Carramba, robię wycinkę
. Raczej jakoś super nisko z %BF nie zejdę, ale krata mi się marzy.
DZIEŃ 65
TRENING:
Dzień 3: nogi ciężko
Wykroki chodzone bocianie 3x 20 na nogę
2kg/2kg/2kg
2kg/2kg/2kg
Przysiad sumo 3x 15
12.5/15/17.5 -> ze sztangielką
20kgx15/22.5kgx15/25kgx15 -> ze sztangą
Uginanie nóg z piłką 3x 40
Przysiad z przeskokiem w bok + moutain climber 3x 15 (skok w lewo-mountain-skok w prawo- mountain = 1 powt.)
Power step up 3x 20 na nogę
Mostek biodrowy jednonóż 3x 30 na nogę
5kg/7.5kg/7.5kg
5kg/10kg/12.5kg
RDL z hantlami 3x 20
11.5/11.5/11.5
10kg/12kg/10kg
Przysiad z przeskokiem w bok + moutain climber 3x 15
Aero lekko: 20 minut (bieg w terenie)
Trening robiony w domu, więc parę ćwiczeń musiałam pozmieniać. Najgorzej mi to wyszło z mostkiem biodrowym - podłożyłam sobie pod nogę skrzynię, ale wszystko się rozjeżdżało, poza tym łóżko, o które się opierałam było za wysokie, a po zdjęciu materaca za niskie, no i talerze z obciążeniem ciągle spadały.
Zdecydowanie
trening na siłowni > trening w domu.
DIETA:
+
płyny: woda, czarna kawa
+
suplementy: tran, olej z wiesiołka, witaminy Trec
Liczyć oczywiście dziś nie będę. Rano, przed treningiem, zjadłam kawałek polędwiczki wieprzowej i parę mandarynek, po treningu skubnęłam tylko trochę cieciorki i odżywkę, bo do kuchni już wchodzić nie można
.
Nie umiem składać życzeń, więc napiszę tylko:
WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM!
Oby pierogi, uszka, ryby i inne takie poszły Wam w bice
.
Zmieniony przez - al0 w dniu 2014-12-24 14:36:38