DT - minori

Wstęp
Byłam na forum jakieś dwa lata temu, ale odpuściłam działalność tutaj ze względu na pewne zawirowania w moim życiu i zdrowiu. i strasznie mnie frustrowało, że jak zjadłam coś pełnoziarnistego to mi się cały plan posiłków rozlatywał... Chciałam sobie pierwsze sama wszystko poukładać :)
https://www.sfd.pl/minori_/_DT-t972743.html

Wymiary
Wiek: 21 lat
Waga: ok. 78kg (nie mam w domu wagi)
Wzrost: 170cm
Obwód w biuście: 99cm
Obwód pod biustem: 83cm
Obwód talii w najwęższym miejscu: 80cm
Obwód brzucha w najszerszym miejscu 96cm
Obwód na wysokości pępka: 90cm
Obwód bioder: 105cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 62cm
Obwód łydki: 40cm

Aktywność
siłownia: trening siłowy dla początkującej Lady x3, lekkie ćwiczenia na orbitreku/rowerku x2

Ograniczenia żywieniowe
cyrki w brzuchu po zjedzeniu produktów pełnoziarnistych :D zaczyna się burczenie, przewracanie wszystkiego w środku i już do końca dnia nie potrafię w siebie nic wcisnąć. Wczoraj przypomniałam sobie, że wszelkie płatki orkiszowe, itp też się do tego zaliczają... -.-

Stan zdrowia
• PCOS, niedoczynność tarczycy, insulinooporność, hiperprolaktynemia, łuszczyca
• czasem wątroba poszaleje, ale potem próby wątrobowe wracają do normy – dwa lata temu lekarz stwierdził, że jest uszkodzona
• wysoki kortyzol
1) 32,27 norma 6.2-19.4
2) po dexamethasonie 1.06
po dwóch miesiącach
1) 38,44 norma 6.2-19.4
2) ACTH 17.3 norma 5.0-46.0
wizyta u endo dopiero za dwa tygodnie.
• migreny z aurą - na szczęście tylko po duphastonie - nie biorę go, nie ma problemu :)
• ostatnio kontuzja kolana (?) po jeździe w busie zapakowanym po świętach busie walizkami stałam przez godzinę nie mogąc się ruszyć… od tego czasu czasem mi „coś” tam przeskakuje i wtedy nie mogę jej wyprostować, ani oprzeć na niej ciężaru, bo od razu czuję jak spadam w dół. Na szczęście po kilku godzinach/dniach sama się nastawia i jest wszystko w porządku. Dlatego w styczniu odpuściłam wszelką aktywność fizyczną. Chodzę w opasce uciskowej (jak mam gdzieś dłużej chodzić) i tak jakby problemu nie było. Teraz mam zamiar wrócić na siłownię i ćwiczyć normalnie, oprócz nóg – tutaj wolę delikatnie jednak.
Dostałam skierowanie do chirurga na 12 lutego.
czy regularnie miesiączkujesz: krwawienie z odstawienia (anty)
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza:
• kontracept – anty, żeby mieć „okres”. (luteina powodowała stany lękowe i depresje i nie było miesiączek tak jak być powinny, duphaston migreny – także zostały anty)
• euthyrox N100 – niedoczynność tarczycy
• jodid 100 – niedoczynność tarczycy
• bromergon 2.5mg – hiperprolaktynemia
• metformax 3x500 – insulinooporność
• magnes + B6 x2
czy rodziłaś: nie

Dieta
1850kcal: 120g białka, 180g węglowodanów, 70g tłuszczy
Równe rozłożenie węgli w posiłkach
Spore ograniczenie produktów pełnoziarnistych
Ograniczenie nabiału
Rybka co najmniej dwa razy w tygodniu
Zalecenia z poprzedniego dziennika:
Siemię lniane (mielone w młynku) – 2 łyżeczki dziennie
1l zielonej herbaty, 1l miętowej herbaty
Z suplementacją finansowo niestety nie dam rady.

Stosowane wcześniej diety
Dieta według wskazówek ladies. Wszystko ładnie szło, ponad 5kg na minusie i duuużo mniej cm w pół roku. Jedyny problem jest taki, że kiedy mi się rozreguluje tarczyca to mi ponad 5kg wraca, a dopóki po lekach nie wróci do porządku to kolejne kg na plusie. Akcja powtarza się co 6miesięcy. Przez co mam 10kg więcej niż wtedy kiedy tu byłam ostatnio.

Zdjęcia





Zmieniony przez - minori w dniu 2015-02-04 10:33:42

nieoczekiwany wyjazd do rodziców i brak możliwości kontrolowania miski... ale za to przywieziony zapas jaj od swoich kurek

Dzień 1 – 21.07.2015

TSH
0.536
*************
FT3
3,58 - 65,25%
(2,04-4,40) pg/ml
*************
FT4
1,95 - 130,77%
(0,93-1,71) ng/dl
*************
Wit. D metabolit 25(OH)
24,08 ng/ml
niedobór <= 20
poziom niewystarczający 21-29
poziom wystarczający >= 30

Trzeba będzie suplementować
4000 D3 + 100 K2 będzie ok? :)

byłam u lekarza, mogę chodzić na basen, rower i długie spacery ćwiczenia siłowe nie obciążające stawu kolanowego też mogę oczywiście

Leki:
Euthyrox N112, bromergon 2,5mg, metformax (500-1000-1000)mg
Suplementy:
magnes+B6, authron complex x2, jodid 100mg
Napoje:
herbata zielona, herbata miętowa, woda
Trening:
po pobraniu krwi ze stopy - nie ma mowy
Miska:

żeby ktoś mnie nie okrzyczał - pierwszy posiłek był dzielony na dwa ;)





Zmieniony przez - minori w dniu 2015-07-22 12:42:48

Zmieniony przez - minori w dniu 2015-07-22 12:44:03

Dzień 1 – 03.02.2015
Leki:
Euthyrox N100, Jodid 100mg, bromorgen 2.5mg przed snem, metformax 3x500mg, magnes+B6
Suplementy:
magnes+B6 x2, CalciumC x2
Napoje:
herbata zielona 1l, herbata miętowa 0.5l, woda mineralna 1.5l
Trening:
na spokojnie rozgrzewka + 25 minut na rowerku + 25 minut na orbitreku + rozciąganie
brakowało mi treningów przez ten miesiąc :)
Miska:
po śniadaniu (niedojedzonym oczywiście) burczenie w brzuchu, wszystko mi się tam przelewało… rozregulowało mi to godziny posiłków późniejszych wszystko jedzone „na raty” chociaż cały dzień chodziłam głodna. Co gorsze godzinę po śniadaniu zaczęła mnie boleć głowa, po następnych 30minutach padłam wykończona na poduszkę i spałam, aż do obiadu.

Dzień 2 – 04.02.2015
Okazało się, że w piątek będę miała dwa egzaminy... więc z siłowni dzisiaj nici. Trzeba posiedzieć trochę nad książkami, ale za to trening w domu zrobiony
Leki:
Euthyrox N100, Jodid 100mg, bromorgen 2.5mg przed snem, metformax 3x500mg
Suplementy:
magnes+B6 x2, CalciumC x2
Napoje:
herbata zielona 1l, herbata miętowa 1l, woda mineralna 1.5l
Trening:
rozgrzewka + trening z piłką w domu + rozciąganie
ból lewego kolana przy wykrokach w bok
i właśnie się dowiedziałam, że gryf od moich hantli waży 2kg a sobie nałożyłam talerze po 1.25 myśląc, że będę podnosić max 3kg na rękę, bo więcej nie dam rady po miesiącu przerwy... lekko się zdziwiłam po treningu jak to człowiek się nie docenia
trening zaliczam do udanych. To uczucie po treningu - to jest to

	1 obwód	2 obwód
wyciskanie sztangielek płasko	14x4.5kg*	12x4.5kg*
francuskie uginanie rąk siedząc	9x4.5kg*	8x4.5kg*
wyciskanie sztangielek siedząc	15x3.25kg*	7x4.5kg*
wiosłowanie prostymi ramionami leżąc na brzychy	7**x2kg*	8**x2kg
wznosy z opadu	15xcc	15xcc
przysiad z piłką za plecami	15xcc	15xcc
wznosy bioder leżąc na piłce	15xcc	15xcc
wznosy łydek siedząc na piłce	15**x5kg	15**x5kg
odwrotne brzuszki z piłką	25xcc	25xcc
brzuszki skośne na piłce	25**xcc	25**xcc
brzuszki na piłce	25xcc	25xcc

* ciężar na rękę (gryf + talerze)
** ilość powtórzeń na jedną stronę
Miska:
Po dniu dzisiejszym stwierdzam, że nie lubię awokado i ser feta jest za słony
ale mojemu facetowi za to smakowało :)
z wrażenia zapomniałam zjeść siemienia i nie wliczałam go do miski.... heh skleroza




Zmieniony przez - minori w dniu 2015-02-04 19:31:19

Zmieniony przez - minori w dniu 2015-02-04 19:32:17

Może to przelewanie w brzuchu spowodowane jest nietolerancją na gluten i laktozę. Bułki pszenne raczej nie są u ciebie wskazane no i owoce jako posiłek to też nie zbyt dobra opcja przy twoich schorzeniach

nietolerancji na laktozę nie mam. Mleko mogę spożywać ile chce i nic mi nie jest.
Na gluten już bardziej, ale wtedy też powinno mi się przelewać po pszennych i innych produktach, a nie tylko po pełnoziarnistych, nie?
Pieczywo pszenne to chyba jedyne, które mogę spokojnie zjeść (stety/niestety) i też nie jem go codziennie. Jest mnóstwo dobrego jedzonka :D

A co do owoców... endo mi pozwoliła na owoce (w granicach rozsądku), ba... nawet na czekoladę i mam ją mieć zawsze przy sobie jakby mi się słabo robiło :P wiem, że przy redukcji owoce nie są zalecane i będę się je starała ograniczać (czego chyba tutaj na razie nie widać)

Heh... przy moich schorzeniach to ja nic nie powinnam jeść :) kiedyś się w to bawiłam... serio... ale tak żyć się nie da... ze wszystkiego rezygnować nie mogę/coś jeść muszę


Zmieniony przez - minori w dniu 2015-02-04 20:03:35

To może leży coś po stronie błonnika, tz że podrażnia twoje jelita. A jak jest z kaszami gruboziarnistymi ?

Hm... Np dzisiejsza kasza gryczana jakoś weszła powoli bo powoli ale zjedzona i ok się czuje :)

EDIT:
spojrzałam do swoich zapisków w zeszycie sprzed dwóch lat, kiedy próbowałam się zmusić do produktów pełnoziarnistych. Mąki razowej też mój brzuszek nie lubi.
kasze ciężko zawsze mi wchodziły, ale nie dawały mojemu żołądkowi w kość.

Zmieniony przez - minori w dniu 2015-02-05 09:32:49

Dzień 3 – 05.02.2015
Leki:
Euthyrox N100, Jodid 100mg, bromorgen 2.5mg przed snem, metformax 3x500mg
Suplementy:
magnes+B6 x2, CalciumC x2
Napoje:
herbata zielona 1l, herbata miętowa 1l, woda mineralna 1.5l
Trening:
Dzisiaj bez treningu, tylko nauka z przerwą na godzinny spacer, żeby się przewietrzyć :)
Czuję wczorajszy trening chodzę jak... heh nic nie przychodzi mi do głowy niestety...
Miska:
Skoro nauka to mało czasu do gotowania. Będę robić większe porcje i je po prostu dzielić :) tak szybciej i wygodniej.
I placuszki serowe na wieczór do podjadania :D coś czuję, że będę dzisiaj baaaaaardzo głodna

A bataty zamiast bialego ryzu? Ten banan to na noc?

Nie mam skąd wziąć batatow w tym momencie. A banan do placuszkow - tak na noc.

No banan na noc to nie bardzo i genealnie owoce na noc nie sa zalecane. Straczki sa sobrym zrodlem wegli o ile dobrze tolrujesz.