Najlepszy zawodnik MMA w 2014!

Jak rok temu, 20 nominowanych, głównie z UFC:

1. Werdum - rekord 2-0 w 2014 - Werdum zdominował Travisa Browne'a, który wracał po 3 KO w 1R z Gonzagą, Overeemem i Barnettem.
Werdum wg mnie wygrał wszystkie rundy w tej walce, zdominował Browne'a w stójce i został 1 zawodnikiem, który go obalił. Po tej walce miał walczyć z Velasquezem o pas, ten doznał kontuzji i Werdum zdobył tymczasowy pas UFC nokautując Hunta w 2R.
2. Mitrione - 3-0 - widoczny progres umiejętności stójkowych Mitrione'a w tym roku co za tym poszło 3 KO w 1R z Jordanem, Lewisem i Gonzagą.
3. Rumble - 3-0 - po ostatniej walce Johnsona w WSOF czyli znokautowania Kyle'a w 1R Rumble wrócił do UFC w wielkim stylu wygrywając wyraźnie z Davisem na pkt i nokautując Nogueire w niecałą minutę.
4. Machida - 2-1 - Machida najpierw wypunktował głównie w stójce Mousasiego, potem co prawda przegrał z Weidmanem, ale dał z nim bardzo wyrównaną walkę pokazując, że jest elitą w MW a pod koniec roku kopnięciem w wątrobę skończył CB Dollawaya.
5. Rockhold - 3-0 - po bolesnej porażce z Belfortem w 2013 Rockhold miał świetny 2014 gdzie najpierw skończył szybko Coste Philippou i Boetscha a potem poddał Bispinga.
6. Romero - 3-0 - Romero przegrywał z Brunsonem, ale świetnie wrócił kończąc go ciosami w 3R, potem wypunktował pewnie Tavaresa a na końcu kontrowersyjnie, ale znów pokazał świetny comeback w walce z Kennedym.
7. Lawler - 3-1 - świetna walka, ale przegrana z Hendricksem, potem zdominowanie i skończenie Ellenbergera, wygrana na pkt w walce głównie w stójce z Mattem Brownem i zdobycie pasa przez Ruthlessa Robbiego Lawlera co było chyba wydarzeniem roku. Dla wielu decyzja jest kontrowersyjna, dla mnie jest dobra.
8. MacDonald - 3-0 - wygrane na pkt z Maią i Woodleyem a potem znokautowanie Saffiedine'a czyli 3 wygrane z czołówką.
9. Neil Magny - 5-0 - może przeciwnicy nie byli 1 klasy, ale niezwykła aktywność i progres tego zawodnika. Wygrane przez decyzje z Umalatovem, Garcią i Meansem i przez nokaut z Rodrigo de Limą i Patolino.
10. Paul Harris - 2-0 - 2 urwane nogi w tym roku, pierwsza Steve'owi Carlowi i zdobycie pasa WSOF a potem 1 obrona i kolejne urwanie nogi tym razem Fitchowi.
11. Cerrone - 4-0 - KO na Adrianie Martinsie, świetne skończenie Edsona Barbozy, znokautowanie Jima Millera i zdominowanie Eddiego Alvareza, świetny rok aktywnego jak zwykle Cowboya.
12. RDA - 3-1 - porażka z Khabibem, który zdominował go zapaśniczo, ale po tej porażce KO na Highu i Bensonie Hendersonie oraz pobicie Nate'a Diaza.
13. Held - 4-0 - świetny rok dla Marcina, wygrana turnieju Bellatora, 3 poddania z rzędu z Cavalheiro, Derekiem Andersonem i z Natem Jollym a w finale wypunktowanie Freirego.
14. Edgar - 2-0 - zdominowanie i skończenie past prime Penna to może nie sukces roku, ale to co zrobił ze Swansonem zasługuje na uznanie.
15. Aldo - 2-0 - 2 obrony pasa, zdominowanie Lamasa i świetna walka z Mendesem, którą pewnie wygrał na pkt.
16. Holloway - 4-0 - 4 skończenia: Chope, Fili, Collard, Corassani. Duży progres tego młodego i utalentowanego zawodnika.
17. Conor - 2-0 - 2 nokauty w 1R z Brandao i Poirierem w świetnym stylu.
18. TJ Dillashaw - 3-0 - pewne wypunktowanie Eastona, zdobycie pasa niszcząc i kończąc w 5R Barao, który uważany był za najlepszego koguciego a potem również w 5R znokautował Joe Soto.
19. Ronda - 2-0 - 2014 to rok KO dla Rondy, która wcześniej tylko poddawała, świetny występ z McMann a zwłaszcza z Davis ponadto można też liczyć, że Rousey ma rekord 3-0 w tym roku, bo poddała Tate 28 grudnia 2013.
20. DJ - 2-0 - nawet jak nie liczymy KO na Benavidezie z grudnia to pewne wypunktowanie w stójce Bagautinova i zniszczenie Chrisa Cariaso.

Wg mnie Lawler to fighter roku.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-12-23 23:07:10

Lawler zdecydowanie.

Największy powrót w historii mma, po tylu latach średnich wystepów i wahań formy jest w prime i daje genialne walki.
Oczywiście Robbie Lawler.

TJ Dillashaw anyone? Zdominował każdą walke, w tym tę o pas z Barao szokując cały świat i zostając mistrzem. O wiele większe wrażenie na mnie zrobił niż wymieniany przez was Lawrer, do którego mam cały czas mieszane uczucia, zwłaszcza po tej kontrowersyjnej decyzji z Hendricksem. Rumble także zasługuje na dużą uwage w tym roku.

Zmieniony przez - Seba- w dniu 2014-12-24 12:22:15

Tylko z kim walczył TJ a z kim Lawler .
TJ-a dał bym na 2 -gim miejscu bądź 3.

Bezapelacyjnie Robbie Lawler!

Wg mnie Barao nie patrząc na kategorie wagowe (p4p) to większy łup od przeciwników Lawrera, a TJ go totalnie zdominował.

TJ największe zaskoczenie i najlepszy postęp, na Lawlera mało kto stawiał w walce z Hendricksem, ale jeśli chodzi o TJ mało kto pomyślał, że ma jakiekolwiek szanse z Barao, a on go mógł już w pierwszej rundzie rozwalić. Lawler zasługuje na uznanie za wielki powrót. Jednak pierwsze miejsce TJ.

Lawler:
Hendricks - mistrz kozackiej dywizji-WW, bliska walka, ale przegrana 48-47 na pkt.
Ellenberger - bardzo dobry fighter, ko uderzenie, dobre zapasy i stójka, Lawler go zdominował i skończył.
Brown - wówczas z dobrą serią zwycięstw, bardzo dobry striker, ofensywnie walczący i bardzo twardy, do tego bardzo niedoceniane zapasy i parter, Lawler wypunktował go na dystansie 5R.
Hendricks 2 - Lawler świetnie bronił obaleń, świetnie zaprezentował się kondycyjnie i zdobył pas.

TJ:
Easton - wypunktował go, wygrał wszystkie rundy, ale Easton to średniak w tej dywizji, obecnie chyba już zwolniony z organizacji.
Barao - to mega cenne zwycięstwo, Barao wówczas spokojnie w top 10 p4p, nikt nie uważał, że TJ go pokona a ten go zdeklasował.
Soto - Soto świetnie się zaprezentował co zawsze daje pytanie: czy Soto taki dobry czy TJ nie taki wspaniały.. Jednak Soto na 3R się przygotowywał i nie jest to żadne wielkie nazwisko.

Wg mnie Lawler zrobił więcej w tym roku. Sukces TJa tkwi głównie w pokonaniu Barao

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-12-24 22:31:31

Ja bym się zastanawiał nad TJ i Anthonym Johsonem, ale stawiam na TJ'a, to pokonanie Barao w pięknym stylu mnie przekonuje. A co do Lawlera, nie postawię na niego, gdyż jestem przekonany, że w 3 walce z Hendricksem Lawler straci pas.

Vitor zdecydowanie