Ania Dziennik redukcji

Po wielu przemyśleniach postanowiłam jeszcze raz ZARYZYKOWAĆ z nowym dziennikiem .
Mam na imię Ania prowadziłam już tu jeden dziennik i z biegiem czasu widziałam ile błędów świadomych i nie ,popełniłam w poprzednim dzienniku .Teraz postaram się poprawić .
Od wielu lat zmagam się z nadwagą od 3 lat ćwiczę siłowo i stosuje różne diety,chyba z marnym skutkiem
Znajoma trenerka po roku znajomości i ćwiczeń u niej na zajęciach zasugerowała mi zrobienie krzywej insulinowej i cukrowej,po długich obserwacjach zasugerowała że mój organizm nie spala tkanki tłuszczowej.
Po zrobieniu badań lekarz rodzinny odradził mi wizyty u specjalistów ,stwierdził że wyniki mam w normie.Po konsultacji z jednym z dietetykiem specjalista od insuliny stwierdził nieprawidłowości .Insulina nie spada po 2 godzinach oraz krzywa cukrowa wskazuje również nieprawidłowości gdy z po 1 godzinie poziom u mnie to 180 co może wskazywać na zaburzenia.Niestety lekarz diabetolog nie widzi żadnego problemu twierdząc że jem za dużo.
Zaczełam chodzić na trening personalny i dostałam dietę na której jestem do dnia dzisiejszego jest to 130 B 70 T 140 WW nakazano mi jeść tylko białko na śniadania i na kolacje tylko węglowodany o niskim ig czyli ryz długoziarnisty oraz kasza gryczana,musiałam odstawić nabiał tylko raz na czas 120 sera twarogowego dla odmiany oraz glutenu? Nie moge pić kawy oraz herbaty poza posiłkami ,zostało mi zmienione na 5 posiłków.
Zaczeła waga spadać byłam cała w skowronkach a nagle z dnia na dzień waga szybuje mi o 3do 4 kilo.Spojrzenie trenerki podczas pomiarów bezcenne .Dzięki MARCIE I IZIE dzięki dziewczyny nie skończyłam na głodówce .Zrezygnowałam na miesiąc z zajęć siłowych chodziłam na zumbe pilates oraz sztangi ,ale nawet waga i pomiary nie drgneły.
Wczoraj zrobiłam porównanie 2 miesięczne i jak wszystko stało tak stoi chyba dalej .BŁAGAM O POMOC


Wiek : JESZCZE 3 TYG 40 LAT
Waga : 69,5
Wzrost : 157
Obwód w biuście(1) : 97
Obwód pod biustem : 88
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 84
Obwód na wysokości pępka : 91
Obwód bioder (3): 99,5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 57
Obwód łydki : 35
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch ,piersi
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) 3 razy w tygodniu siłownia,ciężka praca fizyczna od wiosny do jesieni
Co lubisz jeść na śniadanie: jaja
Co lubisz jeść na obiad : wszystko
Co jako przekąskę : nie jadam
Co jako deser : nie jadam
Ograniczenia żywieniowe : nie jem glutenu,ograniczam cukier ,owoce i nabiał
Stan zdrowia: dobry? chyba mam hipoglikemię reaktywną lub inne zaburzenia ze strony cukru.Po obserwacji mojego organimu zauważyłam potworne zaparcia -
zawroty głowy
urywający się film np podczas ćwiczeń
nadmierna potliwość
osłabienie
kłopoty z pamięcią -splątanie- nie wiem gdzie jestem po co i co mam zrobić
uporczywy głód
parcie na słodkie
brak siły i progresu w ćwiczeniach ,
bardzo długo trwające zakwasy nawet około tygodnia trwają i zwiększaja swoje natężenie.
Dodam tylko że zmieniałam rozkład i kaloryczność diety od 1200 kal do 1800 kal i niestety nie chudnę na żadnej kaloryczności ale i nie tyję
czy rodziłaś:3 razy 2 naturalnie 1 cesarskie cięcie (cukrzyca )w ciąży byłam na insulinie 2
czy regularnie miesiączkujesz: tak co 31-33 dni
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie


Cel Utrzymanie jak najdłużej zdrowia ,chcę być sprawna i silna .Spalić tłuszcz teraz mam 32% tłuszczu i poprawić wiek metaboliczny bo teraz mam 51 lat

fotki dodaje 1 fotka to z 1 października a 2 z 5 grudnia .










trening zaczełam tydzień temu jeśli trzeba go zmienić to prosze o rady




Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2014-12-07 18:37:16

No ok - ale nawet na "nicnieriobienie" to moim zdaniem niska kaloryczność. Nie traktuj diety jak bat na siebie za to że sobie pofolgowałaś za mocno przez dwa miesiące. Nie tędy droga moim zdaniem.

dodaje miski z ostatnich dni dziś miska wieczorna na 2 raty bo bardzo późno wstałam miałam coś jeszcze dopisać ale jestem tak zdenerwowana że zapomiałam. A ziemniaki tylko pieczone albo gotowane i nie tłuczone.warzywa nie liczone,a obciełam ostatnio tłuszcze o 10 i następnego dnia nosiło mnie za słodkim ,dzis podniosłam do 70 i leży ciasto i mnie nie rusza .










Zmieniony przez - Malinowa w dniu 2014-12-07 21:02:52

TAK SIĘ ZESTRESOWAŁAM ŻE ZAMIAST EDYTOWAC TO ZACYTOWAŁAM
I jeszcze odnośnie glutenu w misce ,gluten miałam wykluczony i mleko na miesiąc czsu od miesiąca wprowadzone mam niewielką ilość chleba żytniego.Kupuje chleb tylko w składzie jest żyto i woda oraz zakwas bo nikt po za mną w domu takiego pieczywa nie jedzą i ponad połowę chleba musiałm wyrzucać albo jeść przez siłę.
dodam jeszcze treningi zaległe bo się nie wkleiły






Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2014-12-07 18:53:20




Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2014-12-07 18:54:02

Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2014-12-07 19:04:02

Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2014-12-07 19:43:01

Edytowałam Ci tego posta Powodzenia ,bedę zaglądać

Malinowa była bym wdzięczna :) ja się strasznie stresuje i mi rozum odbiera .
DZIEKUJĘ

Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2014-12-07 21:15:13

ja również podglądam, służę ciepłym słowem i w miarę możliwośći radą. powodzenia

tak jesz jak piszesz?
chodzi mi o posiłki i ich zawartośc i warzywa też wliczaj>
twoja insulinoopornośc ma najprawdopodobniej charakter przejściowy dlatego lekarz uważa, ż emusisz schudnoąc, łatwo powiedzieć, ale raz zacznij wliczać warzywa do diety, a dwa zakup sobie urządzenei do pomiarów cukru wtedy bedzie o czym mówic

Obli od miesiąca tak jem i jem czyściutko nie rozpisywałam tego na posiłki bo traktowałam te wpisy raczej jako orietacja dla mnie czy trzymam bilans.Nie widziałam żadnych zmian w sylwetce i pare dni temu obciełam tłuszcze o 10 i natychmiast rzuciłam się na słodkie ,więc od wczoraj podniosłam do poprzedniego poziomu .

Wczoraj tak się zestresowałam tym dziennikiem że jednej istotnej rzeczy nie napisałam w trakcie ćwiczeń lub ciężkiej pracy ,wtedy jak źle zjem pojawia sie u mnie dretwienie twarzy w okolicach ust i policzki ,język staje mi kołkiem a ja nie wiem w jakim miejscu jestem i co sie ze mna dzieje.Ostatnio taki atak miałm na pilatesie podczas robienia deski.Oczywiście zaczynam ziewać okrutnie ,i łapie mnie sen przepraszam bo od kilu lat dzieje sie ze mną coś złego szukam informacji co to może być i jak sobie z tym radzić .


glukometr mam i mierzyłam w tamtym dzienniku poziom cukru na czczo ale Lukasz juz nie pamiętam z jakiego powodu odradził mi takich pomiarów ,jak trzeba to znajdę i wkleję radę Lukasza.

Od miesiąca nie pracuję przerwa potrwa pewnie do połowy lutego w tym czasie chciała bym dac z siebie wszystko na siłowni .Mam nadzieje że trening dla mnie jest odpowiedni.

Kebula dzięki że jesteś a ciepłe słowo jak i ochrzan sie zawsze przydadzą .

Nie wiem, ja potrzebuję tych pomiarów na początku, z prostych względów, chcę wiedzieć jak wpływa na ciebie trening, kiedy masz jaki cukier w jakiej porze dnia
Taka rozpiska orientacyjna ic nie mówi bo rozkład można w rożnym stylu trzymać a ty musisz go trzymać równo w posiłkach szczególnie chodzi o weglowodany.
Obcinanie tłuszczy w twoim wypadku jest kontrproduktywne, akurat te prawie zupełnie nie wpływają na cukier

Jutro zrobię pierwsze pomiary tylko napisz proszę o jakich porach dnia i jak mam je wykonać ?przed posiłkami czy po posiłkach .

zaraz po wstaniu, przed i po posiłkach, i maja być w tabelce takie jakie jesz warzywa tez wliczasz, zielone też, oraz po treningu również