SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cichociemny/Dziennik

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 41664

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 4 - 8.01.2015
Rodzaj: FBW, Lafay


Przebieg:

Rozgrzewka:
~9 minut
pajacyki, krążenia, wymachy, lekki stretching + 2*10 pompek i 15 przysiadów

Trening właściwy:
~1h 10min
B1 (25s): 6 6 6 6 6 6 (25s) | 6 6 6 6 6 5
A3 (25s): 6 6 6 6 6 6 (25s) | 6 6 6 6 6 6
A2 (25s): 6 6 6 6 6 6 (3m) | 6 6 6 6 6 6
C1 (25s): 6 6 6 6 6 6 (3m) | 6 6 6 6 6 6/7
EP (25s): 6 6 6 6 6 6 (25s)| 6 6 6 6 6 6
EL (25s): 6 6 6 6 6 6 (3m) | 6 6 6 6 6 6
F (25s): 6 6 6 6 (3m) | 6 6 6 6
G (25s): 11 11 11 11 11 11 (1.5m) | 11 11 11 11 11 11
H (25s): 2 2 2 2 2 2 (1m) | 2 2 2 2 2 2
K2 (1m): 13 13 13 | 13 13 13

Stretching:
~12 minut z małymi przerwami (ryż wyciągnąc, herbate zalac)

Playlista:
Blind Guardian - Mirror Mirror
Green Day - 21 Guns
Led Zeppelin - Stairway To Heaven
Scala&Kolacny Brothers - Nothing Else Matters
Gregorian - The Unforgiven
David Guetta&Showtek ft. Vassy - Bad
Steve Jablonsky - Arrival To Earth
Steve Jablonsky - My Name Is Lincoln
Lady Pank - Zamki na piasku
Bon Jovi - It's My Life
David Guetta ft. Sia - Titanium
Europe - The Final Countdown
The Cranberries - Zombie
Tomoyasu Hotei - Battle Without Honor Or Humanity

Metalliki wczoraj słuchałem, ale mimo że to mój najukochańszy zespół - nie pasuje mi do treningów :/

Uwagi dot. ćwiczeń:
B1 (dipsy): do połowy możliwego zakresu ruchu (ramiona równolegle do podłoża).
A3 (pompki na podporze rąk, 45 cm): odległość między dłońmi wynosi 40 cm, opuszczanie do momentu dotknięcia klatką podpórki.
A2 (pompki na podporach dla nóg i rąk).
C1 (podciąganie podchwytem): zaczynam od wskoczenia na drążek; do połowy zakresu ruchu.
E (przysiady na jednej nodze): do połowy zakresu ruchu, lekko trzymając framugę etc.
F (przysiady z wyskokiem): do połowy zakresu ruchu przysiadu, starając się utrzymać możliwie pionowo, kolana lekko ugięte przy skoku.
G (brzuszki): uda pod kątem prostym do podłoża
H (unosy nóg w zwisie na drążku): nogi ugięte w kolanach,brzuch cały czas napięty
K2: stojąc na palcach opuszczać się zginając ręce w łokciach do momentu dotknięcia przedramionami i głową ściany na wysokości około 150 cm (wysokość położenia dłoni)

Uwagi dot. treningu:
Pompki są dla mnie śmiercią, ale po nich... Rodzę się na nowo Och, czyżbym stracił tylko jednego dipsa? ^^ Dzisiaj aż tak się nad nimi nie poznęcam - strasznie się zdziwiłem, że tak dobrze mi z nimi poszło, ale też że... Masa wczorajszych kontuzji dzisiaj była nieobecna. Jedynie ten prawy kciuk i lewy naramienny. Były skurcze, było czuc niedotlenienie mięśni, ale zacisnąłem zęby i tadam! Czasami co prawda musiałem pobyc w takiej pozycji wyprostowanej, ale myślę, że to nie jest jakieś straszne przewinienie :) Co do reszty to cóż... A3 i A2 strasznie ledwo mi poszły po tych dipsach, które mi skatowały łapy na amen i tu będzie małe pytanko, ale to zaraz... Podczas E strasznie bolała mnie du*a (mam na myśli, że po wczorajszym małe zakwasy wpadły XD). Reszta jakoś poszła. Jak robiłem G to strasznie mnie szyja bolała (wczoraj zresztą też) - wie ktoś może dlaczego? No i wreszcie to pytanko: czy podczas robienia A3 ma znaczenie, czy ramiona są bardziej przy bokach, czy mogą się odchylac na prawo i lewo? Bo zrobiłem dzisiaj tą drugą opcją - inaczej po dipsach bym po prostu nie dał rady...

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
No to poniedziałkowa porażka chyba zrehabilitowana :) Jutro chyba jestem na piwo zaproszony. Myślicie, że jedno mi zaszkodzi? Chyba nie... (rozpustnikiem nie jestem, spoko) Następny lafay w poniedziałek, ale to nie koniec rozrywki w tym tygodniu, bo jak może pamięta ktoś - zbliża się cosobotnia wspinaczka, także nie mogę już się doczekac! Dzisiaj też pierwszy raz MgB6 wziąłem, a tak poza tym czuję się pełen energii do życia... jak to po treningu :D

Swoją drogą wpierniczyłem właśnie michę ryżu (z 200-250g) i zara jeszcze jakieś kanapki se pierdzielne i mandarynki leżą, to może jeszcze będą ze mnie ludzie. Pytanie co jak się ryż skończy heh... Ale jakoś to będzie :D

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-08 20:58:05

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-08 20:59:34

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-08 21:00:29

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-08 21:01:29

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Szczerze mówiąc zamiast pić piwo napij się jakiegoś soku. Alkohol to głupota jak dla mnie w tym wieku :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Ostatecznie i tak jakoś nie poszło, pada deszcz, koleżanka chora. Cóż :D

Wiesz tu też nie chodzi o jakąś rozpustę jak już mówiłem, bo jestem typem osoby, która jednak żyje tak zdrowo jak może, a takie wypady są bardzo rzadkie ;d

Tak czy siak, zakwasy dzisiaj oj są... Jakiś rozruch sobie walne bo jutro wspin *.*

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Mały rozruch zrobiłem:
pompki klasyczne: 10 10 10 10
podciąganie nachwytem: 5 5
podciąganie wąskim nachwytem: 5 5
przysiady: 15 15 15
brzuszki: 10 10
unosy nóg: 10

Taki zwykły rozruch. Chcę, żeby jutro byc w jakiejś przyzwoitej formie, bo mam takie dwa cele na sobotnią wspinaczkę i zamierzam je spełnic :D

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Ooo! Widzę, że dzienniczki zmieniły kolor w dziale na mój ulubiony :D No nieźle.

Dzisiaj wspinaczka, zakwasy są nadal, ale pewnie gdyby nie wczorajszy rozruch, to byłyby większe. Myślę, że będzie dobrze :)

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2359 Napisanych postów 30605 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270689
tak
dzienniki w dziale będą miały jeden kolor, ma to ułatwić odnajdywanie ich spośród innych tematów.
Zresztą chyba we wszystkich działach(chyba bo nie sprawdzalem) mają wspólny kolor

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Trening 5 - 10.01.2015
Rodzaj: wspinaczka, szósta wizyta w CW Gato

Przebieg:
Rozgrzewka:
To była chyba najstaranniejsza rozgrzewka jaką kiedykolwiek sobie sprawiłem. Trwała może z 20 minut. Jej przebieg... hm... Tradycyjnie zacząłem od pajacyków, to jest genialne ćwiczenie na rozgrzewkę, po czym robiłem najróżniejsze krążenia, wymachy, stretching, a na końcu 2*12 pompek, 10 podciągnięć nachwytem i 5 podciągnięć wąskim nachwytem. Przyzwoicie. Potem oczywiście lekki trawersik i bouldery...

Bouldery:
Spędziłem dzisiaj na boulderach około połowę czasu (2h) co jest dość niespotykane u mnie, ale wynikało to z faktu, że towarzysze się spóźnili o godzinę, a jak przyszli to też musieli troszkę boulderów porobić, więc troszkę tam zabawiłem. Ogólnie rzecz biorąc jestem raczej zadowolony z wyników tego etapu, bo udało się przejść zaplanowane tydzień temu przystawki, a jakby było tego mało - jeszcze aż 5 innych. Tak czy siak poległem na kilku, więc ich przejście odkładam sobie na za tydzień :)

Liny:
Kolejny powód do radości Tydzień temu zaplanowałem dwie drogi. Pierwszą, dużo trudniejszą zrobiłem za piątym razem. Z czego to wynikało? Cóż... Moje buty wspinaczkowe kupiłem w lipcu 2014 za 10 zł w realu. Aktualnie podeszwy są w lekko powiedziawszy - złym stanie, co znacznie odbiera mi przyczepność na ścianie, a akurat ta droga jej potrzebowała i bodajże 3 razy się nie udało bo się ześlizgnąłem na butach, a za czwartym dłoń miałem zbyt przepoconą, żeby zrobić pewien ruch i cóż. No ale piąty raz i droga poległa (chyba była moją najtrudniejszą z tych, które kiedykolwiek zrobiłem w GATO) . Druga zaplanowana droga była raczej łatwa i tydzień temu jej nie zrobiłem bo po prostu byłem bardzo zmęczony, a dzisiaj poszła za pierwszym razem.

Oprócz tych dwóch zrobiłem jeszcze tylko jedną (z tych, z którymi jeszcze się nie stykałem) i kilka już zaliczonych.

Podsumowanie:
Wspinaczka była dzisiaj bardzo przyjemna i prawdę mówiąc odkąd mam karnet była wręcz wspaniała pod względem zdrowotnym. Mianowicie chodzi o to, że pomijając największą ilość zdartej skóry w historii mojej wspinaczki to NIC mnie nie bolało. Nie odczułem zakwasów, nadgarstek w ogóle się nie dawał we znaki, a i łokcie były jak nowe. O takiej wspinaczce właśnie marzę - zależnej od moich umiejętności, a nie stopnia "niepełnosprawności" :D

Cele spełnione, nowe postawione. Za tydzień będę potężniejszy :)

Uwagi dot. ogółu mojej aktywności:
Od czwartku regularnie, codziennie biorę MgB6 i odnoszę wrażenie, że rzeczywiście odbija się to na moim organizmie. Pozytywnie rzecz jasna :D Zdecydowanie czuję, że w porównaniu do października - jest moc. Dzisiaj mój były trener zaproponował mi, że użyczy mi buty wspinaczkowe, które wcześniej należały do jego brata, który już się nie wspina. Strasznie się cieszę z tego powodu, właściwie to jest chyba jedna z najbardziej niesamowitych wiadomości w tym roku i po prostu... Nie wiem co mam o tym myśleć poza tym, że się cieszę jak dziecko. Oby pasowały *.*

Poza tym zauważyłem, że wspinaczka ma ogromnie pozytywny wpływ na moje samopoczucie. Właściwie nic tak dobrze na mnie nie wpływa...

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-10 20:53:08

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2015-01-10 20:55:57

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Jak już wspominałem - do swojego jadłospisu po-treningowego dodałem ryż. Zauważyłem, że w kartonie z jakiejś tam pomocy mam również makaron - myślicie, że da się coś z tego zrobic dobrego? Nie mam kasy na jakieś kosmosy i mogę wydac góra parę złotych na tydzień i jedyne co mi przychodzi do głowy to kupienie paczki kostek rosołowych XD

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2359 Napisanych postów 30605 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270689
odwiedź dział kuchnia sfd. Tam jest mnóstwo propozycji potraw

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2015-01-11 21:13:51

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Przeleciałem tam vademecum, ale z makaronowych potraw raczej na nic mnie nie stac ;d Jutro jeszcze poszperam.

Przed snem jeszcze pod wpływem świadomości ogromnych zakwasów zrobiłem sobie jeszcze rozruch przed jutrzejszym Lafayem:
pompki klasyczne: 10 10 10
podciąganie nachwytem: 6 6
podciąganie podchwytem: 6
pistolety (P): 8 8
pistolety (L): 8 8
spięcia brzucha (tak to się nazywa? mam na myśli G z Lafaya): 10 10
brzuszki na skośne: 10 10

Chyba sobie zrobię jakiś uniwersalny programik jednorazowego treningu rozruchowego na zakwasy, bo ostatnio to raczej lecę na kompletnym spontanie :X

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prośba.. Plan

Następny temat

Zamiana ćwiczeń na inne - pomoc

WHEY premium