SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boczek leci z pasa...hop sa sa %-)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25451

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
dawno mikrofalówki na oczy nie widziałem, ale zdaje mi się, że są programy do obróbki surowego mięsa..

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-10-05 18:41:14

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
5.10.2014 - Dzień 69

Po wstaniu około 10:00 przeszedłem się do Biedronki i musiałem nieco lepiej przeglądnąć półki. Jeszcze nie na 100% szczegółowo ale coś tam wybrałem. Po powrocie reszta dnia spędzona w łóżku przy serialu Soprano, później usnąłem na jakieś 3h i właśnie się obudziłem. Leczę się dalej - chociaż teraz jest już o wiele lepiej. Jutro już praca 8:00 - 16:00 w nowym miejscu, będą mnie uczyć pracy na Recepcji Nie chce mi się p******ić z tą nauką nie wiadomo ile - więc mam w planach już jutro ogarnąć wszystko.

Dieta
- rano owsianka - mleko, owsiane, WPC, banan
- jako przekąska w ciągu dnia dodatkowo banan, dokończyłem mleko popijając je od czasu do czasu
- kupny gotowy gyros z kurczaka 320g (mięso z nóg kurczaka 93%, reszta przyprawy i sól) + sałatka kupna + bułka wieloziarnista
- malutka drożdżówka z Biedronki - typu donat

Trening
Brak, leczymy się dalej, jak się wyleczymy to będzie ogień.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Wrzucam jeszcze jednego donata przed snem i koniec
Golenie, prysznic i jakoś trzeba się ogarnąć bo wyglądam jak bezdomny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
6.10.2014 - Dzień 70

Wstałem 6:30, łazienka, owsianka, powrót do łazienki garniturek i do pracy na pierwszy dzień. W pracy 8 - 15, choja się nauczyłem i do domu. Od razu do lekarza na badania wstępne do pracy - marsz 20 min, kolejka 60 min, powrót marsz 20 min...i dopiero teraz wolne. Tak minął dzień. Jutro praca 16:00 - 24:00, rano w planach jakaś aktywność fizyczna. Jutro muszę ogarnąć już przyjazdy do Hotelu i zakładanie rezerwacji na 100%.

Dieta
- śniadanie owsianka - mleko, owsiane, wpc, banan
- obiad po pracy gyros z kurczaka gotowy z paczki + sałatka z paczki + bułka wieloziarnista
- kolacja w sumie dopiłem mleko i tyle...
- mała drożdżówka z serem z Biedronki

Dieta szału nie robi ale trzeba jakoś przetrwać bez kuchni. Jak będzie kuchnia to czuję że pierwsze skrzypce zagrają owsianka na śniadanie, obiad smażone mięso, kolacja jajecznica. Muszę kupić PAM bo inaczej tego nie widzę...pewnie z SFD bo nie wiem czy w Zakopcu gdzieś jest stacjonarnie. Prędzej wp******l niż PAM

Trening
Brak






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-10-06 18:45:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
po 30zł za "butelkę" PAMu...ladnie się cenią.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Chyba nie będę miał wyboru, narazie jeszcze nic nie kupuję.
Od przyjazdu (sobota) do jutra (środa) mieszkam tymczasowo w innym domku - więc 90% rzeczy w aucie jak cygan mieszkam.
Jutro dopiero przeprowadzka.

Dzisiaj wszedł 2godzinny spacer przed pracą.
Na Kuźnicach naleśniki z jagodami - od lat nie jadłem tak słodkiego posiłku...














Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-10-07 13:55:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
7.10.2014 - Dzień 71

Dzisiaj wstałem koło 9:00 i przyznam że dłużej wyleżeć się już nie dało. Mogłem lekko wstać o 8:00 ale że jestem j**anym leniem to marnowałem czas do 9:00. Wstałem, szybkie ogarnięcie się i na spacer na czczo po Zakopcu (fotki post wyżej). Całość trwała 2 godziny + przerwa na śniadanie (kupne) w Kuźnicach. Później praca 16:00 - 24:00, na noc wejdzie jeszcze jakiś Tony Soprano i do spania.

Dieta
- śniadanie w knajpie - naleśniki (3 sztuki) z jagodami - tak słodko i tak pysznie że coś niesamowitego...pewnie kilo cukru ale tak skomponowane z jagodami że k***A ! cóż to były za naleśniki...pyszność
- obiad kurczak gyros z opakowania + sałatka z opakowania + bułka wieloziarnista
- kolacja owsianka - mleko, WPC, płatki owsiane, banan

Trening

- 2 godziny chodzenia (nie marszem ale trochę się poruszałem)

Jutro mam wolne ale pójdę na ochotnika na 20 lub 21 i posiedzę do 24 żeby się szybciej nauczyć obowiązków na nocce w pracy.
Plan na jutro jest prosty: wstać z rana, kupić żarcie, zjeść duże śniadanie i wyp*****lam normalnie spod domu z buta prosto na Kasprowy Zabiorę żarcie i picie na drogę i zaliczam zaj**isty dzień. U góry parę fotek, odpoczynek i powrót też najlepiej z buta. Tylko jakoś przeprowadzkę do tego ogarnąć.









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
8.10.2014 - Dzień 72

Dzisiaj był mega udany dzień. Wstałem, zakupy i w drogę. Tak jak planowałem tak się udało - wycieczka na Kasprowy i powrót - całość pieszo. Z pracy dzisiaj zrezygnowałem, jutro też mam wolne Jutro już pójdę jednak dodatkowo na te 3 godzinki od 21 do 24. Jako że nogi mam totalnie rozj**ane od dzisiejszej wycieczki - to jutro będzie lżej. Co do diety dzisiaj mieszana...tzn dzisiaj OK poza naleśnikami

Dieta
- śniadanie owsianka standard
- drugie śniadanie naleśniki z jagodami + piwo (godzina 11) :P w Kuźnicach (musiałem se sieknąć żeby zdecydować się na ten Kasprowy)
- obiad kurczak z opakowania + sałatka z opakowania + bułka wieloziarnista
- kolacja owsianka standard + popiłem mleka
- jakieś ciastko z serem + kawa na noc

Trening
Wyjście na Kasprowy Wierch.
Przyznam że było ciężko, nogi mam załatwione na amen. Nie wiem ile kalorii zużyłem ale nie zdziwiłbym się jakby było to i 1500.

Czas:
10:00 - 10:50 spod domu do Kuźnic, przerwa na naleśniki i piwko
11:20 - 12:00 spod Kuźnic na Myślenickie Turnie
12:10 - 13:15 spod Turni na Kasprowy
13:30 - 14:55 z Kasprowego do Kuźnic
14:55 - 15:35 z Kuźnic do domu

Razem: 4h 40min

Wejście z Kuźnic na Kasprowy wyszło 1h 55 min - mogę śmiało liczyć 1h 45min bo te 10 min przerwy to na widoki a nie odpoczynek. Ludzie zdający do TOPR muszą tą trasę przejść w 1h + swój wiek w minutach. U mnie powinno to być 1h 27min...

Jutro pójdę na Gubałówkę + pochodzę tam u góry po okolicach sprawdzić co tam mają. Na zakończenie jakaś kawa na Gubałówce.


















Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-10-08 21:15:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
9.10.2014 - Dzień 73

Dzisiaj kolejny mega udany dzień. Nie było tak ostro jak wczoraj ale daliśmy radę. Wstałem jak kaleka, nogi to samo uczucie jak ktoś nie robił nigdy (lub długo) przysiadów ze sztangą i w końcu zdecydował się na trening. Do tego coś tam w plecach bolało, nieporozciągany, pokurczony, zj**any Tak czy siak owsianka i w drogę.

Dzisiaj Gubałówka + Butorowy Wierch...później się zgubiłem i wyszedłem w Kościelisku...więc z buta powrót do Zakopca i koniec. Łącznie jakieś 4h łażenia (w tym jakieś 30 min podejście na Gubałówkę pod górę). Przy okazji poszedłem w końcu na Krupówki...karczmy kusiły ale obyło się na szczęście bez.

Dieta
- śniadanie owsianka
- obiad kurczak z opakowania + sałatka z opakowania + bułka wieloziarnista
- kolacja owsianka
- z syfu wpadło małe ciastko do kawy + 1 piwo na Gubałówce w słoneczku na tle Tatr

Trening
- około 4 godziny chodzenia w tym 30 min mocno pod górę


Teraz 3 dni pod rząd praca od rana (8h +8h +7h) więc zobaczymy czy po pracy coś zdąży wejść. Natomiast poniedziałek jak tylko nie będzie padać - wyrok zapadł na kolejny szczyt - Giewont. (widoczny na tle piwka - ten czubek zaraz po "uskoku").


















Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-10-09 21:33:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 468 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 13903
Jaki telefon masz? Ładne fotki wychodzą.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

[Redukcja] Cel 10% bf.

Następny temat

Dwa programy treningowe

WHEY premium