziennik i na innym forum i potem na sfd, wiedzieli że jak nie odpowiadam to nie dlatego ze nie chce sie wiedzą podzielić tylko naprawdę nie mam czasu

A ogólem hekade, jutro(może jeszcze dziś) opisze tu na forum jak to mniej wiecej wygląda np u mnie. Bo tu schematów też jest wiele. Spotkałem się z 10-14dniowymi odwodnieniami, co dla mnie jest grubą przesadą

Damian, początkowo z żarcia, później dodam interwał, ale raczej nie sprint z moją wagą wystarczy przeplatać szybsze tempo z nizszym na rowerze, orbitreku i tętno mocno faluje mam z czego ucinać. Generalnie na bieżąco będę obserwować mam 10tyg wiec czasu sporo. Ww 775g wiec tu ucinać jest naprawdę z czego oblany smalcem tez nie jestem, wiec mega męczarni nie zamierzam przeżywać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 87 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2021
I dobrze, że tv nie oglądasz bo wojna się szykuję... 3 światowa! Nasza kandytatka na prezydenta zmieni Polskę jak wygra! Sama... bez pomocy! Tylko oddaj głos... ludzie na obczyźnie już szykują się do powrotu do kraju :D Do tego strajki - wszystkich... gdzie się da.... służba zdrowia umiera.... trudne sprawy mają już wszystkie możliwe ewolucje... szpital, karetka, radiowóz, czy wiesz, że... dlaczego nie, dlaczego tak... wakacje, szkoła...

Każdy kto nie ma styczności z TV jest wybrańcem i powinien cieszyć się życiem :P

A tak teraz trochę z prywaty... Twoją żona coś ćwiczy? :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 248 Napisanych postów 510 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 69551
Detox88 - teraz czytałem priva od Ciebie też jutro odp

co do żony to ... 47-48kg przy 160cm całe życie, nie ćwiczy nawet na wf-ie od gimnazjum. Szeroki obojczyk, nie dawno Kasia Chopecka wrzucała fotkę sprzed 3lat ze swoim Pawłem, wtedy nie ćwiczyła jeszcze, to budowa prawie taka sama

Marlena je dziennie z 2-2,5tys kcal, z czego z 70% to ww. Całe życie taka sama figura, nawet w ciąży nabrała całe 10kg z czego córka miała 3,600 2tyg po porodzie miała jakoś 1,5kg wiecej niz przed ciaża
Gen dobry, jak pokazałem ćwiczenia to od razu wykonywała b. dobrze. Ale podejście na zasadzie, pewnie beda sie gapić ze źle robie, a Ty mi mówisz ze dobrze zebym się dobrze poczuła. Nie ma kiedy itd. itp. zawsze znajdzie sie powod zeby nie iść tzn faktycznie ma mało czasu ale jakby sie chciao to by sie dało
Ma teraz multisporta, moze sie cos zmieni. W sumie od lutego ma karte i jeszcze nie uzyta

W skrócie predyspozycje i lekkie chęci są, ale brak pewności siebie wygrywa

Prawda taka ze jak sie nic nie robi i dobrze wygląda to sie nie ma takiego parcia zeby ruszyć dupę. Ale do czasu lata lecą, metabolizm całe życie hulać nie bedzie. Kiedyś będzie trzeba kupić trampki na handlu i uderzyć pod sztangę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

BASE LINE - już 16 lutego

Następny temat

Debiuty bikini fitness 2015 - przygotowania do startu

WHEY premium