MIKOŁAJ LUDWIN - DZIENNIK TRENINGOWY nabór 1

31 grudnia powiadasz, sprytnie w sylwka z butlą szampana w ręku hehe , ja na uczelni mam urlop dziekański na szczęście

31 będzie mega trening pleców w Sandow klubie - aż się iskry posypią

tak jest, trzeba solidnie zakończyć rok 2014 i na dobrej pompie wejść w rok 2015 do zobaczonka

Witam serdecznie !!

29.12.2014 - czworogłowe uda, łydka

1. Wykroki 4s x 12-15p - 10kg na rękę

2. Siady na hack-maszynie
60kg x 15
100kg x 15
140kg x 12
160kg x 8
160kg x 8 + 120kg x max

3. Przysiady tylne ze sztangą na karku
100kg x 12
100kg x 12
100kg x 12
100kg x 10
100kg x 12 (pomoc partnera)

4. Wyprosty nóg, stopy do zewnątrz 4s x 15p

5. Wspięcia siedząc 4s x 15p

komentarz do treningu

Dziś ze względu na lekkie przeziębienie postanowiłem zupełnie inaczej zaatakować nogi. Zacząłem wykrokami, które zawsze miałem na końcu, wyprosty nóg na dopompowanie i maksymalne spięcie na końcu treningu. Siady jako 3 ćwiczenie to już przyznam 100kg mnie sponiewierało ostro, ale robiłem króciutkie przerwy około 45sekund. Mega intensywność. Miało być lekko, a wyszło jak zwykle

dieta

Dziś trening wieczorem, więc nieco inaczej to rozegrałem.

1 posiłek: 7 białek jaj + 1 cało jajo + 100g owsa
2 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 75g ryżu parboiled
3 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 75g ryżu parboiled
4 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 75g ryżu parboiled + 10g olej lniany
TRENING
5 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 100g ryżu parboiled + 10g olej lniany
6 posiłek: 200g fileta z dorsza + 30g migdały

Forma ponownie ruszyła do przodu od ostatniej zmiany. Ucięcie węglowodanów spowodowało spadek wody podskórnej, więc jestem znowu bardziej wyrazisty, tłuszczu coraz mniej. Próbowałem prążki uchwycić na nogach na zdjęciu ale niestety się nie udało, więc musicie poczekać aż dorwę lepszy sprzęt jestem zadowolony, w środę konsultację i będzie chwila prawdy.

pzdr.

Trzymam kciuki żeby choroba Cię nie zmogła!

Sylwia Ś. - Dzięki ! Póki co, nie ma dramatu - jutro lecimy z tematem - będę o 10

--------------------------------------------------------------------------------------------

30.12.2014 - klatka, brzuch

1. Rozpiętki 4s x 12-15p

2. Wyciskanie sztangi, skos góra 3s x 8 + max + max (metoda częściowego wypoczynku)

3. Wyciskanie na maszynie skos górny (2 niezależne chwyty) - 4s x 10-15p

4. Pompki na poręczach 3s x 8p

+brzuch
+40 min aero na czczo

komentarz do treningu

dziś troszeczkę mniej mocy ze względu na chorobę, pompa i tak była konkretna

dieta

bez zmian, zaczyna już mnie ssać konkretniej, ale jeszcze głód do przeżycia

pzdr.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2014-12-30 16:38:17

Jest pompa jest moc.Choroba to przykrywka dla przeciwników.hehhe

31.12.2014 - Sandow ŚREM

Kolejne konsultacje dobiegły końca. Tym razem nawet choroba nie była w stanie mnie zatrzymać - pojechałem i w dodatku zrobiłem zayebisty trening z Sylwią i Arturem - takie zakończenie roku to ja rozumiem Do rzeczy:

Plecy

1. Ściąganie drążka szeroko do klatki 4-5s x 10-15p

2. Ściąganie wąskiego chwytu do klatki (metoda Artura ) 4s x 12-15p

3. Wiosłowanie krzyżakiem w oparciu brzucha o ławkę 4s x 8-10p + dropsety na końcu

4. Wiosłowanie siedząc 4s x 10-12p + dropsety

5. Dzieńdobry 4s x 15-20p

komentarz do treningu

mimo lekkiego osłabienia nie chciałem dać po sobie znać, że nie mam mocy - Sylwia leciała jak rakieta i byłoby mi wstyd u Artura się odezwała stara kontuzja, ale nie wpłynęło to jakoś znacząco na jego samopoczucie, cały czas uśmiechnięty poszedł dowalić brzuch i łydki

Co do samego treningu, tradycyjnie kiedy jestem gościem na siłowni to staram się korzystać z maszyn i przyrządów których nie mam u siebie i tak też było dziś w Śremie. Artur skorygował nieco moją technikę, zastosuję to w swoich treningach pleców.

Ponagrywaliśmy też filmiki także będzie mała video-relacja.

Forma, pozowanie, debiuty ...

Jeśli chodzi o formę, to chyba nie ma dramatu, cytując Artura: "jesteś w dobrym miejscu" - odebrałem to jako znak, że jest szansa zdążyć do debiutów hehe Klatka również poprawiona, na nodze pojawiają się już prążki. Nie obyło się oczywiście bez krytyki za co cenię Artura i Sylwię, bo właśnie dzięki temu się rozwijam - brzuch jest słaby i płaski, choć myślę, że jak maksymalnie się odtłuszczę i odwodnię to "wyjdzie" kostka. Boczki ulane i siedzi tam sporo fatu, ale też jest nieco czasu więc jest nadzieja

Pozowanie - pozytywnie ocenione, ale również szefowie klubu Sandow Śrem wyhaczyli kilka mankamentów, dzięki czemu mam nad czym pracować i mam nadzieję, że poprawię to do kolejnego spotkania. Również byli pierwszymi osobami, które zobaczyły mój własny wymyślony układ dowolony pierwszą połowę układu można powiedzieć, że mam dopracowaną, zajmę się teraz kolejną. Artur mi zwrócił uwagę, że w pozie most-muscular, gdzie kładę ręcę na uda wyglądam kiepsko, bo mam słabą klatę, więc też wywalam tą pozę - o to chodziło, dużo konstruktywnej krytyki.

Trening również delikatnie zmienię, dostałem parę wskazówek odnośnie ćwiczeń na biceps i triceps na pewno to wprowadzę. Dieta bez zmian, natomiast od przyszłego tygodnia dodaję 10min aerobów, będzie już 50 min na czczo - to chyba najmniej przyjemna część spotkania

Wyjazd zaliczam do bardzo udanych, mimo choroby udało się maksymalnie wykorzystać czas i jest co robić przez kolejne tygodnie. Cały czas jesteśmy w kontakcie telefonicznym a za jakieś 2-3 tygodnie kolejne konsultacje i ocena formy

Sylwester 2014/2015

Z tej okazji życzę wszystkim czytelnikom (zarówno cichym jak i tym co się odzywają ) szczęśliwego nowego roku, spełnienia celów i postanowień noworocznych oraz super zabawy sylwestrowej w dobrej atmosferze !





Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2014-12-31 16:42:02

A zdjęcia jakieś masz?

nie mam