SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Adam 77 DT - Ketle, bieganie i inne duperele

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 145171

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Dobry wieczór

Ogólnie jest tak, że długich wybiegań nie lubię i jak się okaże, że pojadę ma Kierat to jakoś przecierpię do tego maja i będą się takie treningi u mnie pojawiać. Jeżeli nie pojadę to z nich rezygnuję bo mi do szczęścia nie są potrzebne.

Spawareczk - byłem u Ciebie w dzienniku i twoja objętość treningowa mi imponuje Gratuluję samozaparcia i konsekwencji w dążeniu do celu.
MAGor - mi też się najlepiej biega jak biegam rzadko. Wtedy jestem wypoczęty i mogę grzać

Ajron - najlepiej by dla Ciebie było jakbyś sobie zrobił kilka wypadów w góry. Choćby nawet na szybkie marsze ale całodniowe. Tego typu "treningi" dużo dają.

Dzisiejsza zabawa z ketlami
C&P - (1,2,3,4,5)x1 (1,2,3,4)x4 - 20kg
Drążek - (1,2,3,4)x3 (1,2,3)x2 - nachwyt, ostatnie 1.5 drabiny podchwyt

No i tyle. Ciężko dzisiaj szło. Jutro chyba wolne sobie zrobię.
Pozdrawiam.

Aaaa był bym zapomniał. Podobno w styczniu w Gdańsku ma być Dmitry Klokov na seminarium. Chyba przedstawiać nie trzeba
Szkoda, że mam tak daleko bo bym się wybrał ale może kogoś ta wiadomość zainteresuje.
Pozdrawiam jeszcze raz

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Denisow też ma być w styczniu - lutym

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
adam77


Ajron - najlepiej by dla Ciebie było jakbyś sobie zrobił kilka wypadów w góry. Choćby nawet na szybkie marsze ale całodniowe. Tego typu "treningi" dużo dają.



to wiem :) pozostaje tylko temat kasy - no i rodziny, dłuższy trening typu 20-30 km mogę odrobić na weekend nad ranem, a wyjazd w góry to jednak znikam na dłużej - nie widzimy się na co dzień niewiadomo ile... zresztą większość tak ma. Spróbuję porzeźbić podczas wizyt u mojej Mamy - na skraju Sudetów, górki się w końcu jakieś tam zaczynają ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Ja robię tak - Faceta z Młodym puszczam krótką drogą do schroniska, sama startuję wcześniej, biegnę większą pętle i spotykamy się na miejscu. Zostajemy, lub schodzimy razem. Takie manewry czynię w przypadku, kiedy czuję, ze przeginam z alienowaniem się w górach:) Plus taki, ze mieszkam u podnóża Karkonoszy. Nie zmienia to jednak faktu, ze można zrobić dobry trening nawet na małych pagórkach

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Wczorajsze wolne ciężko przyszło. Było potrzebne oczywiście i dobrze zrobiło ale czułem się nieswojo co nie jest dobre. Już kiedyś tak miałem i nie skończyło się to dobrze Ogólnie muszę sobie niebawem wyznaczyć jakiś cel (siłowy lub biegowy) a resztę potraktować jako aktywny wypoczynek.
Dzisiaj ketle:
C&P: (1,2,3,4)x1 (1,2,3)x4 - 20kg
Drążek: (1,2,3)x3 (1,2)x2 - nachwyt/podchwyt pół na pół
Swing - 100 powtórzeń jednorącz 16kg, 20kg

Trening dość dobrze wszedł aczkolwiek po ciężkiej środzie opór był

Jutro nie wiem co będę robił
Pozdrawiam

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Spawareczk
Ja robię tak - Faceta z Młodym puszczam krótką drogą do schroniska, sama startuję wcześniej, biegnę większą pętle i spotykamy się na miejscu. Zostajemy, lub schodzimy razem. Takie manewry czynię w przypadku, kiedy czuję, ze przeginam z alienowaniem się w górach:) Plus taki, ze mieszkam u podnóża Karkonoszy. Nie zmienia to jednak faktu, ze można zrobić dobry trening nawet na małych pagórkach


No właśnie jakbym mieszkał u podnóża jakichś gór to może bym miał większy zapał do trenowania pod biegi górskie. A tu gdzie mieszkam (Górny Śląsk) wcale tak płasko nie ma ale jednak co góry to góry Uwielbiam w górach przebywać i w zasadzie samo chodzenie po nich z aparatem (edit: i żoną ) a niebawem mam nadzieję z córką (edit: i żoną ) w zupełności mi ostatnio wystarcza. Chyba nie mam ambicji sportowych

Zmieniony przez - adam77 w dniu 2014-12-05 21:49:00

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
No i tak - wczoraj j**.. mnie z znienacka jakieś osłabienie. Z rana miałem masę energii, ogarnęliśmy z żoną jedzenie dla córki, porządki, obiad i w zasadzie koło 11-stej byliśmy ze wszystkim gotowi. Niestety koło południa zachciało mi się spać, zrobiło mi się zimno i w efekcie drugie pół dnia przespałem. Dałem sobie spokój z jakimkolwiek treningiem.
Dzisiaj czuję się lepiej to zrobiłem lekki trening na ... siłowni

Przysiad - praca nad techniką, dużo serii x6 powtórzeń, ciężary leciuteńkie
Zarzut - praca nad techniką, dużo serii x3 powtórzenia, ciężary jak wyżej
TGU - 5/5 - 20kg
Drążek - (1,2,3)x1, (1,2)x2 - wszystko nachwytem, przerwy po pół minuty
Trochę rwań na koniec - 16kg
Rozciąganie 10'

Na tej siłowni byłem pierwszy raz i mam mieszane uczucia. Klatka do przysiadów w miarę ok za to sztangi do dupy, talerze do sztang też kiepskie - 5kg i 2kg - najmniejsze - co to za bezsens? Natomiast w drugim pomieszczeniu do tzw treningu funkcjonalnego sztanga (chyba 20kg) i do tego wszystkie talerze (od 5kg) o dużej średnicy - wspaniale Być może będę się tam pojawiał co jakiś czas żeby porobić zarzuty i martwe ciągi bo z tymi przysiadami to sam nie wiem. Zobaczę.

Jutro jak samopoczucie będzie dobre to ketle idą w ruch aczkolwiek przewiduję, że będzie bolało to i owo
Pozdrawiam

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Dzisiaj znowu przez cały dzień bolało mnie gardło. Mimo tego trening zrobiłem bo gorączki ani kataru na szczęście nie mam. No i po wczorajszej siłowni moje nogi po przysiadach i czworoboczne po zarzutach sztangi cierpią okrutnie

C&P - (1,2,3,4,5)x2 (1,2,3,4)x3 - 20kg
Drążek - 5x3powt
Trochę pierdół izolowanych.

Ze względu na to, że bolało mnie gardło zrobiłem to na czym najbardziej mi zależało - C&P - miał być jeszcze snatch lub wymachy ale nie chciałem dodatkowo katować organizmu. Zamiast tego (wiem marny substytut) porobiłem trochę ćwiczeń izolowanych na ramiona w ramach hmm kaprysu chyba Ale fajnie weszło

Jutro w zależności od samopoczucia albo wolne albo coś pobiegam dla relaksu.
Pozdrawiam

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
C&P to baza, a reszta, to dodatki..
Jeszcze byś balistykę za mocno pociągnął (w sumie lekko się nie da!) i byś się zimnego powietrza nałykał. Dobrze zrobiłeś.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Jak tak teraz patrzę z perspektyw czasu to kiedyś bym nie odpuścił. Człowiek z wiekiem mądrzeje jednak

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

rozbudowa mięśni wspierających kolana

Następny temat

Sakhar - dziennik treningowy

Wiecej