Mario ja tak ogólnie
wiem co napisałes i ja tak ogólnie info dla innych pisze
Ja nie mówie że nie pójdzie na czczo. robiłem na czczo i robiłem nie na czczo podczas tych samych przygotowan. Róznicy żadnej nie widziałem. Ja tylko pisałem o przyspieszeniu metabolizmu i o tym rzekomym gh. To jest fakt z tym gh ale jest zjawisko na tak małą skale ze rónie dobrze mozemy wrócić do czasów gdzie jedliśmy l-karnityne przed treningiem bo przyspiesza spalanie. Przyspiesza pozyskiwanie energii z tłuszczu ale tak delikatnie ze nie warto inwestować w to pieniędzy. To tego na czczo są bardziej kataboliczne.
Inna sprawa, skoro w teorii po 30min wysiłku zaczyna się spalać wiecej tłuszczu a mniej energii ckurków, to czemu w licznych badaniach na sportowcach i ludziach wytrenowanych wychodziło że osoby kręcące 3x dziennie po 20min, spaliły wiecej tk.tłuszczowej niz Ci co raz po 60min? Odp jest prosta - jak siadasz 20min w ciągu dnia to masz dość siły zeby pedałowac z jajem. Jak siadasz na czczo gdzie cukier we krwi nisko, od x czasu jesteś na deficycie. po 30-40min już opadasz z sił kręcisz zeby dokręcić.
I tak Ci kręcący krócej przepalali wiecej kcal niz Ci deptający.
Poza tym zastanawialiście się czasem czemu tyle ludzi musi przed porannymi aerobami coś brac zeby dobrze pokręcić. Stara szkoła była taka i to nie żadne jajca. białe do nosa + efedryna. Kręcili wtedy mega mocno całe 60min na czczo. Ok, spoko, tylko pytanie czy chcecie być gwaizdą 2 sezonów i dożyć troche wiecej niż 50ciu lat. A to wszystko za plastikowy puchar który za 30zł na allegro kupimy.
Dziwne pytanie - czy uważam za sens interwał po treningu a
cardio na czczo. Wszystko ma sens jeśli jest potrzebne. Interwał i hot to najlepsza opcja na cardio. Czemu prosi nie robią? polecam posprintować z waga 120kg przy 170cm
nie wspomne ze mjaa przerosty miesnia sercowego, jak wiekszosc wyczynowych sportowców + kupe środków ktore spzyjają powiekszeniu mięsni itd. + gęsta krew, wysoki hematokryt itd..
Interwał wolę robić w dzien wolny od siłówki jak już, ale na ogół robie jak mam czas i tyle.
Cardo na czczo nie polecam nikomu chyba ze nie ma czasu potem to nie widze w tym mega problemu.
Bartek Buczek nie robił ich na czczo, dupsko miał w pegu.
Ja sam naczczo nie robiłem od stycznia 2013. Ani rano nie zrobłem nich naczczo. Dociąć się do suchej dupy i prązków umiałem. Dla ciekawskich spalaczy leciało całe 2tab clenu i 50mcg t3. Szał tyłka, jasie na plaże jedza wiecej, ba dziewczyny do bikini jedza po 8tab, i to przynajmniej z 3 takie historie miałem w ostatnim czasie. Takie zalecenia od trenera. Wiec też nie cuda na kiju mnie wycięly, a nie robiłem ich na czczo.
A i to że teraz jestem w formie to tez nie znaczy ze "taki gen" bo jak zgłosiłem sie do Emila Kalenskiego zeby mi pomógł do debiutów to mój bf ocenił na 18-20% i stwierdził że 15tyg wycinki to bedzie na styk. A jadłem wtedy tylko piersi i ryż brazowy. Cheat meala nawet w urodziny nie robiłem. Taki to magiczny suchy gen.
Swoją drogą ja się uda i wystartuje w tym roku to będę robił forme bez aerobów w ogóle. Robiłem 60+45min do debiutów, waga 83,4kg, potem wiosna 2014 robiłem 60min dziennie, waga 90-91kg na scenie. Jesienią robiłem 25-30min i waga na scenie 101,4kg. Naprawdę ktoś myśli że od maja do wrzesnia wbiłem 10kg mięsni? zabiedziłem się wczesniej i tyle. A ani jednej wycinki nie kończyłem poniżej 270g węgli w nie treningowe i 300g węgli w treningowe. Teraz planuje 3-4 hity w tyg i tyle.
Cardio to można robić jak robił Rafał, jak robił Szymon Łada, Przemek Owczarek. Dwóm ostatnim się dieta z masy a redukcji róznie bardzo nie wiele, a deficyt kcal osiagają dzięki aerobom. A trend panuje taki ze coraz mniej zarcia i coraz wiecej aerobów.
Uprzedzam to są moje oberwacje i doświadczenia. Osoby która nie robi tego co inni, stara się myśleć logicznie i lubi eksperymentować - np. nie pamiętam kiedy jadłem albo piłem szejka po treningu. Re-loadera piłem wczasie i konczyłem równo z koncem treningu. A tak wieszkosc czasu nie pije nic po trenoingu jem najczesciej z godzine po. Swoje zawody wygrałem,
Więc nie narzucam nikomu swojego zdania czy nie upieram sie przy swojej racji a po prostu chce zachęcić, sporowkowac do reflekcji i obserwacji własnych a nie robić coś bo tak się przyjęło i tak jest "dobrze".
Co do ghrp6 powoduje szybki i masywny wyrzut gh przed ok.30min. Dlatego bije się go np przed śniadniem lub po siłowym a prze daerobami. Przed siłowym też mozna zeby miec skok gh we krwi w czasie treningu. Tyle ze to masywny wyrzut. Głod po nim występuje bo nasila wydzielanie greliny - hormon peptydowy, nazywany hormonem głodu. Po ok.10-14dniach to uczucie jest niemal nieodczuwalne. Zanika.