Chory 1906- "Droga na szczyt jest jedna"

Witam.
Zakładam ten dziennik aby na bieżąco kontrolować swoje postępy i mieć większą motywację. Wszelkie uwagi i konstruktywna krytyka mile widziane (pochwały jeszcze milej :D). Trochę o mnie:

WIEK: 19 lat
STAŻ: ok 1 roku.
CEL: przybranie czystej masy mięśniowiej.
WAGA: 78kg
WYMIARY: biceps-35cm, klatka- 102cm, pas- 85cm, udo- 58cm, łydka 40cm.

TRENING: Przez ostatnie 3 miechy trenowałem systemem, w którym atakowałem każdą partię 2 razy w tygodniu z podziałem na lekko i ciężko (np. jeżeli w pon. robiłem ciężką klatkę to wykonywałem 4-5 ćwiczenia na maksa, a w czwartek delikatnie ruszałem mięsień 1-2 ćwiczeniami na małym ciężarze). Obecny trening podpatrzyłem tutaj : https://www.sfd.pl/Wyspecjalizowany_Trening_Hipertroficzny-t382481.html i cisnę pierwszy tydzień, zobaczymy jak to pójdzie :). Oprócz treningu na siłce: pływam, biegam (napierd... ) chodzę po górach. Cardio typu rowerek stacjonarny, orbitrek czy bieżnia nie robię- wolę iść na spacerek :)

DIETA: Dotychczas starałem się trzymać 2600 kcl i niskie tłuszcze, ale że wakacje mam już za sobą toobecnie trzymam kcl na poziomie 3000, B:170, T:70,W:420. Z czasem będę zwiększał kaloryczność. Źródła makrosów raczej standardowe, posiłki będę wrzucał jeśli od czasu do czasu zrobię coś ciekawego :). Śmieciowego żarcia nie jem, słodyczy i cukrów rafinowanych unikam.

SUPLEMENTACJA: Jakieś 2 tyg w szale wypłaty kupiłem Attack 2.0 od Sciteca Nutrition- biorę go przed treningowo, w dni NT 5 gramów mono od FA.

Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-08-12 18:51:39

Jestem, żyję ale nie mam kompletnie ostatnio czasu. Połączenie studia + praca jest ciężkie do utrzymania.Co nie zmienia faktu, że nie odpuszczam treningów- czasami je modyfikuję (np. ostatnio zamiast 4 w tyg. zrobiłem 3 i to pod rząd, po czym miałem 5 dni przerwy. Dieta dalej na poziomie 3300kcl. Waga 85,7kg- ostatnio stoi więc prawdopodobnie dorzucę jakieś 200 kcl za tydzień lub dwa Dzisiaj po raz pierwszy robiłem przysiady przednie- jak tylko nauczę się poprawnej techniki to na stałe wprowadzę je do planu.

Dorzucam kilka fotek, nogi wrzucę jutro po treningu ;)









Wczorajszy trening:
1.WL: 10x60,8x62,6.6x65
2.Wyciskanie hantli na skosie: 10x22,8x22,6x22
3.Pompki na poręczach: 10x własny ciężar,8x2,5. 6x2,5
4.Wyciskanie żołnierskie: 10x20, 7x24, 6x25
5.Unoszenie hantli bokiem: 10x10,8x12,6x14

Dzisiaj:
1. MC: 10x100, 6x110, 7x105 - za duży ciężar w 2 serii i musiałem trochę zejść ;/
2. Podciąganie (własny ciężar): 8,6,8
3. Wiosłowanie sztangą:10x60, 10x65, 8x75
4. Wiosłowanie hantlą: 10x35, 10x37.5, 8x42
5. Ściąganie wyciągu wąski uchwyt: 10x54, 8x60, 6x66
6. Szrugsy - 10,8,6 brak opisu obciążenia na tej maszynie ale ostatnie był ogień :D

Jak widać trening trochę modyfikuję pod siebie, każdy jest inny i nie ma schematu ;)

Micha do końca dnia trzymana (chociaż jeszcze ze 2 posiłki przede mną), polecam pizze Low Fat od WK- przepis jest mega :D(niezależnie od tego co kto o nich sądzi ;])

Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-08-12 19:13:00

Poranny trening łap- dawno nie było mi tak ciężko wstać, ale dałem radę :)

1. Uginanie ramion ze sztangą 10x30, 8x35, 6x37, 5
2. WL wąski chwyt 10x40, 8x45, 6x50
3. Młotki 10x12, 8x14 6x16
4. Francuskie 10x25, 8x30, 6x20- za dużo dołożyłem i wolałem zejść z ciężaru a dokończyć serię
5. Łączone: modlitewnik i ściąganie drążka 10x12/12, 10x12/16, 10x16/18, 8x16/18

Czy szukanie prezentu dla dziewczyny na urodzony można uznać za cardio ? Jeśli tak to zrobiłem dzisiaj porządną porcję ;D
6. Przedramiona 5s 25x20

NOGI NOGI NOGI :D

1.Przysiady 65,75,85
2. MC na prostych 60,70,90
3. Prostowanie na maszynie 90,96,108
4. Uginanie na maszynie 30,35,35
5. Wypychanie na pseudo suwnicy
6. Wykroki 18,18,18
7. Łydki - maszyna ost. cały stos
8. Za dużo kawy przed treningiem i mnie nosiło, więc ponadplanowo: Prostowanie + francuskie zza głowy : 4x 15kg do odcięcia.

Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-08-15 14:16:11

Zdjęcia po :




.... i czerwone gacie zwycięstwa :D

Klata klata klata :D
1. WL: 62,5. 65. 65. 65.
2. Wyciskanie hantli skos 22. 22. 23,5. 24.5
3. Poręcze : 4x własny ciężar
4. Rozpiętki: 14,16,18,20
5. Wyciskanie żołnierskie 20, 22,5. 22,5. 25
6. Unoszenie na boki 12,14,16,16

Progresik w ciężarze jest, progresik w serii jest. Więc jest dobrze :). Ostatnie 4 dni to mało snu i dużo zapierdzielu ale mimo to wszystko idzie w dobrym kierunku. Jutro kilkugodzinne cardio w górach - mały wypad na Świnicę :D

Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-08-17 23:03:16

no to powodzenia

Wczoraj 10-godzinny spacerek po górach ;D tempo trochę słabsze niż zazwyczaj ale szedłem z moją dziewczyną- kondycja inna niż u faceta :) i tak jestem pełen podziwu dla niej bo w zeszłym roku bieda była przejść 1/8 wczorajszej trasy. :)

Śniadanie zjedzone, czekam aż trochę zejdzie z żołądka i lecę robić plecy ;D

Plecki zjechane:
1. MC 102,5. 105. 107,5. 112
2.Podciąganie 8,7,6,6
3. Wiosłowanie sztangą 65. 67,5.72,5. 80
4. Wiosłowanie hantlą 37,5. 40. 40. 45
5. Ściąganie drążka - neutralny chywt. 60. 66. 72. 72
6. Szrugsy na maszynie - nie wiadomo w sumie ile tam jest kg bo najlepsze czasy ma już za sobą ale : 3st od końca, 2st od końca, cały stos, cały stos :D

Cały dzień chodzę wkurzony - dostałem z rana informację, że muszę być od czwartku do poniedziałku w Krk w pracy. Samo to jeszcze spoko ale szykuje się taki zapierdziel, że o treningach mogę zapomnieć, dieta znowu będzie opierać się o wafle i twarożek a regeneracja... no cóż 5 godzin snu to raczej max.
No ale na zły humorek dobra nutka:

i dobry trening:
Miały być same łapy ale musiałem dołączyć jutrzejsze nogi:
1. Przysiady: 70,75,82.5,90
2. Prostowanie i uginanie nóg na maszynie (łączone): 96+30, 102+35, 108+40, 114(jeszcze dwa oczka i będzie cały stos )+45
3. Łydki
4. Uginanie sztangi: 35, 37.5, 40,42.5
5. WL wąsko: 25, 30, 30, 32.5
6. Młotkowe: 14, 16, 16, 16
7. Francuz: 22, 25, 30, 32
8. Łączony modlitewnik + ściąganie drążka: 16+18, 16+24, 20+30, 20+30

Szamka na jutro :

I jeszcze zdjęcie dla tych co lubią góry: